Dzikie żądze

24 czerwca 2022

26 min

Poniższy tekst znajduje się w poczekalni!

Pierwszy raz coś napisałem - to w zasadzie absolutny debiut. Powstało dla i pod wpływem jednej z autorek tutaj - OlkaLa ;)

Jest trochę ostrych opisów i przekleństw ale starałem się (czy mi się udało to inna sprawa), używać tego tam gdzie po prostu 'fabularnie' pasuje.

Wszelka krytyka mile widziana, tekst w wersji bardzo surowej - oczekuje w tej chwili w kolejce do poprawek u kogoś znacznie mądrzejszego niż ja. Oczywiście starałem się napisać w miarę gramatycznie oraz ortograficznie.

Tik – tak.. tik – tak … tik – tak.  W ciemnościach, w ciszy , w nocy, każdy dźwięk jest głośniejszy każdy odgłos mocniejszy.  Leżąc w ciemnościach w pokoju na drugim piętrze zachodniego skrzydła siedemnastowiecznego dworku jedyne co docierało do moich uszu to tykanie wielkiego zegara przy głównych schodach. Przez chwilę próbowałem się skupić, dojrzeć coś w ciemnościach, dotknąłem ręką prawej strony potem lewej wielkiego łóżka. Tak jak sądziłem, nie słyszę drugiego oddechu. Jestem w łóżku sam, moja żona jest gdzieś indziej w innym pokoju z kimś innym. Zamykam na chwilę oczy, uspokajam oddech, wytężam słuch. Powoli poprzez tykanie i ruch wahadła do moich uszu docierają inne dźwięki – słyszę miarowe skrzypienie łóżka w pokoju obok, słyszę ciche pojękiwanie kobiety, słyszę charakterystyczne klaskanie ciał. Moje serce wali mocno, mój kutas drga czuje jak się podnosi – to ona ? 

 Czy właśnie w pokoju obok jakiś facet pieprzy moją żonę? Podnoszę się z łóżka podchodzę do drzwi łączące nasze pokoje. Najciszej jak potrafię naciskam na klamkę, otwarte. Powoli otwieram, przekonany, że od razu zobaczę jak komuś się daje pieprzyć, ale nie przede mną jeszcze jeden krótki korytarz i jedna para drzwi. Dźwięk staje się bardziej wyrazisty teraz. Słyszę jęki, słyszę prośbę – mocniej, mocniej, pieprz mnie – jestem twoja. Pieprz mnie! Głębiej! Mocniej! – znajomy głos. Serce mi skacze, ale nie tylko serce.  

Facet dyszy i jęczy, ale się stara. Podchodzę bliżej do drugich drzwi, naciskam delikatnie klamkę – też otwarte.  

Do moich uszu dociera kolejny głos – męski,  

- mocniej, unieś jej nogi połóż sobie na ramionach – mmmmm tak –  

- oooh tak tak mi rób – słyszę głos kobiecy, to prawie na pewno nie Ela – Robert, – mówi – daj mi swojego chuja do ust chce was obu czuć 

Cholera niezle się zabawiają – Robert ? – kurwa jak Robert to na pewno to jest Ola…  

Oh oblała mnie fala podniecenia. Nie podejrzewałem ich o takie ciągoty, ale kurwa Olę to bym sam chętnie przeleciał. Mój kutas się mocno podniósł – na chwile zapomniałem, że ktoś gdzieś, właśnie pieprzy moją żonę.. 

Pchnąłem drzwi mocniej – delikatnie jak tylko potrafię. Przez szparę dojrzałem rzeczywiście Olę, ciagle w swojej balowej sukni i szpilkach. Między jej nogami stoi jakiś facet mocno dyszy i pompuje biodrami ona się cała porusza. Jej małe cycki są na wierzchu i fajnie falują w rytm jego pchnięć. A Robert właśnie podkłada pod jej usta swojego kutasa. Kurwa ma dużego – pomyślałem z lekka zazdrością.  

No kurwa miałem iść poszukać Eli, może potrzebuje pomocy ? Ale cholera patrzenie jak Ola daje dupy zupełnie obcemu facetowi jest strasznie podniecające. Robert łapie ja za głowę, jej falujące loki łapie w garść i mocno ja nabija na swojego kutasa. 

- ał, – wydusza z siebie Ola – ale nie próbuje się wyrwać tylko zmienia lekko kąt, jak Robert wyciąga ona łapczywie łapie powietrze, ślina cieknie jej po brodzie a ona tylko wydusza z siebie – mocniej … – i mocno otwiera usta i wystawia język. 

Mój kutas stoi na baczność – aż mnie korci żeby sobie strzelać ale nie… nie … muszę znaleźć Elę – szybko w myślach przelatuje wydarzenia wieczora. Komu mogła by dawać ? Fuck przelatuje mi przez głowę – może Darkowi ? W końcu tez tu był a on zawsze chciał ja przelecieć… z drugiej strony… kurwa lepiej stad wyjdę.   

- Robert – słyszę Olę – liż moje sutki- Maciek ty wyliż moja dupcie chce was obu… – dobra jeszcze jedno spojrzenie. Lekko pcham drzwi, chce widzieć więcej – Robert zaczyna ssać jej sutki mocno się przykłada – Maciek – ktokolwiek to jest klęka przed nią, przekręcają ja lekko na bok i znika za jej pośladkami. Wow! Ona się wije, jęczy, porusza biodrami – nagle otwiera oczy i nasz wzrok się spotyka – kurwa serce mi staje – widzę jej uśmiech, puszcza mi buziaka – chwile później jej oczy się powiększają ona wydaje z siebie jęk i szepcze oooh mocniej tymi palcami … moooocniejj!  

