Kiedyś w lipcu wybrałem się z moją Panią na plażę w okolicach Mrzeżyna. Wiedziałem, że miejscówka jest dość trudnodostępna i pustawa więc korzystają z niej chętnie nudyści - tacy jak my. Było bardzo ciepło, przyjemnie a na plaży wokół nas z dziesięć par, w tym ze trzy naturystyczne. Z jakieś pół godziny po nas zjawiła się fajna parka, na oko po 30lat, która rozbiła swój parawan tuż koło naszego, ale tak, że byli osłonięci od wiatru za to nieosłonięci od nas. My byliśmy odsłonięci od morza, ale zasłonięci od nich. Widzieli, że my się nie krępujemy, latamy i wydurniamy się na goło po plaży i sami też się rozebrali do naga. Poszli do morza, popluskali sie, wrócili za parawan i położyli na kocyku. Dziewczyna leżała na brzuchu, nogami w naszą stronę a po chwili facet zaczął głaskać ją po plecach i tyłeczku. Ona początkowo się spinała, ale gdy jej powiedział że ja to widzę, to przestała oponować. Podnieciłem się i wystartowałem do mej lubej z pieszczotami. Niestety nie czuła się komfortowo i za bardzo nie chciała patrzeć w ich stronę. Powiedziałem jej, że nie mam zamiaru udawać, że nie jestem podjarany i pokazałem mego stojącego fiuta. To ją ruszyło i zaczęła delikatnie go dotykać. Tymczasem sąsiedzi rozkręcali się: chłopak klęczał tak, że głowa partnerki była tuż przy jego kroczu; jedną ręką pieścił jej cycki a drugą cipkę i co i rusz sprawdzał czy obserwuję. Gdy był pewien że tak, przesunął jdziewczynę, bym miał lepszy widok, rozsunął szeroko jej nogi i zaczął ją lizać po dziurce w dupce. Następnie powoli wsuwnął w cipkę palec a potem dwa. Dziewczyna wzdychała i w końcu odwróciła głowę by sprawdzić czy chłopak jej nie ściemnia że mają widzów. Spotkała mój wzrok ponad parawanem, uśmiechnęła się zadowolona, chwyciła ręką przyrodzenie partnera i zaczęła go brandzlować. Moja Kicia nie patrzyła, ale po cichu jej relacjonowałem akcję i też ją zaczęło coraz mocniej brać. W pewnej chwili chłopak wstał i poszedł do morza i z powrotem. Myślę, że chciał zerknąć co się dzieje za naszym parawanem. I gdy był z 5metrów od nas moja pani nagle wzięła w usta mego fiuta, patrząc się prosto w jego oczy. Gość aż przystanął po czym powiedział do swej partnerki: zgadnij co się tu dzieje obok! Ja zaś dotknąłem cipki mej ukochanej i poczułem że jest mokra jakby właśnie z morza wyszła. Nie czekałem ani chwili tylko przyciągnąłem ją na siebie, nadziałem na sterczącego kutasa i zaczęliśmy się ruchać jak szaleni. Nie zwracaliśmy już uwagi na otoczenie i nawet jakby tłum ludzi stanął koło nas to nie przerwałbym. Długo nie trwało, poczułem że zaraz dojdę a wtedy moja cudowna kochanka zeskoczyła ze mnie i szybko nakierowała fiuta w swe rozwarte usta. Zacząłem tryskać, jęcząc jak głupi a był to orgazm życia, więc w promieniu kilkadziesięciu metrów wszyscy usłyszeli. Moja Pani tradycyjnie nie uroniła ani kropelki i zaraz połknęła cały ładunek.
Nie wiem czy sąsiedzi widzieli to, ale sami ograniczyli się do konfiguracji 69. On jej elegancko wylizał cipkę a ona mu obciągnęła, na koniec wypluwając spermę w chusteczkę. Po paru minutach zaczęli się zbierać i poszli z plaży. Pożegnali się uśmiechając serdecznie. "Cześć, dzięki! " - to były jedyne słowa, jakie do siebie powiedzieliśmy. Sami też niedługo się zwinęliśmy. To była nasza pierwsza taka akcja na plaży, ale byliśmy tak rozerotyzowani, że po powrocie do domu jeszcze dwa razy się bzykaliśmy, dochodząc oboje.
Komentarze (0)
brak komentarzy