Rodzinna saga (IV)
27 lipca 2009
Rodzinna saga
9 min
Ostatnie minuty wprawiały już Marcina w zdenerwowanie. Wyglądał niecierpliwie za okno wypatrując Natalii. Tymczasem zamiast swojej dziewczyny zauważył jak pod dom podjeżdża Paweł, chłopak siostry. Za chwilę był już w holu i czule witał się z Agnieszką. Rodzice byli w pokoju gościnnym w drugiej części domu, o czym musiała dobrze wiedzieć. Włożyła chłopakowi rękę w spodnie i najwyraźniej zaczęła go masturbować, jednocześnie szepcząc coś do ucha. Przerwała, gdy rozległ się ponownie dzwonek do drzwi. Marcin wyskoczył niczym z procy, otworzył drzwi Natalii i zaniemówił... Kto zamawiał na dziś wieczór prostytutkę? To była Natalia, ale nie wyglądała, jak co dzień. Owszem, idą do dyskoteki, ale żeby się tak ubierać? Przecież każdy tam będzie się na nią gapić! Nie dość, że założyła czarną mini, to dobrała do niej białe podkolanówki i bielutką koszulkę, odsłaniającą pępek. Zupełnie, jakby chciała się przebrać za puszczalską pokojówkę.
Agnieszka zauważyła zaniepokojenie brata. Wyglądał jakby miał za chwilę naubliżać Natalii od najgorszych. Chwyciła go więc za ramię i z uśmiechem powiedziała:
-"Braciszku, mogę Cię na chwilę prosić na górę?" - po czym dodała z uśmiechem do Pawła i Natalki - "A Wy poznajcie się lepiej w tym czasie".
Zaciągnęła Marcina po schodach wprost do swojego pokoju. Gdy tylko zamknęła drzwi pocałowała go namiętnie, błądząc dłońmi po torsie. Schodziła coraz niżej, aż do chwili, gdy mogła przez spodnie wyczuć rosnące przyrodzenie brata. Zbliżyła wówczas usta do jego ucha, najpierw delikatnie liżąc, później przygryzając małżowinę. Cichutko wyszeptała:
-"Braciszku, nie gniewaj się na Natkę. To ja poprosiłam żeby się tak ubrała. Nie wiesz jeszcze, co Cię czeka, nie psuj całej zabawy..". - Zrobiła przy tym tak słodką minę, że Marcin nie mógł się dłużej gniewać. Niesmak wciąż jednak pozostał. Nic przecież nie mógł zrobić. Nawrzeszczeć na nią? Zrobić awanturę? Nie było najmniejszego sensu. W przeciągu ostatnich tygodni przekonał się, że jedyna osobą decydującą o zachowaniu Natalii jest ona sama. Chcąc nie chcąc, Marcin musiał przystać na warunki gry Agnieszki.
Wrócili do pozostawionej przy drzwiach pary i po krótkiej rozmowie zaczęli zbierać się do wyjścia. Rodzeństwo krzyknęło tylko coś w rodzaju "na razie" do rodziców, po czym wspólnie skierowali się do Audi Pawła. Marcin wraz z Agnieszką usiadł na tylnych siedzeniach, jego siostra zaś, obok swojego chłopaka.
Nie minęło 5 minut, jak pędzili główną aleją miasta. Dojazd na dyskotekę zajmuje od ich domu około 20 minut. Trzeba się bowiem przedrzeć przez zatłoczone wieczorami miasto, by w końcu wybić się poza peryferia i dojechać do oddalonej o kilka kilometrów starej remizy strażackiej.
Gdy Natalia podziwiała rozświetlone lampami i neonami reklamowymi miasto, Marcin zatrzymał na chwilę wzrok na lusterku wstecznym, gdy spostrzegł, jak jego siostra puszcza mu oczko. Sekundę później zauważył jak ręka Agnieszki zmierza w stronę ud Pawła. Jaka szkoda, że siedząc za nim, nie mógł zauważyć co dokładnie wyczynia Agnieszka. Nie ośmielił się też chociaż szturchnąć swojej dziewczyny, by ta mogła podziwiać zabawy z przodu. Tymczasem Agnieszka dobrała się do rozporka Pawła i zanurzyła dłoń w jego spodniach. Ruszała wolno po jego członku, po czym wyjęła go bez zażenowania i zaczęła najzwyczajniej w świecie masturbować podczas jazdy. Paweł był zdziwiony, ale i za bardzo podniecony by protestować. Taka gra trwała dobre kilka minut, aż w końcu Natalia oderwała się od szyby i zauważyła penisa Pawła. Po chwili zaszokowania, na jej twarzy zagościł uśmiech, i skopiowała dokładnie zachowanie Agnieszki. Dobrała się do męskości Marcina i również zaczęła go masturbować. Nie zdecydowała się jednak na następny krok wzorem jego siostry. Agnieszka bowiem nachyliła się nad przyrodzeniem Pawła i zaczęła spełniać zapewne jedną z jego z fantazji, robiąc mu loda podczas prowadzenia auta. Ruszała miarowo głową na dół i ku górze. Ruchy jej tułowia doskonale widział Marcin. Musiała jednak wyczuć, że kierowca długo już nie wytrzyma, przeszła bowiem z powrotem do kierowania tym drążkiem ręcznie.
