Samochwała
20 lutego 2021
Wszystkim tak opowiadała.
- Jestem zdolna niesłychanie,
- Przy mnie każdy kutas stanie.
- Czy to stary, czy to młody.
- Każdy pragnie mej urody,
- Poznać wszystkie tajemnice.
- Taką mają na mnie chcicę.
- Delikatne mam dwie ręce,
- I tyłeczek, którym kręcę.
- Piersi, które dumnie noszę,
- Nie wiem co to biustonosze.
- Usta, które robią cuda,
- I coś co skrywają uda.
- Co rozkoszy są krynicą,
- Bo nie jestem już dziewicą.
- Każdy pragnie się tam dostać,
- Lecz warunkom musi sprostać.
- Bo mam również wymagania,
- Dla niektórych jestem tania,
- Gdy są mili, piękni, młodzi,
- Każdy za pół ceny wchodzi.
- A, gdy starzy i niechluje,
- Wyższą stawkę im serwuje.
- Lecz pomimo różnic wielu,
- Każdy może sięgnąć celu.
- A po wszystkim daję słowo,
- Będą pragnąć mnie na nowo.
- A mnie cieszy to ogromnie,
- Że ich tak przyciąga do mnie.
- Gdyż dla siebie też to robię,
- Bo ja lubię czuć ich w sobie.
Samochwała w kącie stała,
Opowiadać już przestała.
Lecz nie za to stała w kącie,
Że lubiła męskie prącie
Lub, że ciałem się dzieliła,
Tylko, że się tym chwaliła!!!
Komentarze (0)
brak komentarzy