Historia pewnej (nie)znajomości, czyli szczęśliwe zakończenia są przereklamowane

Agnessa Novvak Agnessa Novvak

7 stycznia 2020

Poznanie
Nieoczekiwanie
Przenikające się: lód oraz ogień

Radości
Jakże szczere
Deklarowane pospołu przed Bogiem

Nadzieje
Zbyt wielkie
W proch obrócone i wiatrem rozwiane

Przyjaźni
Ułudy chwilowe
Jak z piasku zamki zła falą zmywane

Załamanie
Zbyt szybko nadeszło
Szczęścia wspomnienia ze sobą zabrało

Wybaczenia
Próby bezowocne
Widocznie stało się, co stać musiało

Cierpienie
Jakże zasłużenie
Blizny wyryło w zawiedzionych sercach

Wina
Obopólna
Nie licytujmy, czyja była większa

Szansy
Nie będzie kolejnej
Więc podążajmy każde własną drogą

Z przeszłości
Płynące mądrości
Niechaj się staną na przyszłość przestrogą

Jak Ci się podobało?

13
1
Podziel się ze znajomymi

Komentarze (3)

Indragor

Indragor · 9 stycznia 2020

+1
0

Trzy razy przeczytałem. Jak zwykle trzymasz poziom 🙂 . Trochę smutne, ale z nadzieją na przyszłość.

Czy napewno chcesz usunąć ten komentarz?
Agnessa Novvak

Agnessa Novvak · 9 stycznia 2020

0
0

Z przestrogą, nie z nadzieją. Ta się w rzeczonej historii skończyła i nie powróci. Czy niestety, czy na szczęście, to już czas pokaże.

Czy napewno chcesz usunąć ten komentarz?
Indragor

Indragor · 9 stycznia 2020 ·

+1
0

Z przestrogą tak, ale uczymy się na błędach i w przyszłości dzięki wyciągniętym wnioskom może będzie łatwiej, lepiej... To tak patrząc już bardziej w dal 🙂 .
Czy nadzieja się kończy? Albo czy powinna?

Czy napewno chcesz usunąć ten komentarz?

Więcej poezji:

Akademia Pana Kleksa

Anakonda69

Brązowy kleks, tyle zostało Stosunek od zaplecza po dziś, było mało Brązowy kleks w akademiku na pościeli Każdy myśl moja, każdą chwilą w kąpieli Ona była gotowa, rowek ciasny, gorący Po wszystkim został kleks, trochę śmierdzący Pachnący członek już nie będzie pachnący Nic nie będzie takie jak dawniej Miłość od tyłu, od tylu lat w prawdzie Tył o tyle gotowy o ile wypięty ...ale każdy odwraca się od puenty! Kleks w Akademii, niepojęty!

17 listopada 2024

Jaskinia

Anakonda69

Kaski na głowach, jest nas tu kilku Wchodzimy do jaskini, wilgoć sufitu Staje czas, bulimia, Hilton to zbok Kilku nas, jaskinia, wilgoć i mrok Hilton patrzy na Marry, ona widzi płomień Wilgoć jaskiń to stary błona szydzi spodem Ogień powoduje, że wilgoć paruje tutaj Każdy z nas to czuje, szybko kosztuję suta Sut naprężony, jaskinia już pełna Zapytajmy żony, jak smakuje sperma?

17 listopada 2024

Namiętność

Tejot

Ruch, rytm, oddech i szept i westchnienie i porzucona dnia szarość, dłoni i ud splecenie. Splątanymi zmysłami, w jedno ciało stopieni, w pościgu za wieczności ułamkiem, namiętnie zgubieni. Uwięzieni spojrzeniem, upojeni dotykiem, oszalali miłością, ciszę przerwą krzykiem.

2 października 2024
pokątne opowiadania erotyczne
Witamy na Pokatne.pl

Serwis zawiera treści o charakterze erotycznym, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.
Decydując się na wejście na strony serwisu Pokatne.pl potwierdzasz, że jesteś osobą pełnoletnią.

Pliki cookies i polityka prywatności

Zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies.
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowej lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych i w celach analitycznych.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w regulaminie serwisu.