Kuzynka Aneta - ciąg dalszy

3 września 2012

6 min

Pomimo tego, że moja kuzynka Aneta była mężatką, wciąż zabawialiśmy się kiedy tylko się dało. A było tych okazji sporo. Zacząłem studiować i studiowałem akurat w mieście, gdzie Aneta mieszkała. Kiedy tylko wiedziałem, że jej męża nie ma w domu, a miałem okienko to zaraz szedłem do niej. Aneta otwierała mi drzwi zazwyczaj w króciutkiej spódniczce, albo w szlafroczku. Nigdy nie miała na sobie majtek. Od wydarzeń nad morzem minęło już 5 lat, a moja kuzynka nie wiele się zmieniła. Wciąż była szczupła i zgrabna. Wciąż nosiła krótko ścięte rude włosy. Może na jej buzi przybyło nieco piegów. Nasze zabawy były różne. Uprawialiśmy miłość oralną, analną i francuską. Czasem Aneta waliła mi też konia stopami.

Któregoś dnia, tez przybyłem do Anety. Otworzyła mi drzwi z uśmiechem. Miała na sobie czarną koszulkę nocną i nic więcej. Bez zbędnych słów wszedłem do jej mieszkania i zacząłem ją całować. Nasze języki zaczęły bawić się ze sobą, usta zwarły się w mocnym pocałunku. Czułem jej dłonie na swym ciele. Dłonie, które zaczęły mnie rozbierać. Ja postanowiłem zostawić ją sobie w tym skąpym i jakże podniecającym stroju. Byłem już nagi, kiedy Aneta klęknęła przede mną i wzięła mojego sterczącego z podniecenia penisa do swych ust. Widać postanowiła mnie jeszcze pobudzić, nim zaczniemy zabawiać się inaczej. Wzdychałem tylko, czując dotyk jej warg i języka na swym fallusie. Dotyk jej dłoni na mych jądrach. Wreszcie wstała i pociągnęła mnie do sypialni. Tam pierwsza weszła na łóżko i wypięła swój piękny tyłek w moją stronę.

- Dziś możesz mnie walić tylko w tyłek – rzekła do mnie.

Cóż, lubiłem to i nie miałem nic przeciwko. Zaraz ustawiłem się za nią, chwyciłem za biodra i wślizgnąłem się w jej druga dziurkę. Mocno byłem podniecony, dlatego też zacząłem od razu ostra zabawę. Rżnąłem moją kuzynkę w pupę. Jej pośladki odbijały się od moich bioder. Poza tym Aneta dostała ode mnie też kilka klapsów. Oboje lubiliśmy takie zabawy. Poczułem zbliżającą się falę rozkoszy. Wciąż posuwając moją kuzynkę w tyłek, doszedłem i skończyłem w niej. Po chwili leżałem obok niej, łapiąc oddech.

- Dlaczego dziś tylko w tyłek? – zapytałem po chwili, kiedy mogłem już mówić.

- Bo moją cipkę obiecałam dziś komu innemu – odparła.

- Mężowi?

Zaśmiała się.

- Nie. Od kilku dni poza Tobą i Jarkiem posuwa mnie jeszcze mój sąsiad. I dziś on będzie miał moją cipeczkę.

Byłem nieco zdziwiony. Nie myślałem, że Aneta ma jeszcze kogoś, jakiegoś kochanka z którym zdradzała by męża. Ale to było podniecające.

- Opowiedz coś więcej – poprosiłem.

Aneta popatrzyła na mnie.