Patrzę jak zahipnotyzowany … wiem co się dzieje ale powoli zamykam drzwi i się wycofuje. Muszę znaleźć żonę.. gdzie ona kurwa jest i komu daje ? Kołacze się w mojej głowie.   

Jestem podniecony, rozpalony. Ileż bym dał, żeby być na miejscu tego Maćka. Kurwa on właśnie jebał Olkę jak swoją własność.  

Powoli wychodzę z pokoju sprawdzam tylko czy mam klucz do pokoju – i czy bardzo widać mojego stojącego kutasa. Trudno dam radę. Wychodzę na korytarz, widzę ten pieprzony zegar 11:30 – wcześnie, memo na przyszłość – pij mniej. Słyszę trochę głośniejsze jęki z pokoju obok. Podchodzę do schodów – do moich uszu dociera cicha muzyka z Sal balowej. Schodzę na pierwsze piętro tutaj są dwie sypialnie na skrzydło. Podchodzę pod pierwsze drzwi stoję chwile słucham, ale cisza… tam chyba nikogo nie ma podchodzę pod drugie drzwi naciskam klamkę – otwarte wchodzę jak do siebie – będę grał głupiego jak coś myślę – światło zaświecone, ale pokój pusty chociaż stan pościeli i plamy na prześcieradle sugerują, że ten stan nastąpił niedawno. Kurwa, to tutaj? Rozglądam się przez chwile, widzę parę eleganckich sandałów na obcasie. Nie – Ona nie ma takich butów. Powolutku się wycofuje… idę w druga stronę słyszę kroki, – fuck – co zrobić no nic … idę do wschodniego skrzydła a moim oczom ukazuje się Kaśka jest boso… idzie pod rękę z dwoma mężczyznami uśmiecha się do mnie – jej włosy są w nieładzie, jej sukienka jest … kurwa to sperma? –  w plamach … a faceci teraz poznaje to Paweł i jego kuzyn, mocno kumplują się z Kaśką i jej mężem.: – aaaa Maćkiem! Wow tego się nie spodziewałem, wszyscy udajemy ze nie ma na co patrzeć oni idą do pokoju, z którego wyszedłem a ja znów zazdroszczę komuś. Fuck gdzie jest Ela?!  

Tez ktoś jej się spuszcza właśnie na twarz i sukienkę? Kurwa … chciałbym to zobaczyć… uchwyciłem się tej myśli – oczami wyobraźni zobaczyłem jak klęczy przed facetami którzy trzepią się na jej twarz, usta, język, cyce. Potężny wstrząs podniecenia przeszedł po moim ciele. Uspokój się człowieku! 

Na tym pietrze już nie ma nic więcej chyba, dla czystej rutyny słucham pod pozostałymi sypialniami ale cisza. Wracam do schodów… do moich uszu docierają nowe dźwięki.  

Śmiech, stukot szklanek, muzyka inna niż z dołu. Aha impreza u Kaśki. Iść zobaczyć? Zatrzymuje się na chwileczkę – myśle co zrobić, ciekawe co się będzie działo tam. Jebać, idę na dół – muszę znaleźć żonę.  

Schodzę w dół. Główny korytarz. Spora przestrzeń. Głośna muzyka z Sali balowej, słyszę głosy, dźwięki, rozmowy. Wchodzę przez parę wielkich dębowych drzwi. Kurwa nikt nawet na mnie nie spojrzał. Pełno ludzi. Rozglądam się przez chwile zdezorientowany, ludzie tańczą, śmieją się, widzę pare znajomych twarzy. Po kilku chwilach kręcenia się jak bączek widzę ja.drugi koniec Sali, tuż obok zaciemnionej loży.  Znajoma granatowa sukienka, znajome buty włosy. Przede wszystkim znajomy tyłek. Stoi i z kimś gada. 

 – kurwa co ja sobie wyobrażałem ?? – debil ze mnie.  

Idę w jej kierunku. Ona się śmieje rozmawia z nieznajoma para, facet wielki jak niedźwiedź i drobna nieznajoma. Po dwóch trzech krokach dołączają do nich jeszcze dwaj, nie, trzej kolesie. Podchodząc wyraźnie mierzą Elę wzrokiem. Góra dol. Kurwa jeden się oblizał. Śmieją się do siebie podchodzą do nich. Stają obok Eli i za nią. W sumie odcinają ich od reszty Sali. Moje serce znów bije. Co to… drobna nieznajoma coś mówi do Eli obie się śmieją – Ela macha ręką – aha mówi wyraźnie nie. Ten wielki facet coś mówi do Eli ona go lekko odpycha. Koleje kroki. Jeden z kolesi przysuwa się do Eli od tyłu. Chyba ociera o jej pośladki, ona robi krok w przód w kierunku loży. Znów rozmowy śmiechy. Nieznajoma łapie Elę za rękę coś mówi – Ela znów kręci głowa na nie – ale mniej zdecydowanie. Ten za nią znów się przysuwa- widzę jego dłoń na Eli pośladku, ociera się o nią lekko.  

Czuje suchość w ustach, ale mój fiut pulsuje jak dziki wysyła sygnał – zwolnij rozkoszuj się.  

Zwalniam kroku.  

