Niby nieznajomy

23 kwietnia 2012

4 min

miłego czytania ;-)

Niecałe siedemnaście lat, średniowysoka, ciemna karnacja, brązowe oczy. To ja. Mieszkam wraz z mamą i kotem w jednorodzinnym domu na obrzeżach Krakowa. Mama niecałe pięć miesięcy temu poznała "miłość swojego życia" jak sama stwierdziła, było to podczas jej podróży służbowej do Berlina. Przystojny, zadbany, po rozwodzie mężczyzna, ojciec dwójki dzieci.

Pewnego razu, kiedy to biegłam korytarzem szkolnym, spóźniona już ma matmę zderzyłam się z wychodzącym zza rogu chłopakiem.

- Boże, uważaj! - krzyknęłam wściekła.

- Ja?! - oburzył się, zbierając z ziemi książki, które udało mi się zrzucić. - Ja mam uważać? Chyba Ty uważaj z czego żyjesz.

"Pff, kretyn" pomyślałam.

Wbiegłam do klasy i przepraszając za spóźnienie udałam się do przedostatniej ławki, gdzie czekała na mnie moja ukochana przyjaciółka Klara.

- Laaaaaaura, znów się spóźniłaś, dziewczynoo! - śmiała się.

W trakcie prowadzonej lekcji ktoś zapukał do drzwi po czym w nich ukazał się mój "chłopak-czołowe zderzenie". Nauczyciel po chwili przedstawił go jako nowego ucznia.

- No powiedz coś o sobie młody człowieku.

- Tak, no więc cześć, jestem Igor, przyjechałem zza granicy, mam osiemnaście lat i będę z wami chodzi do klasy, niestety siadłem rok.

- Dobrze, dobrze... siadaj - polecił nauczyciel.

Chłopak zauważył mnie i przewrócił oczami.

W sumie... był przystojny. Wysoki, ciemna karnacja, zawadiacki uśmiech.

Gdy wróciłam do domu czekała mnie niespodzianka. Poznałam faceta mamy, całkiem przyjazny gościu. Podobno będzie z nami mieszkał przez jakiś czas, na szczęście nie przeszkadza mi to.

Wieczorem impreza, to się liczy. O 20.00 była po mnie Klara samochodem. Prowadził jej chłopak Eryk, trzy lata od nas starszy. W krótkiej, czarnej, cekinowej sukience, butach na koturnie i z rozpuszczonymi, lekko pokręconymi włosami wybrałam się na podbój miasta.

W klubie było okej, już lekko wstawiona podeszłam do baru zamówić kolejne drinki dla mnie i Klary. Nagle poczułam czyjś dotyk z tyłu.

To był Igor.

- Cześć, poznajesz mnie?

- O, tak, cześć - odparłam lekko zażenowana.

- Wiesz, przepraszam za moje chamskie zachowanie na korytarzu. Chyba już okej?

- Tak, tak jasne, spoko.

- Postawię Ci drinka.

I tak piliśmy i tańczyliśmy aż do 2 w nocy. W końcu zmęczona padłam w loży, gdzie już nie było Klary, ponieważ poszli wraz z Erykiem chwile wcześniej.

- Zmęczona? - zapytał Igor wciskając się koło mnie.

- O i to jak! Ale świetnie się z Tobą bawię.

- Może wyjdziemy już? Przejdziemy się, mieszkam niedaleko.

Wyszliśmy.

Po drodze rozmawialiśmy o czym tylko się dało, czułam jakbym znała go całe życie.

- Więc pochodzisz z Niemiec tak?

- Tak, tak... a teraz ojciec wynajął mi tutaj mieszkanie, niedaleko. Może chcesz zobaczyć?

Chciałam.

Było piękne, małe, ale piękne. Meble były nowoczesne, było mnóstwo lamp, lampeczek i światełek ogólnie.

Piliśmy wino i rozmawialiśmy. Sama nie wiem kiedy jego duże, soczyste wargi zaczęły pieścić moje usta. Leżał na mnie na jego łóżku i próbował zdjąć sukienkę.

- Achh, te wszystkie sukienki są takie trudne w obsłudze! - śmiał się.

