Na basenie
4 lutego 2018
4 min
Poniższy tekst znajduje się w poczekalni!
Był czwartkowy wieczór, kończyłam właśnie cotygodniowy trening na basenie. Wyszłam z wody, owinęłam się ciasno ręcznikiem i zmierzyłam w kierunku damskiej szatni. W środku nie spotkałam nikogo, co mnie nie zdziwiło, ponieważ zwykle o tej porze pływalnia świeciła pustkami. Poszłam pod natryski, zdjęłam bikini i weszłam pod gorącą wodę. Od razu poczułam odprężenie, zaczęłam powoli zmywać ze swojego ciała drażniący zapach chloru. Z zadowoleniem stwierdziłam, że regularne pływanie zaczęło przynosić oczekiwany skutek - moje uda i pośladki zrobiły się smuklejsze i bardziej sprężyste, a brzuch wydawał się bardziej płaski.
Po chwili zauważyłam nadejście innej dziewczyny, stanęła pod prysznicem nieopodal mojego. Nie zwróciłabym na nią większej uwagi, jednak po chwili poczułam na skórze jej wzrok. Gdy na nią spojrzałam, szybko odwróciła głowę. Przyjrzałam się jej. Mogła mieć około 17 lat, była drobna, mimo to posiadała imponującego rozmiaru piersi na widok których poczułam lekkie ukłucie zazdrości. Miała ciemne, sięgające łopatek włosy a na sobie jednoczęściowy, sportowy strój kąpielowy. Odwróciłam spojrzenie i zaczęłam dokładnie namydlać swoje ciało. Nie musiałam długo czekać by znów poczuć, że dziewczyna przygląda mi się z uwagą. Udając, że tego nie zauważyłam kontynuowałam kąpiel. Jej zainteresowanie wzbudziło we mnie zadowolenie, poczułam dumę ze swojego ciała. Byłam od niej w końcu starsza, w zeszłym miesiącu stuknęły mi 32 lata. Po chwili naszła mnie myśl, że może właśnie nadarza się okazja by spróbować w życiu czegoś nowego. Nigdy nie zrobiłam dobrze żadnej kobiecie, mimo że zawsze potrafiłam docenić piękno kobiecego ciała. Zdobyłam się więc na odwagę i rzuciłam luźnym tonem:
- Chcesz, żeby ci umyć plecy? - spojrzałam na nią ciekawa reakcji.
Czarnulka wlepiała we mnie wzrok jeszcze przez moment po czym niepewnie kiwnęła głową. Podeszłam do niej powoli, stanęłam za nią i delikatnym ruchem zaczęłam zdejmować z niej strój. Drgnęła lekko, jednak nie przeszkodziła mi.
- Ciii..., szepnęłam i nalałam na dłonie trochę żelu.
Zaczęłam dokładnie masować jej plecy, barki i ramiona. Stałam bardzo blisko niej, moje sutki ocierały się o jej skórę przy każdym ruchu. Gdy zobaczyłam, że dziewczyna poczuła się zrelaksowana, moje ręce zaczęły zataczać coraz większe koła, dotykały jej brzucha, głaskały pośladki. Następnie nieśpiesznie powędrowały w kierunku jej pięknych piersi. Zaczęłam pieścić je delikatnie, twarz przytuliłam do jej włosów wciągając głęboko ich zapach. Poczułam, że sutki które dotykam, podobnie jak i moje własne, zrobiły się twarde, jej oddech przyśpieszył i stawał się coraz głębszy. Przyłożyłam usta do jej karku, całowałam i pieściłam go językiem. Jedną ręką dalej masowałam jej boskie cycki, drugą zaś zniżałam się w kierunku podbrzusza. Po chwili zjechałam nią jeszcze niżej. Poczułam jej gorąco i wilgoć. Powolnym, ale stanowczym ruchem zaczęłam masować jej cipkę. Jęknęła cicho. Uciskałam jej nabrzmiałą łechtaczkę starając się jak najlepiej sprostać jej potrzebom. Następnie palcami zmierzyłam w kierunku jej dziurki. Pomyślałam, że chyba jestem pierwszą kobietą, z którą to robi, a możliwe, że jestem jej pierwszą w ogóle. Włożyłam w nią palec i zaczęłam pieścić ją od środka. Biodrami coraz bardziej napierałam na jej pośladki czując coraz większe podniecenie. Oparła się rękoma o ścianę wydając z siebie coraz głośniejsze jęki. Woda spływała po nas, a ja coraz głębiej i szybciej penetrowałam jej słodkie wnętrze, coraz łapczywiej mięłam jej piersi. Upłynęło nam tak kilka minut, po których z jej gardła wydobył się przeciągły krzyk, następnie zacisnęła uda na moich palcach i zaczęła gwałtownie wciągać powietrze. Uznałam, że to już koniec tej przygody, cmoknęłam ją na pożegnanie w szyję i odwróciłam z zamiarem odejścia. W tym momencie poczułam na ramieniu jej dłoń.
- Czekaj! - powiedziała, więc spojrzałam na nią zaciekawiona. W końcu mogłam dokładnie przyjrzeć się jej twarzy. Była śliczna, miała niecodzienną urodę. Jasnobłękitne oczy i bardzo jasna cera kontrastowały z wyrazistymi brwiami i ciemnymi włosami, jej usta były pełne i miały piękny odcień. - Chciałabym Cię posmakować - dodała cichym głosem, a jej policzki pokrył delikatny rumieniec. Przysunęła się do mnie i pocałowała w szyję, łaskocząc skórę końcem języka. Spojrzała mi w oczy niepewnym wzrokiem więc zachęciłam ją skinieniem głowy i lekkim uśmiechem. Przywarła ustami do mojego sutka i zaczęła lizać go i całować. Po chwili wzięła do ust drugiego, jej ręce błądziły po moich plecach, a ja czułam coraz większą rozkosz. W końcu oderwała się od moich piersi, zaczęła całować mój brzuch językiem zataczając kręgi. Schodziła coraz niżej, a ja nie mogłam się już doczekać kiedy dotrze do mojej szparki. Rozchyliłam lekko nogi, a ona uklęknęła przede mną, rozchyliła palcami wargi i polizała łechtaczkę. Jęknęłam, a ona polizała znowu, a potem jeszcze raz. W końcu wpiła się ustami w mój guziczek i zaczęła namiętnie ssać. Jęczałam czując jak przychodzą przeze mnie spazmy rozkoszy, a ona włożyła swój język w moją dziurkę i dokładnie spijała ze mnie moje soki. Chwyciłam ją mocno za tył głowy chcąc by ta chwila trwała jak najdłużej. Poczułam nadchodzący orgazm, moim ciałem wstrząsnął dreszcz, a ja poczułam jakbym miała zaraz eksplodować. Plecami przywarłam do ściany z trudem łapiąc powietrze. Gdy pomogłam jej wstać spojrzała mi w oczy i spytała:
- Do zobaczenia z tydzień?
A gdy kiwnęłam głową ona uśmiechnęła się i odwróciła kierując ku szatni.
Jak Ci się podobało?