Ela próbuje go złapać za rękę, ale w tym momencie wielki łapie ja za nią i przytrzymuje coś do niej mówi. Ela kręci głowa, pewnie mówi nie- ale on ja mocno trzyma przyciąga do siebie i mocno, drugą wielką łapa chwyta za szczękę. Coś do niej mówi… coś jej tłumaczy widzę ze Ela drży. Ta laska podchodzi do niej z boku, gładzi ja po policzku i zjeżdża dłonią między piersi. Chwile walczy z jej sukienka. Nagle widzę jak całe Eli ciało drży. Ahaaa myślę, chyba laleczka trafiła na jej wielkie, bardzo wrażliwe sutki. Wszyscy robią krok w kierunku ciemnej loży. Ten za Ela dość bezceremonialnie łapie ja pośladki i popycha do przodu. Powoli znikają w ciemnościach. Robię kilka kroków.  Znów mam ich w zasięgu wzroku stoją i gadają. Ela stoi ciągle w uścisku tego niedźwiedzia – albo może drwala  

- O myślę, będę go nazywał drwal, tą nieznajomą nazwie laleczką a pozostałych nazwałem numer jeden, dwa i trzy – kurważ ale jestem kreatywny, ale tłumaczę sobie, że to dlatego, że mi krew z mózgu odpływa do kutasa – dotykam go, stoi na maksa, masuje chwilę i robię kolejny krok, żeby być bliżej. Powoli zaczynają do mnie docierać dźwięki rozmowy – ale nie jestem w stanie zrozumieć ani jednego słowa.  

Laleczka ciągle maca Elę po dekolcie, widzę, poznaję ten przyśpieszony oddech jestem pewny, że ona właśnie wydaje z siebie ciche jęki. Numer dwa i trzy, ci po jej bokach przysuwają się trochę bliżej, ale nic nie robią tylko stoją za to numer jeden śmielej dotyka ją po pośladkach. Ela próbuje się odsunąć od niego. Wygina biodra w lekki łuk, owszem udaje jej się uciec od jego ręki, ale gwałtownie nabija się na biodra drwala. Ten się uśmiecha – i coś do niej mówi. Laleczka wyciąga rękę z jej dekoltu uśmiecha się do niej, lekko przysuwa się do Eli ucha. Coś jej szepce a po chwili delikatnie wsuwa jej język w ucho całuje ją w szyje i coś mówi. Drwal, puszcza Eli twarz, łapie ją niczym szmacianą laleczkę i odwraca tyłem do siebie.  
Ela się szarpie, próbuje wyrwać – ale to na nic, on ją mocno łapie jedną ręką tuż pod szyją i mocno dociska do siebie. Druga ręką dotyka jej włosów, przesuwa po policzku, przesuwa po ustach, w dół na szyje, niżej na dekolt łapie ją za pierś.  
Ela ponownie się próbuje wyrywać w tym momencie laleczka coś do niej mówi, śmieje się i lekko uderza ją w policzek. Ohhhh mój kutas aż zapulsował na to – Ela otworzyła szeroko oczy, coś powiedziała, krzyknęła wręcz   – w tym momencie drwal zjechał wolną ręką niżej, sprawnym ruchem rozwiązuje pasek przytrzymujący trójkątne poły materiału sukienki zasłaniające piersi. Laleczka szybko łapie za jeden róg a numer dwa za drugi i odsłaniają jej piersi ukryte w czarnym biustonoszu. 
 

Ela próbuje desperacko łapać materiał. Oczywiście skazane to jest na kompletną porażkę. Po pierwsze, trzyma ją wielki drwal, po drugie oni są szybsi i jest ich dwoje, po trzecie, Ela skupiając się na sukience zapomniała o biustonoszu. Numer jeden czekając właśnie na to, łapie ją za dół stanika i podciąga całość w gorę jednocześnie uwalniając jej wielkie cyce. Nie zatrzymywane, wyskakują ze stanika i podskakują uwolnione – jej sutki stoją na baczność- kurwa, – myślę – ale ty jesteś podniecona suko, ta cała walka cię podnieca – dotykam znów swojego kutasa – pulsuje jak dziki.  
 
- jesteś chory – mówię sobie w głowie – wygląda jakby ktoś miał zaraz grupowo zgwałcić ci żonę, a ty się podniecasz – chwilę walczę z poczuciem wstydu – ale sekundę później tłumacze sobie – przecież suka jest podniecona, to jej się podoba!  
 

Kolejny krok, kroki w ich stronę – Ela próbuje desperacko zasłonić piersi, ale to jest na nic – numer dwa i trzy szybko łapią ją za ręce i staja z boku, odciągając jej dłonie i ramiona na bok. Numer jeden się uśmiecha podziwiając jej nagie piersi, drwal ciągle trzyma ją mocno jedną ręką a drugą gładzi ją po brzuchu. Ela coś tam mówi, krzyczy. Laleczka podchodzi do niej od przodu.  Coś do niej mówi, uśmiecha się i nagle łapie ją za pierś, nachyla się i zaczyna lizać po sutku. Ela się słabo, bez przekonania wyrywa. Ale po chwili widzę, że jej oddech przyśpiesza jej drugi sutek ściąga się jeszcze mocniej, jestem przekonany, że jej całe ciało pokrywają dreszcze i gęsia skórka.  
 

