Anonimowe wyznania naszych czytelników czyli krótka forma (do 5000 znaków) na temat szeroko pojętych relacji
międzyludzkich. Mile widziane wątki erotyczne!
Lubię patrzeć na żonę w tańcu. Lubię, kiedy jej sukienka odsłania koronkę pończoch na zgrabnym udzie. Lubię, kiedy tańczy z młodymi facetami, a oni wykorzystują każdy moment żeby ją dotknąć, pomacać, przytulić. Lubię, kiedy rumieni się kiedy szepczą coś jej do ucha, kiedy dotykają jej nóg i piersi. Kiedy bezczelnie wsuwają jej dłonie pod sukienkę a ona spłoszona szuka mnie wzrokiem i sprawdza czy widzę. Dlatego chcę żeby nosiła krótkie sukienki i wysokie szpilki. Dlatego chcę żeby była takim seksownym…
Kocham swoje ciało. Zawdzięczam to mamie. Nie jest doskonałe, ale mi to nie przeszkadza. Ja je kocham. W sypialni mam duże lustro, w którym mogę przeglądać się i podziwiać. Często stoję przed nim nago. Patrzę w swoją twarz otoczoną burzą włosów, patrzę na linię ładną linię szyi. Oglądam swoje piersi, dotykam ich, ciesząc się ich miękkością i delikatnością i wyczuwając pod skórą napięcie spowodowane pieszczotą. Patrzę jak pod wpływem dotyku brodawki stają się twarde i napięte. A potem przesuwam dłonie…
Lubię patrzeć na swojego męża. Lubię przyglądać się jak wykonuje zwykłe czynności w domu, jak się porusza, jak siedzi czytając książkę. A najbardziej lubię Go obserwować, kiedy mnie nie widzi. Kiedy mogę z ukrycia i niepostrzeżenie przyglądać Mu się. A najbardziej uwielbiam patrzeć na Niego, kiedy jest nagi. Kiedy wychodzi z łazienki i idzie do sypialni. Patrzę wtedy jak układają się w ruchu mięśnie pod skórą, jak napinają się podczas ruchu i oczywiście jak pomiędzy nogami porusza się penis. I nie…
Witajcie, chciałem podzielić się swoją historią. Jestem żonatym facetem, z piękną, atrakcyjną, cycatą kobietą. Mam 37 lat, Ona ma 31. Od roku w naszym związku na dobre zagościł temat cuckoldu. Wcześniej długo namawiałem żonę na trójkąt. Aż jesienią ubiegłego roku, przyznała się, że ma przyjaciela... Opowiedziała mu o moich namowach, fantazjach... Ale Jej pragnieniem okazało się, żeby spotykać się z nim sam na sam, za moim przyzwoleniem... Zgodziłem się... Spotkali się kilkakrotnie... Aż w końcu…
Swingujemy z mężem jakiś czas. Jednakże zazwyczaj spotykaliśmy się parami i głównie był to seks równoległy, bez zmian wśród partnerów. Tym razem mój mąż zaproponował mi spotkanie tylko z drugim mężczyzną. Trochę mnie to zaskoczyło, po dłuższej rozmowie z mężem zgodziłam się. Mąż przyznał się, że od pół roku wyszukiwał idealnego kandydata. Z kilkoma spotkał się osobiście i wybrał tego jednego. Parę razy się z nim spotkał, aby zacieśnić znajomość. Mąż wynajął pokój w hotelu. Kupił mi bieliznę na wieczór.…
Mając jakieś 20 lat wyjechałam z matką i jej znajomymi ze studiów podyplomowych na wycieczkę. Egzotyczną. Było nas... bo ja wiem? 30? W tym głównie kobiety. Głównie w wieku mojej matki. A nawet i starsze, czyli powiedzmy od czterdziestu do sześćdziesięciu lat. Od razu moją uwagę przykuła jedna kobieta. Wysoka, szczupła, najładniejsza ze wszystkich moim zdaniem. No to postanowiłam skorzystać ze swojej karty "najmłodsza" i zakręcić się koło niej. Serio. Wystarczyło się tylko pokazać, to ludzie sami…