- Kilka dni temu Jarka nie było w domu. Siedziałam sama w domu. Trochę się nudziłam. Zdjęłam majteczki, dotknęłam mojej cipki i zaczęłam robić sobie dobrze. Już byłam blisko, kiedy ktoś zapukał do drzwi. Byłam mocno wkurzono, że ktoś mi przerywa, ale cóż... Otworzyłam. To był mój sąsiad. Dozorca zostawił u niego rachunek dla mnie kilka dni wcześniej. Nie było go i przyniósł mi dopiero w ten dzień. Facet mniej-więcej w moim wieku. Szatyn. Przystojny, nieźle zbudowany. Wcześniej jakoś nie zwróciłam na niego uwagi. Zaprosiłam go do środka. Cóż, nie odmówił. Zrobiłam mu herbatę, usiadłam naprzeciwko i bezczelnie założyłam nogę na nogę. Ależ się patrzył! Wreszcie zapytałam wprost czy chce mnie przelecieć. Zapytał tylko czy aby mój mąż się nie dowie, a gdy się upewnił, że wszystko będzie ok., zaraz niemal rzucił się na mnie. Dziś obiecałam, że będzie mógł rżnąć moją cipkę ile wlezie.

Przez chwilę milczeliśmy. Byłem mocno podniecony, wyobrażaniem sobie, jak Anetę posuwa jeszcze jakiś inny facet. Jak spuszcza się w nią. Zaraz znów dostałem wzwodu. Aneta uśmiechnęła się i stwierdziła, że nie mogę tak wrócić na uczelnię. Ujęła mego kutasa między swoje stópki i zaczęła nimi poruszać w górę i w dół. Coraz szybciej i szybciej. Aż wreszcie nie wytrzymałem i moje nasienie znalazło się na jej nóżkach.

Po chwili rozległo się pukanie do drzwi.

- Idź do pokoju – rzuciła do mnie Aneta – możesz podglądać – mrugnęła jeszcze do mnie.

Zrobiłem tak jak prosiła. Kiedy ona wpuszczała gościa, ja czekałem w pokoju obok. Słyszałem powitanie, pocałunek, trochę śmiechu. Później przez chwilę była cisza. A później zaczęły się jęki i wzdychania. Cichutko podszedłem do drzwi sypialni. Zobaczyłem scenę podobną jak niegdyś na plaży. Aneta leżała na plecach, a na niej jakiś facet. Oboje byli nadzy. Ów sąsiad posuwał moją kuzynkę w klasycznej pozycji. Ona z rozłożonymi nogami, chętnie go przyjmowała. Ich ruchy były zgrane, podobnie jak i oddechy. Przyspieszali tempa. Cóż, nie mogłem się powstrzymać, aby samemu sobie nie walić konia przy tym widoku. Kochanek mojej kuzynki po pewnym czasie doszedł. Widziałem jak jego mięśnie się napinają, słyszałem jak wzdycha szczytując i kończąc w niej. Później opadł na nią. Poszedłem cicho do łazienki i też doszedłem. Kiedy nieco się obmyłem skierowałem się do wyjścia. Zajrzałem do sypialni. Aneta właśnie obciągała sąsiadowi. On trzymał ją za włosy a ona poruszała głową i ssała jego penisa, który był całkiem spory. Chyba nawet nieco większy od mojego. Uśmiechnąłem się tylko pod nosem i wyszedłem.

Kilka dni później, siedziałem na wykładzie, kiedy przyszedł do mnie sms.

"Dasz radę dziś do mnie przyjść?"

Autorką tej wiadomości była oczywiście Aneta.

"Tak" – odpisałem – "Ale dopiero za godzinę, po wykładzie"

"Ok. To nie krępuj się. Wejdź bez pukania i dołącz do nas. Mam ochotę na trójkąt z wami."

Oj, to była długa i męcząca godzina. Rwałem się do wyjścia. Nie mogłem usiedzieć na wykładzie, mimo, że profesor prowadził go całkiem ciekawie. Pierwszy wyszedłem z sali i zaraz do Anety poszedłem. Tak jak mówiła – nie pukałem tylko wszedłem do jej mieszkania. Jęki dobiegające z sypialni jeszcze bardziej mnie podnieciły. Wszedłem tam. Czarnowłosy sąsiad Anety najwyraźniej był uprzedzony chyba o tym, że się zjawię, bo nie przejął się zupełnie moim wejściem do sypialni. Właśnie posuwał Anetkę od tyłu. Prawdopodobnie prosto w tyłek. Aneta, będąc w tej chwili na czworaka, oblizała wargi na mój widok i jęknęła.