Jezu jak mnie to podnieca, podchodzę bliżej zaczynam słyszeć pierwsze słowa – głównie podniecone okrzyki kolesi zachęcające Laleczkę, jak się okazuje, Magdę, do gryzienia, ssania i generalnie zabawiania się – cycami suki.  – hej kurwa, nie nazywaj mojej żony suką, to moja suka jest – myślę.  
- Kurwa Magda, mocniej! Ugryź ją, to się suce podoba! – głośno wykrzykuje numer jeden.  
- aaaaałłłł nieeee…  – syczy Ela –  oooh taaak taaak – nieee!  
- Magda, przyjeb kurwie klapsa w cyce uwielbiam czerwone cyce – mówi numer dwa  
 
Laleczka się naprawdę mocno przykłada do poleceń, przestaje ssać i kilka razy mocno uderza Elę w cycki  
- Aaaała, aaaała, przestań… proszę… ssij … proszę Madzia – to głos Eli… przebija się do mnie przez dźwięki imprezy  
 
Magda znów łapczywie zaczyna ssać Eli sutki. Ela przymyka oczy, jęczy, oddaje się temu. Drwal przesuwa obie ręce w dół, dotyka jej brzucha, przesuwa ręce na biodra i przyciska jej tyłek do siebie. Ela szeroko otwiera oczy, na pewno czuje jego chuja – mówię chuja, bo zakładam, że to wielki kawał konara – i lekko kręci biodrami. Przyciska się do niego.  
- Oh kochana, podoba ci się co? Zawsze wiedziałam, że masz w sobie pierwiastek zwykłej kurwy – mówi Magda odsuwa się lekko od Eli, ta nic nie mówi ma przymknięte oczy i kręci biodrami mocno przyciśnięta do miednicy Drwala.  
- sprawdźmy – mówi Magda – sięga ręką w dół łapie za sukienkę i zaczyna ją podciągać. Powoli, zmysłowo. Dwa i trzy puszczają jej ręce ona nawet tego nie zauważa, unosi oba ramiona w górę, wypina piersi mocno przed siebie. Jej sutki stoją jak nigdy. Jej wielkie cyce falują w rytm ruchów jej bioder, wygląda jakby tańczyła. W tym momencie dwa i trzy podchodzą do niej i każdy z nich przykłada usta do jednego cyca.  

- aaaahhhhhhhh, oooooooooohhhh, taaaaaaaaaak oooooooo – wyrywa się z jej gardła – ręce opadają lekko w dół zaczyna głaskać Drwala po głowie, po twarzy. W dół, sięga dłońmi i masuje go po brzuchu, próbuje wsuwać ręce do jego spodni.  

Magda unosi jej sukienkę, pochyla się lekko i sprawnym ruchem opuszcza jej majtki na podłogę.  
- wyjdź z nich – mówi Magda – Ela posłusznie wyciąga najpierw jedną potem drugą nogę. A Magda sięga po jej majtki, przykłada sobie do twarzy, wącha i podaje pierwszemu  
- zobacz jaka suka jest mokra – mówi Magda – ten łapie je, wącha, przykłada do twarzy – oooh tak, suka to lubi, miałaś Madzia rację, że to kurwa jest – arogancja wypływająca z jego słów jest aż przytłaczająca. Uginają się pode mną nogi lekko, głównie z podniecenia, trochę z niedowierzania a trochę z zazdrości.   

Drwal, odpycha ją lekko od siebie, wszyscy odskakują od Eli podchodzi do niej bliżej, Ela stoi lekko zdezorientowana, dyszy z podniecenia, czerwieni się ze wstydu, powoli sięga rękami do piersi zasłaniając sutki. W tym momencie drwal podchodzi znów do niej i mocno ją popycha w kierunku loży. Ela dosłownie przelatuje przez wolną przestrzeń, chwiejąc się na nogach zatrzymuje się na stoliku opierając na nim dłońmi, praktycznie przewracając się na niego. Drwal podchodzi do niej i znów ją popycha, mocno brutalnie, przyciska jej plecy, kark do stolika. Ela opiera się dłońmi. Jej cyce zwisają mocno, sutki dotykają stolika. On nic nie mówi. Po prostu sięga do jej sukienki podciąga ją na plecy. Naszym oczom ukazuje się jej goła dupa.  

- Rozszerz nogi – wycedza z siebie Drwal – ma bardzo szorstki, chropowaty wręcz głos. Ela nic nie robi, trochę drży. Drwal pochyla się nad nią i mówi ponownie  
– ROZSZERZ nogi, suko – Ela nie reaguje. Drwal się odsuwa nie przestając dociskania jej pleców drugą wielką łapą wymierza jej siarczysty klaps w pośladek.  
- aaaałłłłł…. – krzyczy Ela – i mocno wciąga powietrze przez usta – ale nie rozszerza nóg- drwal powtarza procedurę całość się powtarza, i kolejny raz i kolejny raz. W końcu Ela się odwraca do niego i bezczelnie mówi  
- mocniej nie potrafisz?  – Drwal się uśmiecha uderza kolejny raz i kolejny – Ela tylko kręci tyłkiem, jęczy, krzyczy, ale nóg nie rozszerza.  

Cały pokaz trwa może ze dwie, trzy minuty – pierwszy, drugi i trzeci są napaleni, masują kutasy, a Magda dotyka się między nogami. Wszyscy podchodzą bliżej Eli.  
Kurwa muszę zmienić pozycje. Szybko idę do loży obok, wsuwam się do środka, klękam na miejscu do siedzenia i po kilku chwilach mam świetną pozycje. Widzę dokładnie całą scenę. Widzę Eli twarz, jej emocje, ale też jej hmm oprawców? Gwałcicieli? Kochanków?  