Jesteśmy prawie dekadę po ślubie. Moja żona koło trzydziestki, ja już parę latek po. Mamy dwoje dzieci, chodzą już do szkoły. Kilka miesięcy temu zamieszkała z nami jej młodsza siostra. Dziewczyna ma 20 lat. Obie pochodzą ze wsi tak jak ja. Razem z żoną zaraz po ślubie wyjechaliśmy do innego województwa. Zamieszkaliśmy pod miastem w domu po moich dziadkach którzy wyjechali na zachód polski w latach sześćdziesiątych. Siostra żony przeprowadziła się do nas kilka miesięcy po skończeniu szkoły. W okolicach…
Byłam w okropnym, nieszczęśliwym małżeństwie z narcystycznym, podłym mężczyzną, który oglądał się za innymi i wiecznie znęcał się nade mną psychicznie. Miałam dość wiecznego poniżania, seksu pełnego poczucia winy i niszczenia mnie. Znalazłam anonimową aplikację do wyznań i szybko zachłysnęłam się uwagą mężczyzn, gdy zaczęłam z nimi rozmawiać, co szybko przeszło w sexting. Odkrywałam nowe fantazje, fetysze i ucząc się wreszcie jak fantastyczny jest sex i masturbacja. W końcu spotkałam pewnego mężczyznę,…
Mam 36 lat. Żona z powodu zmian hormonalnych straciła zainteresowanie seksem. Robi to z poczucia obowiązku i jakość seksu się drastycznie obniżyła. Szukam ujścia dla mojego popędu ale chcę pozostać wiernym. Mam dużego penisa i ostatnio chodzę po mieście w spodniach bez bielizny tak by kształt mojego penisa odbijał się na spodniach. Kręci mnie jak dziewczyny zerkają na mojego kutasa. A szczególnie jak idą z chłopakiem. Ile z Was lasek poszłoby z większym do łóżka gdybyście miały gwarancję że Wasz…
Mam 30 lat. Jestem żoną od 8, a mój mąż jest moim partnerem od 13 lat. Bardzo go kocham i niczego mi nie brakuje. Jest moim jedynym partnerem seksualnym, miałam wcześniej chłopaków, ale żadnemu nie oddałam się w pełni. Może ciekawość spowodowała to, co się wtedy wydarzyło. Podczas wyjazdu w 2019 na szkolenie firmowe spędziłam noc z młodszym, barczystym blondynem z drugiego końca Polski. Byłam wstawiona i coś mnie fizycznie pociągało w jego osobie. Zachowałam się nieodpowiedzialnie, bo nawet nie…
Bzykanie Roku - No to jak tam było, opowiadaj! - W porządku. Stres, ale w porządku. Dziewczyny się spisały. - Widziałam, czytałam, gratulowałam. - No tak. Jeszcze wina? - Jasne, a tak poza tym? Ładnie tam? - Bardzo. Piękne stare miasto, okolica, dobre jedzenie... - A faceci? - Faceci jak faceci, wszędzie tacy sami. - Oj, coś czuję... - Nic nie czujesz. - No dobra, to opowiadaj. - Bzykanie roku. - Ty puszczalska suko. - Prawdę mówiąc nie miałam zamiaru... - Już ja cię znam. Kto to był. Albo nie!…
Mam 17 lat i mega fetysz na stopy i buty damskie i wszystko co z tym związane, mega mnie to kręci i podnieca. Bardzo bym chciał móc piescić, lizać i całować stopy kobiety. Póki co zadowalam się butami i rajstopkami mamy, ciotek czy kuzynek. Uwielbiam je wąchać, lizać wnętrza, posuwać i zalewać.