- Rozbieraj się.

Posłusznie spełniłem polecenie. Po chwili byłem nagi i zbliżyłem się do mojej kuzynki. A ona zaraz wzięła mojego kutasa do ręki, poruszyła kilka razy ręką i po chwili mój członek już gościł w jej ustach. Ssała go, podczas, gdy jej partner dalej pieprzył ją w tyłek. Doszliśmy z nim niemal równo. On spuścił się Anecie na pośladki, a ja na twarz...

Po chwili przerwy Aneta podniosła się.

- No panowie, poużywaliście sobie. Teraz na mnie kolej. Chce poczuć Was obu w sobie.

Wiedziała co robi. Pobudziła nasze kutasy rękoma i ustami, a gdy zesztywniały – nabiła się na mojego członka. Wypięła pupę i po chwili sąsiad też w nią wszedł. Aneta wydała z siebie krzyk zadowolenia. Jeszcze bardziej przywarła do mego ciała. Czułem na torsie jej sztywne sutki, czułem też członka tego drugiego gościa, przez "ściankę" oddzielającą obie szparki mojej kuzynki. Zaczęliśmy spokojnie, aby zgrać nasze ruchy. Nawet nieźle nam szło, toteż zaczęliśmy przyspieszać. Wreszcie zaczęliśmy pieprzyć Anetkę. Nie wytrzymała. Wbiła we mnie paznokcie i krzyknęła, szczytując. Ale my nie przerwaliśmy rżnięcia. Przyznam, było mi bardzo dobrze. Temu na górze widać też. Pieprzyliśmy tak moją kuzynkę, aż nie osiągnęła drugiego orgazmu. Po chwili sąsiad też doszedł i spuścił się w tyłek Anety. Kiedy zszedł z niej, wtedy i ja nie wytrzymałem i wypełniłem moją kuzynkę...

Jeszcze kilka razy bzykaliśmy Anetę we dwóch. Dobrze, że jej mąż nic o tym nie wie. Studia już za mną. Czasem jeszcze zdarzy mi się zabawa z moją kuzynką. Niestety, coraz rzadziej...

40,468
5.65/10
Dodaj do ulubionych
Podziel się ze znajomymi

Jak Ci się podobało?

Średnia: 5.65/10 (51 głosy oddane)

Pobierz powyższy tekst w formie ebooka

Komentarze (4)

WKTR · 3 września 2012

0
0
Jak dla mnie zadna rewelacja. Co zauwazylem to ze chyba sie nie znam bo zawsze wydawalo mi sie ze milosc francuzka to seks oralny... No jak widac sie mylilem ... A moze i NIE? Jak sadzisz Logan?

Czy napewno chcesz usunąć ten komentarz?

mgj1993 · 3 września 2012

0
0
No cóż, musisz jeszcze sporo, sporo ćwiczyć.
Czyta się bardzo opornie, erotyzmu prawie nie ma w tym tekście.
Zdania są tragiczne, nie mówiąc już nawet o całości...
Ćwicz, ćwicz i jeszcze raz ćwicz.
Ode mnie tylko 2.

Czy napewno chcesz usunąć ten komentarz?

mionnka · 3 września 2012

0
0
Nie podobało mi się cóż tekst widać że pisany na jedno kopyto włożył poruszał i się spuścił oby wie części niestety na dwa

Czy napewno chcesz usunąć ten komentarz?

MarySue · 3 września 2012

0
0
przeciętnej jakości rąbanka

Czy napewno chcesz usunąć ten komentarz?

Teksty o podobnej tematyce:

pokątne opowiadania erotyczne
Witamy na Pokatne.pl

Serwis zawiera treści o charakterze erotycznym, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.
Decydując się na wejście na strony serwisu Pokatne.pl potwierdzasz, że jesteś osobą pełnoletnią.

Pliki cookies i polityka prywatności

Zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies.
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowej lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych i w celach analitycznych.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w regulaminie serwisu.