Drwal w końcu przestaje nalegać tylko łapie ją mocno za włosy, przyciąga do siebie, odwraca jakby nic nie ważyła. Stawia do siebie przodem. Patrzy jej w oczy. Uśmiecha się. I mocno całuje w usta. 

Szok, niedowierzanie. Ela odpowiada pocałunkiem. Ich języki spotykają się. Ona się mu kompletnie poddaje, pozwala się całować. Jego ręce błądza po jej ciele, jej piersiach, lapie ją za sutki. Łapie za materiał sukienki i sprawnymi ruchami zdejmuje ją z niej. Ela stoi w butach na obcasie, ze stanikiem podciągniętym w górę a poza tym naga. Jej lekko przygolona cipka, lśni jej sokami. Drwal powoli przesuwa dłońmi w dół przez piersi, przez brzuch podbrzusze do jej szparki. Ela sama z siebie rozpina stanik i zrzuca go z siebie. Pozostali w tym czasie podchodzą bliżej stoi naga, całuje się z obcym, otoczona trzema innymi facetami. Nagle wydaje z siebie przeciągły, podniecający jęk. Drwal właśnie wsadził jej palca lub palce do jej mokrej cipki.  
- oooooh – Ela się wygina nabita na jego palce – oooohhh oooooohhhhh  
 
- Adam – mówi Magda – niech suka zrobi pokaz obciągania kutasów! 

Adam – ale kurwa Drwal oddaje lepiej jego posturę – przerywa. Łapie ją za włosy, przyciąga do siebie i głośno mówi  
- Na kolana dziwko.  – Ela bez zbędnej zwłoki od razu opada na kolana.  
- Lubię posłuszne suki – mówi Drwal – wyciągnij mojego kutasa ze spodni – szybko dziwko! 
- tak panie – mówi Ela – szybko sięga dłońmi do jego spodni, rozpina pasek, rozporek, guzik, łapie za spodnie i gwałtownym ruchem ściąga spodnie wraz z bielizną w dół.  
Jego naprężony kutas wyskoczył ze spodni – uff, nie jest aż taki wielki – dlaczego ja czuję ulgę? – Przecież zaraz moja ŻONA będzie tego kutasa mieć w ustach a ja się cieszę, że nie aż taki wielki… – no debil ze mnie.  

Widzę, że Ela patrzy na niego jak zafascynowana  
- chłopaków też – mówi Drwal ze średnim kutasem – pierwszy, drugi i trzeci stają obok, Ela sięga do Drugiego, ta sama operacja, pasek, rozporek guzik, kutas na wierzchu. Po kilku chwilach naga Ela, klęczy przed czterema półnagimi facetami ze stojącymi kutasami. Oddycha ciężko i szybko pot spływa po jej ciele, jej sutki są naprężone a cipka… hmm nazwijmy to po imieniu, jej cipa błyszczy od soku, jest nabrzmiała – jej podniecenie sięga zenitu.  
 
Żaden z nich, na szczęście! Nie ma jakiegoś wielkiego chuja – zwykłe, przeciętne, chociaż drugi ma chyba dość grubego. Stoją tak przed nią. Wyraźnie napawają się swoją władzą nad nią. Ela klęczy, jest uległa, poddana, ale też podniecona i gotowa według mnie, chce i pragnie być ich kurwą.  
 
Mój kutas już dawno na zewnątrz, masturbuję się w oczekiwaniu na dalszą akcje. Wyobrażam sobie jak ją będą jebać. Czy wezmą ją po kolei, na zmianę, czy naraz, gdzie się spuszczać będą i jak daleko moja żonka się posunie. Patrząc na jej spojrzenie, na jej podniecenie to ona jest gotowa być ich cycatą suką, dziwką i kurwą która zrobi wszystko.  

- mmmm podoba ci się show kotku? – pytanie i znany mi już głos wyrywa mnie z tych podniecających rozważań – Magda podchodzi do mnie – kurwa Magda! znaczy laleczka 
 
– nie nie, nie chowaj go – mówi. –  Podoba ci się patrzenie jak mój Adam zamienia twoją żonę w swoją kurwę? – nie odpowiadaj – dodaje – twój kutas mówi za ciebie… podchodzi bliżej- kurwa jak ona fajnie pachnie – sięga ręka do mojego kutasa i powoli go masuje i mówi – dobrze, że przyszłam pomogę ci… przecież jakbyś się spuścił to by się zmarnowało. – jej delikatna dłoń dotyka mojego kutasa zaczyna po nim przesuwać.  