Zacznę od tego że mam 30 lat i zdaję sobie sprawę z tego, że ludzie mają różne fetysze i upodobania. A więc co podnieca mnie zapytacie? No więc skrzywdzone, źle traktowane, załamane kobiety niezależnie od wieku. Nie umiem ich pocieszyć, ale uczucie, gdy załamana mówi szeptem... przytulając się doprowadza mnie na skraj wytrzymałości. Nieważne czy to obca kobieta czy bliska. Niektóre z nich: Anka: Była dziewczyna znajomego, wtedy dopiero zaczynali, ale tego uczucia, gdy się posprzeczali i odciągłem…
Jestem 45-letnim mężczyzną, ojcem, mężem... Od zawsze przebierałem się w ciuszki starszej siostry i chciałem się wówczas poczuć jak kobieta. W małżeństwie, gdy żona nie widzi również przebieram się w jej rzeczy... W ubiegłym roku byłem w delegacji w innym kraju, tam udało mi się trafić do Gay Sauna... Nagle ujrzałem jego, wysokiego, męskiego, dobrze zbudowanego czarnoskórego aktywa. Zamieniliśmy parę słów i po chwili znaleźliśmy się w ustronnym pokoiku i robiłem mu loda - ledwo mieścił mi się w…
Przeszłość nie przemija, lecz oddala się od nas. Oddalając się od brzegu widzimy go coraz słabiej, aż w końcu całkiem niknie pośród innych wspomnień i wydarzeń dnia codziennego niezależnie od tego, jak barwne jest nasze życie. Nie pamiętam ile miałem lat. Nie pamiętam w jaki sposób się tam znaleźliśmy i dlaczego skorzystaliśmy z jego gościny. Jego też już nie pamiętam, choć nie tak do końca. Pamiętam za to, jak spaliśmy w jednym pokoju. Mama i ten facet, który tam mieszkał spali na łóżkach obok…
Z PAMIĘTNIKA MOJEJ SIOSTRY Miałam wtedy 16 lat, jedwabistą skórę, zniewalający uśmiech, a co najważniejsze - wianek. Tamte wakacje spędzałam u wujostwa. Pomagałam im w remoncie. Spaliśmy w jednej izbie, albowiem w innych pokojach na ścianach sechł unigrunt. Spaliśmy na materacach turystycznych. Ledwie zgasło światło, a wujek niezwłocznie zaczął zabierać się za ciotkę. "Heniek, daj spokój. Aga tuż obok." Jednak nic nie mogło powstrzymać jego diabelskiej chuci. Czułam, po prostu czułam wszystkimi…
Z PAMIĘTNIKA SIOSTRY Pamiętam ten dzień. Obudził mnie świergot ptaków i promienie słońca wdzierające się przez prześwitującą zasłonę. Po porannej kawie poszłam wyrzucić śmieci. Założyłam podomkę na nagie ciało. Czułam się tak lekko, wiosennie, przewiewnie. Wyrzucając śmieci czułam na sobie jego wzrok. Nie śmiałam się odwrócić. Za to podniosłam podomkę ukazując jego oczom fragment pośladka. Czułam na sobie ten jego samczy oddech wyrażający chuć. Czułam na sobie jego podniecenie wszystkimi porami…
Toki Idziemy sobie z żoną przez nasz osiedlowy park. Kilkanaście kroków przed nami pod młodym kasztanem dwie wrony przepatrują trawę, szukając robaków. Bliżej, na ścieżce, samica gołębia umyka przed tokującym samcem. Gołąb, napalony, napuszony, drepce ku niej w tańcu godowym. Tok, tok, tok… Ona, odwrócona do napaleńca ogonem, obojętna i chuda na jego tle, oddala się, gdy on się przybliża. Tip, tip, tip… Tok, tok, tok… Samczyk wypina podgardle, puszy się i podąża za gołąbką. Tip, tip, tip… Samiczka…
Jestem matką dwójką wspaniałych dzieciaków. Rozwódka.