Obie pary udawały, że nic nie widzą. Samochód jednak nieuchronnie zbliżał się do celu, zabawę trzeba więc było przerwać.
Na samej imprezie dnia nic ciekawego się nie działo. Ot, dużo tańczyli, czasem niby niechcący ocierając się o siebie. Po około dwóch godzinach, Marcin zauważył, że na parkiecie nie ma żadnej znajomej twarzy. Nie miał pojęcia, kiedy znikła pozostała trójka, ale i nie zastanawiał się nad tym długo widząc zbliżającą się w jego stronę Agnieszkę. Złapała go za rękę i zbliżyła się, by przekrzyczeć hałas muzyki:
-"Musisz iść ze mną. Mam coś ciekawego do pokazania!" - po czym zaciągnęła go prosto w stronę męskich toalet. Były to spore pomieszczenia, w których mieścił się dodatkowo zamknięta i ogrodzona toaleta, obok niej pisuar i umywalka. Gdy znaleźli się w środku, Agnieszka zamknęła główne drzwi za sobą. Wskazała palcem na wewnętrzną toaletę i mignęła, aby Marcin zachowywał się cicho. Złapała za drzwi i uchyliła o kilka milimetrów. Chłopak nie wierzył własnym oczom. Jego dziewczyna oddawała się właśnie jakiemuś facetowi. Stała oparta o ścianę, podczas gdy on brał ją od tyłu. Nie rozbierała się. Po prostu, czarna sukienka zawędrowała do góry, a stringi zostały lekko przesunięte by umożliwić dostęp do cipki. Natalia była wyraźnie zadowolona, głośno pomrukiwała, a na jej twarzy pozostawał lubieżny uśmiech. Widział całą akcję od tyłu, ale bez problemu ją rozpoznał. Zajęło mu jednak chwilę, by uświadomić sobie, że chłopakiem, który sprawiał jej taką przyjemność był Paweł!
Początkowo chciał krzyknąć, ale w tej samej chwili poczuł palce siostry masujące jego klejnoty. Przymknął oczy i oddał się jej pieszczotom. Najpierw zabawiała się nimi przez materiał spodni, naciskając coraz mocniej, sprawiając mu nawet delikatny ból. Szybko zanurzyła dłoń pod jeansy i dobrała się do nich przez slipki, ignorując zupełnie penisa. Gdy widziała, że takie pieszczoty powoli zaczynają mu się nudzić, zasłoniła mu jedną ręką oczy, a drugą sięgnęła do penisa. Poruszała skórką powoli i ostrożnie, jakby bała się, że może zaraz eksplodować. Zacisnęła w końcu wszystkie palce na jego przyrodzeniu i coraz śmielej robiła mu dobrze. W pewnej chwili Marcin poczuł na czubku penisa jeszcze jeden dotyk. Odsunął rękę siostry zasłaniającą mu oczy i ujrzał Natalię drażniącą językiem jego główkę. Agnieszka przytrzymała jego kutasa u podstawy, by ułatwić dziewczynie robienie loda. Ta włożyła go całego do buzi starając się przy tym jak najdłużej utrzymać kontakt wzrokowy ze swoim chłopakiem. Gdy już połknęła go całego, zacisnęła wargi i zatrzymała się tak na kilkanaście sekund. W tym czasie Paweł coraz szybciej pchał ją od tyłu, co sprawiało, że Marcin czuł na penisie drgania ciała Natalii. By nie zacząć się krztusić, wyjęła go z ust i wzięła w rękę, zaczynając od nowa drażnić go językiem.