Ohhh cudnie jest – pozwalam się jej bawić moim fiutem – ale staram się skupić na scenie w drugiej loży. Adam patrzy na Ele z wyższością, z takim elementem władczości. Uśmiecha się i mówi  
- wiesz kim jesteś?  
- Tak – odpowiada Ela  
- Kim?  
- Twoją suką  
- Dobrze… wystaw język – Ela od razu wysuwa język Adam się na to patrzy i mówi – weź mojego kutasa w usta, wyliż go dokładnie – Ela od razu, jakby spełniało się jej marzenie łapie go za fiuta, unosi w górę i powolnym dokładnym ruchem przesuwa językiem od nasady, od jąder w górę do żołędzia. Kręci okręgi językiem, powoli, delikatnie, namiętnie wręcz – otwiera mocno usta i wsuwa go sobie do nich. Powoli, coraz głębiej, Adam głośno mruczy, jęczy. Mówi głośno – cudne usta, szybkim ruchem bioder wyskakuje z jej ust i mówi. Następny. W tym samym momencie Trzeci uderza ją kutasem w twarz  
– Bierz kurwo mojego teraz – cedzi przez zęby. Ela rozchyla chwyta go i od razu bierze go głęboko w usta. W tym momencie Drugi łapie ją za głowę i przy wyciąganiu kutasa Trzeciego od razu przekręca ją w swoim kierunku, i mówi  
- teraz tu suko! – Ona nawet nie ma szansy odpowiedzieć jej usta już są zapchane kolejnym kutasem, to samo robi Pierwszy a potem Adam. Dobrą chwile Ela obciąga, ssie, liże i pieści cztery różne kutasy. Jej szminka jest rozmazana, po całej twarzy i czterech kutasach. Jej makijaż spływa od łez. Chłopaki się nie certolą – wpychają chuje po same gardło. Raz po raz Ela dostaje uderzenia kutasami po twarzy.  Pierwszy, jak sama nazwa wskazuje jest pierwszy – nagle wyciąga kutasa z jej ust, łapie go w rękę i mówi do niej i całej reszty  
- DOCHODZĘ KURWA! Ależ ta suka ciągnie – zaczyna trzepać gwałtownie swojego kutasa,  

- Wystaw cyce suko! – mówi Adam – Ela natychmiast wypina klatkę i ściska swoje wielki piersi. Pierwszy kilkoma szybkimi posunięciami swojego mokrego, obślinionego przez Elę kutasa, szybko dochodzi. Kieruje fiuta na jej piersi, wydając z siebie przeciągły jęk – dwa, trzy strzały gęstej, białej spermy lądują na Eli piersiach.  Ela od razu, czego zupełnie się po niej nie spodziewałem – dotyka jej dłońmi, rozmazuje po swoich piersiach, sutkach, brzuchu. W tym momencie Adam, łapie ją za włosy  
- Wstawaj dziwko, wypnij dupsko – tu i teraz – ona bez słowa wstaje, odwraca się opiera o stół, wypina mocno swój wielki tyłek staje w lekkim rozkroku. Z jej cycków, sutków sperma powoli kapie na stół.   
- kręci nim zachęcająco, odwraca się do niego i mówi – bierz mnie, jestem twoja… jestem wasza – jej cipa wyraźnie ocieka sokami. Adam staje za nią i mocno bije ją w tyłek – drugi, trzeci, raz ona kręci pupą – proszę, błagam, weź mnie!!!! Adam przybliża się do niej staje między jej nogami, łapie jedną ręką za biodro drugą chwyta kutasa, naprowadza na jej cipę i gwałtownym mocnym ruchem wbija się w nią po same jaja.  

-aaaahhhhhoooooo taaaak, mocno! – Ela krzyczy i odpycha się rękoma, aby mocniej nabić się na napierającego fiuta.  
- ooooh kurwo, ale jesteś mokra i luźna – jak porządna dziwka.  

Adam łapie ją za biodra i zaczyna mocno, brutalnie i do końca pieprzyć, nie pieprzyć, pierdolić jak swoją własność. Odwraca się do drugiego i mówi,  

- weź któryś zatkaj jej usta kutasem! – drugi błyskawicznie przeskakuje na drugą stronę loży, klęka na stole, łapie ją za włosy i wpycha jej kutasa w usta. Trwa to kilka sekund, zanim się wszyscy synchronizują – ale po chwili łapią rytm. Ela jest jebana przez dwóch kolesi w usta i cipkę jednocześnie. Pierwszy stoi obok ze sflaczałym kutasem który cały czas masuje próbując przywrócić do pozycji na baczność a trzeci stoi obok Adam i dopinguje jego pieprzenie. Całość przypomina surrealistyczną rzeźbę jakiejś ceremonii seksualnego oferowania.   

Dochodzi dyszenie Adama klaskanie jego i Eli ciała zwalnia słyszę przeciągły jęk i pieprzenie ustaje. Wyglądam na chwile z za mojej loży i widzę Adama jak cały drży a kolejne spazmy jego ciała pokazują, że ładuje spore ilości spermy w cipę mojej żony. Trwa to krótką chwilę, wyciąga z niej, jego kutas jest mokry od spermy i jej soków. Eli cipa jest czerwona, obita, rozjechana i mocno otwarta. Powoli zaczyna się formować biała stróżka wyciekająca z jej wnętrza. Adam odsuwając się od niej mówi do Trzeciego   
- Następny!   

 Trzeci nie chce czekać, szybko doskakuje do niej, razem z drugim odwracają ja na plecy i przesuwają po stole. Ona automatycznie podciąga i rozkłada nogi. Jej głowa lekko opada z drugiej strony stołu. Z jej lekko owłosionej mocno otwartej, mokrej, błyszczącej od soków i nasienia Adama szparki wycieka całkiem pokaźna stróżka spermy formując małą kałużę na stole. Trzeci, nie czekając klęka na stole, Ela zapraszająco rozkłada nogi a on nie szybko łapie ją za kostki, zakłada sobie na ramiona, dłonią przykłada swojego kutasa do jej dziury i mocnym ruchem bioder wjeżdza w nią po same jądra.  
- ooooohbhhh kurwo jaka ty jesteś śliska i mokra – mówi – podoba ci się to co?  
- mmmmmaaaaah taaak – wystękuje Ela 