Handlowiec pewnej firmy na pół Polski. Często jeżdżę na tyle daleko, że nie opłaca mi się wracać i śpię w hotelu.
Przed pandemią często umawiałam się z nieznajomymi albo odwiedzałam swingers cluby. Uwielbiam kiedy kilku nieznajomych bierze mnie na dwa baty i rżnie na zmianę aż odlecę. Nikt o tym nie wie. Nie bawię się blisko domu.
Szybka akcja. Tinder, konto, para. Umówiliście się na 20 w pubie niedaleko Twojej kamienicy. Mężczyzna miły, wygadany, można by rzec, że dżentelmen, ale bardzo dobrze wiesz po co się z Tobą spotkał. Ty zresztą również. 2 kieliszki wina na odwagę, nieznajomy proponuje przenieść się do niego. Jak on miał na imię? To chyba bez znaczenia. Taksówka, adres. Jesteście u niego. Już po przejściu przez próg rzuca się na Ciebie. Dotrzecie do sypialni? Wydaje się, że nie skoro już ma rękę pod Twoją spódnicą,…
Gorące strumienie wody napierały na kark i ramiona, czyniąc je odprężonymi i miękkimi. Stał już pod prysznicem dobrych kilka minut a piana z namydlonego ciała już dawno spłynęła. Mimo wszystko nie spieszył się, oparł ręce o ścianę i z przymrużonym oczami czerpał przyjemność z chwili, jednocześnie napełniając się nową energią. Szum prysznica zagłuszał wszystko wokół i dawał poczucie prywatności. Mała łazienka wypełniła się po brzegi gęstą parą, która zaczęła wdzierać się w nozdrza. Spod przymkniętych…
Marta jedzie pociągiem na bardzo oficjalną konferencję. Ma na sobie granatową garsonkę - dopasowany żakiecik i obcisłą spódnicę. Na nogach czarne kozaczki i cieliste nylony. Czuje na sobie wzrok różnych mężczyzn. A to jakichś studenciaków, a to podtatusiałych panów z brzuszkami. Czuje się seksowna. Porządnie umalowana... Z porządną torebką. Doskonale zdaje sobie sprawę, że w połączeniu z eleganckim ubiorem daje to pożądany efekt - prezentuje się jak dama... damulka... Obserwuje, że nawet taki gest,…
Zawsze kręciła mnie myśl, że będę uwodzona na wytwornym dancingu przez bogatego, starszego biznesmena. Najpierw zaproszona na wytworną kolację, ubieram extra kieckę - długą, elegancką suknię. Obowiązkowo z wysokim rozcięciem na nodze. Może nawet przez nie można dostrzec to, że mam pończoszki? W tańcu jestem oczywiście obsypywana komplementami. - Ależ pani jest piękna! Ależ zgrabna! Cóż za wytworna suknia! A ja jestem z kolei niezwykle zalotna. - Prawdziwy z pana dżentelmen. Pod wpływem pańskich…
Jest 31 grudnia, godz. 23:55. Leżysz przede mną z rozłożonymi nogami. Do nowego roku musimy obydwoje. A mamy tylko 5 minut. Z cipy kapie, cycki nabrzmiały, a suty twarde jak głaz. Pizda pachnie intensywnie jak zawsze przed stosunkiem. Mi już stoi na sztorc. Silnym ruchem kolan rozwieram Twoje. Sterczący drąg zbliża się do Twojej szpary. Już główka całuje się z wejściem. Już wiesz co będzie dalej. Serce bije Ci jak dzwon. Czuję na twarzy Twój ciężki oddech. Jeden mocny ruch i dobijam do końca. Twoja…
Miałem wtedy 15, może 16 lat. Byliśmy z mamą pod namiotem. Szczupła, zgrabna kobieta wzbudzała pożądanie męskiego grona wczasowiczów. Mama konsekwentnie pozostawała niewzruszona występując w roli pięknej, nieosiągalnej. Wczasy zbliżały się ku końcowi. Pamiętam jak dziś rzęsisty deszcz, który zalał sąsiadowi namiot pozbawiając go letniego dachu nad głową. Po krótkiej rozmowie z mamą ustalił, że na tę ostatnią noc znajdzie sobie schronienie u nas. - Tylko na nic nie licz - ostrzegła mama. Wieczór,…