Powoli zdjął ze mnie sukienkę i moje ciało od razu pokryła gęsia skórka, przez uchylony lekko balkon. Igor całował moją szyję, potem schodził niżej, ssał moje sutki, aż drętwiały. Mój oddech się przyspieszył. On schodził niżej, w końcu rozchylił moje gorące od podniecenia uda i włożył swoją głowę pomiędzy nie. Słyszałam jak dyszy z podniecenia. Świdrował swoim języczkiem po mojej waginie. Czułam jak moja łechtaczka robi się coraz twardsza. Potem pocałował mnie namiętnie w usta, po czym ja przewróciłam się na niego i teraz ja zaczęłam schodzić niżej. Położyłam swoją dłoń na jego kroczu i poczułam niewyobrażalną twardość. Widziałam w jego pięknych oczach iskry podniecenia. Rozpięłam rozporek i wyjęłam jego penisa na zewnątrz. Sztywnego trzymałam w jednej dłoni, a ustami ssałam jego jajka. W końcu kusząc go ustami wzięłam jego członka do buzi. Czułam jak rośnie w moich ustach. Chwile go ssałam, po czym Igor zmienił pozycję i znów był na mnie. Byliśmy niesamowicie podnieceni.

- Chcesz tego? - zapytał.

- Tak, chce... wejdź we mnie, proszę...

Uniósł lekko moje biodra i powoli wszedł we mnie. Jego ruchy z początku były powolne, lecz po momencie zaczął mnie porządnie pieprzyć. Jakieś cztery minuty później oboje osiągnęliśmy orgazm. Było wspaniale.

Przez tydzień powtarzaliśmy nasze seks-spotkania. U niego w mieszkaniu... w wannie, na blacie w kuchni, na balkonie. Zdarzyło nam się robić to w toalecie w szkole. Mimo tego, że nasze "bycie razem" opierało się na seksie, czułam, że go pokochałam.

Pewnego razu po szkole poszliśmy do mnie, nie było nikogo w domu, więc od razu udaliśmy się do pokoju mamy. Na jej dużym łóżku, w aksamitnej pościeli zaczęliśmy naszą grę wstępną. Ubrana byłam w czarne pończochy, które powodowały u Igora zbereźne myśli. Pieścił moje ciało, czułam jak wzbiera we mnie podniecenie, zaczęłam cicho jęczeć. Byłam wilgotna jak nigdy dotąd. Igor wsadził mi dwa palce do mojej wilgotnej cipki, a gdy jęczałam już z podniecenia trzeciego palca wsadził mi do pupy. Czułam jak oddaję się pragnieniu. Świdrował swoimi paluszkami we mnie jakiś czas, po czym gdy już wypięta do niego pupcią czekałam aż jego penis mnie zaspokoi usłyszałam kroki na schodach.

15,801
3.4/10
Dodaj do ulubionych
Podziel się ze znajomymi

Jak Ci się podobało?

Średnia: 3.4/10 (5 głosy oddane)

Pobierz powyższy tekst w formie ebooka

Komentarze (5)

ma · 23 kwietnia 2012

0
0
ZERO emocji

Czy napewno chcesz usunąć ten komentarz?

eloelo · 24 kwietnia 2012

0
0
masz 15 lat?

Czy napewno chcesz usunąć ten komentarz?

Slaulie · 24 kwietnia 2012

0
0
Na początku jeszcze jakoś się zapowiadało, mogło coś z tego wyjść, ale przejście do rzeczy nastąpiło zbyt szybko. Rzeczywiście, bardzo brakuje tu emocji, dreszczyku podniecenia. Musisz jeszcze popracować.

Czy napewno chcesz usunąć ten komentarz?

magnolia · 25 kwietnia 2012

0
0
cóż sex 4 min. i wielka miłość podpisuje się pod pytaniem masz 15 lat ?

Czy napewno chcesz usunąć ten komentarz?

Diablica · 2 maja 2012

0
0
Hehe dziewczyno co to ma być?? Gdzie tu rozkręcenie akcji? I co to za seks 4min? Widać, że małolata to pisała...

Czy napewno chcesz usunąć ten komentarz?

Teksty o podobnej tematyce:

pokątne opowiadania erotyczne
Witamy na Pokatne.pl

Serwis zawiera treści o charakterze erotycznym, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.
Decydując się na wejście na strony serwisu Pokatne.pl potwierdzasz, że jesteś osobą pełnoletnią.

Pliki cookies i polityka prywatności

Zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies.
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowej lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych i w celach analitycznych.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w regulaminie serwisu.