W tym czasie, ja, jej mąż, patrzę jak grupa obcych facetów pierdoli mi żonę. A ona, jak zwykła dziwka oddaje im się bez żadnych zahamowań. W dodatku obca laseczka wali mi konia. Czuje się na granicy, myśląc – chuj z tym – odwracam się do Magdy łapie ją za rękę za głowę i mówię  
- ustami suko! – przyciskam ją na dół, ona bardzo chętnie klęka obok, łapię za głowę i wsadzam w otwarte usta. Pieprze nie mam ochoty bawić się w jakieś niuanse. Chce zerżnąć jej usta. Mocno, głęboko i nachalnie poruszam biodrami po paru ruchach, paru sekundach czuję, że dochodzę. Przerywam, nie chcę jeszcze kończyć. Przeskakuje na drugą stronę, za Magdę, przyciskam ją do sofy i od razu podciągam sukienkę i zarzucam na plecy, widzę jej okrągły tyłek – ubrany w czarną bieliznę. Łapię, za krawędź materiału i ciągnę w dół odsłaniając jej dziurki. Ona nic nie mówi, ale kręci zachęcająco dupcią.  
 
Znów spoglądam na drugą stronę, podnieca mnie to co widzę do granic. 

Drugi w tej nowej pozycji stoi ponad jej głową, ale jego energia i możliwości też dobiegają końca szybkimi kilkoma ruchami dłonią kończy błyskawicznie strzelając na jej dekolt, twarz, i włosy. Co mnie szokuje to fakt, że Ela wystawia język – specjalnie dla jego nasienia. Trzeci, po kilku ruchach, nie wiem, czy trwa to dwie minuty nawet – błyskawicznie również kończy, częściowo w środku a częściowo na jej brzuch, podbrzusze i cipkę. Cała czwórka siada w loży, Ela leży na stole, oblana spermą z czterech kutasów, ma ją na ustach, języku, we włosach, na piersiach, brzuchu, udach i cała jej cipka lepi się od nasienia. Z jej zerżniętej dziurki wypływa stróżka nasienia formując małą kałużę między jej nogami. Cała piątka jest zmęczona, wykończona i spocona faceci padają na siedzenia i próbują odpocząć. Ela odwraca się w moim kierunku, uśmiecha się do mnie, posyła mi szeroki uśmiech i buziaka, następnie, wiedząc jak to na mnie zadziała – sięga dwoma palcami do swojej twarzy, piersi, zbiera pokaźną ilość nasienia i powoli wkłada do ust dokładnie oblizując…  
 
Ja skupiam się na powrót na Magdzie ciągle kręci dupcią – odwraca się do mnie  
- podoba ci się twoja żona dziwka?  
- Owszem – odpowiadam – ale teraz ty jesteś moja – mówię  
- oooh i co mi zrobisz? Zerżniesz mnie tak dobrze jak Adam wyjebał twoją kochaną Elkę?  
- zobaczysz… – mówię. 
- oooooh tajemniczy …. lubię takich… no jestem twoja, cała, zrób ze mną co chcesz… WSZYSTKO co chcesz – mówi z naciskiem na wszystko  
 
Podniecenie i nadmiar nasienia zalewają mi oczy nawet nie jestem w stanie myśleć. Ustawiam się w pozycji za nią, między jej nogami. Przyglądam się chwile jej dziurko, z jej szparki wycieka podniecenie, jest bardzo mokra. – Świetnie – myślę. Wpycham się do jej cipki i powoli się w niej poruszam. Przyciągam ją za włosy do siebie i brutalnie wsadzam palce prawej ręki w jej usta.  
- Ssij – syczę do jej ucha.  
Ona posłusznie to robi, trwamy tak chwilę, mój kutas głęboko w jej cipce. Ona liżąca moje palce i próbująca kręcić biodrami.  
- nie tak szybko, suko – mówię, – wyciągam palce z jej ust, odpycham ją od siebie, i rozmazuje jej ślinę na jej drugiej dziurce. Nie daje jej nawet chwili, wyciągam kutasa, cały mokry od jej soków kieruje go w jej ciasną dupcię i gwałtownie mocno po same jądra wbijaj się w jej drugą dziurkę najgłębiej jak potrafię.  
 
- aaaaaałłłłłłłąaaaaaaahhhhhhhhoooooowwwwww – ona wydaje z siebie przeciągły, na wpół wypełniony bólem a na wpół rozkoszą, skowyt. Pieprze jej dupcie, jest ciasna, jest ciepła, jest przyjemna. Z każdym pchnięciem rozpycham się w jej wnętrzu bardziej i mocniej, a jej tyłeczek się bardziej rozciąga i chętniej mnie przyjmuje. Jej jęki przechodzą z połączenia bólu i rozkoszy w czystą rozkosz. Podobnie jak chłopaki, którzy wypierdolili moją żonę, nie mam takiej kondycji jak gwiazdor porno, po kilkunastu mocnych ruchach wewnątrz tej wąskiej i ciasnej dziury tak bardzo mocno otulającej mojego kutasa czuję, że dochodzę. Wydaje z siebie jęk, dociskam miednice do jej dupci jednocześnie przyciągając ją za biodra do siebie. Czuje skurcze mojego kutasa, wypluwam z siebie kolejne porcje nasienia. Wychodzę z niej, opadam na sofę tuż obok patrząc na stróżkę nasienia wypływającego z jej rozjechanej dziurki.  

Siadam, oddycham bardzo ciężko, jestem zmęczony, spocony, targa mną seria emocji. Od zazdrości, przez podniecenie i niedowierzanie. Części nie potrafię nawet rozpoznać.  
- Kurwa! Elę wypierdoliło czterech byczków, Ola jebie się z Maćkiem i swoim mężem! Kaśka obciąga znajomym! Ja właśnie wyjebałem analnie obcą dziewczynę! Kurważ co tu się dzieje….  
 