Marcin przyjrzał się jeszcze raz sytuacji. "Więc to już oficjalne. Moja dziewczyna jest dziwką". Miał nawet chwilę zawahania, ale uznał, że na kaca moralnego przyjdzie czas jutro. Teraz natomiast, skupiał się na nieziemskiej rozkoszy, którą zapewniały mu usta Natalii. Stojąca z boku Agnieszka podeszła nagle do brata:
-"No mój drogi, już i tak zbyt długo na to czekałeś" - powiedziała uśmiechając się równie uroczo, co Natalka, po czym odepchnęła go od swojej dziewczyny. Schyliła się i oparła rękoma o ścianki toalety, niczym lustrzane odbicie Natalii. Podciągnęła jej wzorem spódniczkę i rzuciła zachęcające spojrzenie bratu. Zanim ten wyrwał się z osłupiającego podniecenia, zdążyła przyssać się do ust jego dziewczyny. Widok całującej się Agnieszki i Natalii dodatkowo go zamurował. Czerwone, szerokie wargi jego siostry muskały o różowiutkie, niewinne usta jego dziewczyny. Wystarczyło jednak skierować wzrok trochę niżej, by zauważyć zupełnie inny widok. Wypięty tyłeczek Agnieszki, z odsłoniętą ogoloną myszką zachęcał do penetracji. Złapał ją delikatnie za pośladki i ułatwił sobie wejście. Bez pośpiechu zbliżył penisa do jej drugich warg i pomału wprowadził go do środka. Spojrzał na siostrę i zanotował zmianę w wyrazie twarzy. Przymrużone oczy i błogi wyraz ust, które za moment znowu były w objęciach ust Natalii. Poruszał więc coraz szybciej, wbijał się w tyłeczek siostry, nieśmiało macając jej ogromne piersi. Po kilku posunięciach, Agnieszka postanowiła odrobinę urozmaicić pozycję, i nie wypuszczając z siebie kutasa brata, oderwała się od Natalii przesunęła się bliżej do Pawła. Dziewczyny były teraz skierowane do siebie bokiem, a każda z nich miała przed sobą własnego partnera (a właściwie jego sprzęt), penetrującego cipkę tej drugiej.
Marcin i Paweł wykorzystali zmianę. Mieli teraz do wyboru dwie opcje, z których w pełni skorzystali. Na przemian zadowalali się cipką jednej lub ustami drugiej dziewczyny. Nawet w najskrytszych fantazjach, Marcin nie podejrzewał, że taka sytuacja może zaistnieć. Wykonywał dwa, trzy ruchy wgłęb swojej siostry, po czym dawał penisa do oblizania Natalii. Wystarczyła niecała minuta, by zgrać się z Pawłem. Zmiany następowały teraz synchronicznie. Gdy Paweł wkładał kutasa w młodziutką cipkę jego Natalii, on akurat atakował Agnieszkę. Gdy zaś Marcin rozkoszował się pracą ust Natalii, Paweł sięgał penisem w gardło Agnieszki.
Ku zdziwieniu Marcina, to nie on nie wytrzymał pierwszy. Paweł wyjął sprzęt z cipki Natalii i włożył głęboko do ust Agnieszce. Trzymał ją mocno za włosy i głośno krzyknął. Wiadomo było, co się właśnie stało. Agnieszka odwróciła się do brata, który akurat zabawiał się jej w jej wnętrzu i pokazała ładunek spermy Pawła na języku. Podobnie pochwaliła się wszystkim po czym ostentacyjnie połknęła. Nie zdążyła chyba uporać się z całością, gdy odruchowo uniosła tułów do góry i pisnęła przeciągle. Marcin poczuł skurcze otaczające jego penisa i zrozumiał, że teraz to siostra przeżyła orgazm. Gdy kolejne fale przestały przeszywać jej ciało, wyprostowała się, uśmiechnęła do brata i grzecznie podziękowała. Przesunęła się bliżej wyczerpanego Pawła, który objął ją ramieniem. Oboje podziwiali teraz pozostałą dwójkę. Natalia zbliżyła się do swojego chłopaka i powitała go gorącym pocałunkiem. Jedną ręką znalazła stojącego kutasa Marcina, a drugą rozszerzyła wejście do swojej dziurki. Wpychając mu język w gardło, jednocześnie naprowadziła na nią jego penisa. Pozycja na stojąco sprawiła, że Marcin musiał trochę ugiąć kolana, ale przyjemność z niej czerpana była nie do opisania. Przytulili się mocno. Złączeni zarówno ustami i językami, z przylegającymi do siebie klatkami piersiowymi, brzuchami i udami, powoli poruszali lędźwiami. Wystarczyło kilka pchnięć, by Marcin wytrysnął w jej wnętrze. Skurcze penisa wyrzucającego spermę wgłęb Natalki sprawiły, że i ona odczuła nagle przypływ przyjemności. Chwyciła go za włosy, mocniej pocałowała i zastygła na kilka chwil by opaść w jego ramiona zupełnie wykończona. Nie byli w stanie przez pewien czas wziąć głębszego oddechu. Marcin pchnął jeszcze kilka razy penisem w szparce dziewczyny, odczuwając dodatkową przyjemność, ale niedługo po tym jego penis dosłownie wyślizgnął się z jej wnętrza.
Zapewne pozostali by jeszcze długo w takim uścisku, ale Agnieszka obudziła wszystkich z błogiej przerwy.
- "Słuchajcie, nie chce nic mówić, ale od ponad kwadransa blokujemy jedną z niewielu toalet w tej spelunce. Może czas się zwijać?" - zauważyła z charakterystycznym tylko dla siebie lubieżnym uśmieszkiem. - "Przecież to nie ostatni raz, kiedy się tak zabawiamy, nie smucić mi się tu!" - dorzuciła pośpiesznie.
Jak Ci się podobało?