Krótka impresja o życiu miasta. Przechadzała się szerokim bulwarem, przyciągając spojrzenia. Mijała wielu mężczyzn, którzy skuszeni jej urokiem, odwracali się, by jeszcze przez moment móc podziwiać tę zjawiskową nieznajomą. Szła wyprostowana, zmysłowo kołysząc biodrami. Wysokie szpilki uderzały rytmicznie w trotuar. Wrześniowy wiatr od czasu do czasu wplatał się w jej długie, kasztanowe włosy. Miała na sobie beżowy prochowiec sięgający do kolan, odsłaniający smukłe, nagie łydki. Wielu spuszczało…
To taka moja fantazja, być może warta na rozpisanie kiedyś na opowiadanie. Spędzam wakacje w małym domu cioci – ona sama wyjechała do sanatorium, więc mieszkam w nim sama. Położony na samym skraju wsi, w sąsiedztwie lasu. Moim sąsiadem jest Henryk - mężczyzna około dwudziestu lat starszy ode mnie. Wakacje spędza u niego jego wnuk - Mateusz. Ten z kolei, jest prawie dwadzieścia lat młodszy ode mnie… Boże! A mnie przecież tak podniecają różnice wieku! Z lubością wykonuję prace w ogrodzie, tuż przy…
To taka moja fantazja, być może warta na rozpisanie kiedyś na opowiadanie. Marta wraca z Lublina, jedzie swoim autem, gdy widzi trzech młodzieńców łapiących stopa. Zabiera ich. Okazują się nimi być trzej studenci. Nieco podchmieleni, więc łatwiej im przychodzi komplementowanie eleganckiej damulki. Zaś Marta myśli sobie – „A co mi tam, mogę sobie pozwolić, by trochę poflirtować…” Uśmiecha się do nich zalotnie. Szybko wyjawia, że jest samotną kobietą. Podnieca ją to, że ona sama i trzech silnych mężczyzn…
ADHD Suffrage Ole! Cześć, ty jesteś Adam? - Jowita, ale możesz mi mówić Jovajta. Fajnie wyglądasz, te długie włosy, podarta koszulka i dżinsy, spoko styl, ale może byś się ostrzygł i może garnitur? Warto spróbować. Tak bardziej, no nie wiem, korporacyjnie, chociaż spoko, ja nie mam nic przeciwko hipisom, są okej, ty jesteś okej, podobasz mi się, to znaczy nie wiem, ale jest okej, chociaż między nami nic nie może się wydarzyć, bo wiesz, ja chcę pozostać dziewicą, więc cóż, nie możemy tego zrobić.…
Zaprosiłem do siebie kumpla, Bogdana. Edyta go nienawidzi, ale nie bywa u nas często, więc raz na jakiś czas zgodziła się go znieść. Bogdan to kumpel starej daty. Przeszliśmy razem niejedno. Jeszcze jako gówniarze dilowaliśmy prochami, potem samochodami, takie tam. Ja byłem czysty, od kiedy ożeniłem się z Edytą. To było warunkiem. Spełniłem go, a ona wynagrodziła mnie za to dwójką dzieci i normalnym domem. Tego wieczora jednak postanowiliśmy zarzucić z Bodziem po kwasie, tak z sentymentu. Edyta…
Serwis zawiera treści o charakterze erotycznym, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich. Decydując
się na wejście na strony serwisu Pokatne.pl potwierdzasz, że jesteś osobą pełnoletnią.
Pliki cookies i polityka prywatności
Zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO).
Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies.
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich
danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowej lub serwisów oraz innych
parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych i w celach analitycznych.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w regulaminie serwisu.