Myśląc o tych wydarzeniach powoli odpływam, jestem padnięty, zamykam oczy na dosłownie dwie sekundy, otwieram ponownie, jestem ciemno, słyszę Tik – tak.. tik – tak … tik – tak.  W ciemnościach, w ciszy , w nocy, każdy dźwięk jest głośniejszy każdy odgłos mocniejszy. Sięgam ręka w lewo, czuję znajome kształty mojej żony….  
 
 

 

 
 
 
 
 

 

 

26,120
9.06/10
Dodaj do ulubionych
Podziel się ze znajomymi

Jak Ci się podobało?

Średnia: 9.06/10 (62 głosy oddane)

Komentarze (9)

Indragor · 26 czerwca 2022

+2
0
Niestety błędów jest bardzo dużo.

Wielokropek to trzy kropki. Ani mniej, ani więcej. Równo trzy.
Spację pozastawia się tylko po znaku interpunkcyjnym, a nie przed. Wyjątkiem jest myślnik, który otacza się obustronnie spacją.

Tik – tak.. tik – tak … tik – tak.


Tik-tak, tik-tak, tik-tak.

Oh


Och (błąd ortograficzny).

Dużo literówek, m.in.
myśle – myślĘ
pare – parĘ

Źle zapisujesz dialogi, tak że nie wiadomo, co jest wypowiedzią, a co komentarzem narratora. Zapoznaj się z zasadami zapisu dialogów np. tutaj: http://www.jezykowedylematy.pl/2011/09/jak-pisac-dialogi-praktyczne-porady/ i popraw.

Zacznij od tych poprawek, ale to dopiero początek zmian, aby opowiadanie jakoś wyglądało.

Czy napewno chcesz usunąć ten komentarz?

TeddyBeer · Autor · 26 czerwca 2022

+2
-8
Dzięki za komentarz. Niestety nie mam ani czasu ani tym bardziej ochoty specjalnie poprawiać.

Wezmę to pod uwagę następnym (o ile będzie) razem.

Pisałem na komórce na lotnisku w MS Word - co wyłapał to wyłapał - czego nie to nie.

Trudno.

Czy napewno chcesz usunąć ten komentarz?

MrHyde · 27 czerwca 2022 ·

+3
-2
"Pisałem na komórce na lotnisku w MS Word - co wyłapał to wyłapał - czego nie to nie. Trudno."

Nie bardzo rozumiem, po co się pchać z sms-em na stronkę z literaturą, nawet jeśli jest to literatura pseudo.
https://www.pokatne.pl/przygotowanie-tekstu

Czy napewno chcesz usunąć ten komentarz?

MrHyde · 27 czerwca 2022

0
0

Podnoszę się z łóżka podchodzę do drzwi łączące nasze pokoje.

Czy napewno chcesz usunąć ten komentarz?

TeddyBeer · Autor · 27 czerwca 2022 ·

+1
-2
@MrHyde - a ja nie rozumiem po co się nadymać.

Już zostańmy z tym ‚nie zrozumieniem’ - ty się po swojemu nadymaj a ja sobie będę pisał po swojemu.

Mój nick znasz - możesz spokojnie omijać. To proste jest. Jak nie ogarniasz załatwię ci instrukcje.

Btw - z ta literaturą to cie poniosło.

Czy napewno chcesz usunąć ten komentarz?

Indragor · 27 czerwca 2022

+3
0
@TeddyBeer, jak na razie to tylko Ty się tu nadymasz. Bardziej pasowałby Ci nick Dyscophus guineti

Czy napewno chcesz usunąć ten komentarz?

mmm · 28 czerwca 2022

+3
-2

Wszelka krytyka mile widziana, tekst w wersji bardzo surowej - oczekuje w tej chwili w kolejce do poprawek u kogoś znacznie mądrzejszego niż ja.


W świetle powyższej dyskusji nie rozumiem, po co umieszczono taką adnotację na początku tego opowiadania...

Czy napewno chcesz usunąć ten komentarz?

Czytelnik · 30 czerwca 2022

+3
-3
Sprowadzając tekst "Dzięki za komentarz. Niestety nie mam ani czasu ani tym bardziej ochoty specjalnie poprawiać. Wezmę to pod uwagę następnym (o ile będzie) razem. Pisałem na komórce na lotnisku w MS Word - co wyłapał to wyłapał - czego nie to nie. " na ziemię można porównać to do sytuacji gdzie mechanik samochodowy oddając klientowi samochód mówi - zrobiłem to niechlujnie, nie chciało mi się tego robić porządnie, spadaj kliencie.

Czy napewno chcesz usunąć ten komentarz?

Jakub · 30 czerwca 2022

+3
-1
tekst ma ciekawą fabułę i zakończenie, tematyka mi odpowiada a patrząc po ocenach nie jest tak źle. Oczywiście, można dostrzec błędy o których mowa wyżej. Tylko czy to faktycznie tak poważne błędy..

Czy napewno chcesz usunąć ten komentarz?

Teksty o podobnej tematyce:

pokątne opowiadania erotyczne
Witamy na Pokatne.pl

Serwis zawiera treści o charakterze erotycznym, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.
Decydując się na wejście na strony serwisu Pokatne.pl potwierdzasz, że jesteś osobą pełnoletnią.

Pliki cookies i polityka prywatności

Zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies.
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowej lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych i w celach analitycznych.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w regulaminie serwisu.