Cuckold. Pierwsza przygoda Kasi i Tomka

16 grudnia 2024

6 min

Poniższy tekst znajduje się w poczekalni!

Każda fantazja może stać się rzeczywistością, ale czy zawsze warto ją urzeczywistniać?

Półtora miesiąca po tamtej nocy z Dawidem, życie Kasi i Tomka zaczęło nabierać nowych barw. Ich relacja nie tylko się wzmocniła, ale też stała się bardziej otwarta na nowe doświadczenia. Kasia, szczupła blondynka o delikatnych rysach twarzy, pracowała jako sprzątaczka, odwiedzając różne domy. Jej obowiązki były rutynowe, ale wśród klientów była para, Michał i Anna. Michał, wysoki i dobrze zbudowany, miał w sobie coś, co przyciągało wzrok Kasi. Był właścicielem domu, w którym Kasia sprzątała, a jego żona, Anna, często była nieobecna z powodu pracy, co dawało im pewną swobodę.

Tomek, obserwując zmiany w zachowaniu Kasi, postanowił podsycać płomień tej nowej fascynacji. Pewnego wieczoru, kiedy wracali z zakupów, Tomek zaczął rozmowę, która miała pchnąć ich związek w nowym kierunku.

“Słyszałem, jak mówisz o Michale” – zaczął Tomek, jego głos był pełen zrozumienia, ale i prowokacji. – “Myślisz, że jest atrakcyjny?”

Kasia, lekko zaskoczona, spojrzała na niego, ale w jej oczach błyszczała ciekawość.

“Masz rację, jest coś w nim… Ale to tylko flirt” – odparła, chociaż jej głos zdradzał, że jest gotowa na więcej.

Tomek, z uśmiechem, który mówił, że doskonale wie, co robi, kontynuował:

“Może warto sprawdzić, ile zabawy można mieć z tym flirtem?”

Kasia, czując, że Tomek ją popiera, zaczęła bawić się tym flirtem. Raz przyszła bez stanika, jej sutki rysowały się przez cienki materiał bluzki, co nie uszło uwadze Michała. Innym razem, kiedy Michał wszedł do salonu, Kasia, z uśmiechem pełnym obietnic, rzuciła:

“Wiesz, sprzątanie może być naprawdę… ekscytujące?” – jej głos był pełen zmysłowości, a słowa miały w sobie podtekst, który sprawił, że atmosfera między nimi zaczęła gęstnieć od napięcia seksualnego.

Michał, rozumiejąc, że Kasia jest zainteresowana, zaczął odpowiadać na te prowokacje. Kiedy Kasia zauważyła, że Michał wchodzi w tę grę, zaczęła przesuwać granice jeszcze bardziej, zachęcana przez Tomka, który coraz częściej podpuszczał ją, mówiąc:

“Zobaczymy, do czego to wszystko doprowadzi. Może być ciekawie.”

I tak minęły trzy miesiące od przygody z Dawidem. Dziś, Kasia miała sprzątać u Michała, ale Tomek wiedział, że to będzie coś więcej. Kasia, chcąc sprawić, by ta wizyta była wyjątkowa, ukryła kamerę w salonie Michała. Wiedziała, że nagra wszystko, co się wydarzy, aby pokazać nagranie Tomkowi wieczorem.

Kasia przybyła do domu Michała ubrana w obcisłą, białą bluzeczkę, która podkreślała jej smukłe biodra i pełne piersi, bez stanika, co sprawiało, że jej sutki były wyraźnie zarysowane przez cienki materiał. Na nogach miała czarne legginsy, które idealnie opinały jej zgrabne nogi, nie nosząc pod nimi bielizny, co dodawało całej sytuacji dodatkowego dreszczyku emocji. Jej włosy były spięte w wysoką, elegancką kitkę, która dodała jej wyrazistości i seksapilu.

Michał, świeżo po prysznicu, wyszedł z łazienki, jedynie z ręcznikiem owiniętym wokół bioder. Kasia, widząc jego mokre włosy i kroplę wody spływającą po jego klatce piersiowej, poczuła, jak jej serce bije szybciej. 

„Jak ci poszło w pracy?” – spytała Kasia, z uśmiechem, który mówił więcej niż słowa. Jej dłoń przesunęła się po blacie stołu, jakby chciała sprawdzić, czy jest czysty, ale jej ruch był pełen prowokacji.

„Dziś miałem ciężki dzień, ale to spotkanie z tobą zawsze poprawia mi humor” – odpowiedział Michał, jego głos był niski i uwodzicielski, a jego oczy nie odrywały się od jej sylwetki, która dziś wydawała się jeszcze bardziej kusząca w tej białej, obcisłej bluzeczce i czarnych leginsach.

Kasia, czując, że nadeszła chwila, by przesunąć granice do końca, podeszła bliżej. Jej ręka delikatnie dotknęła jego ramienia, jakby przypadkiem, ale jej dotyk był pełen intencji.

„Myślę, że moglibyśmy zrobić coś, byś poczuł się lepiej” – powiedziała, a jej głos był pełen sugestii.
Michał, rozumiejąc sytuację, zrzucił ręcznik, stając przed nią nagi. Kasia, nie tracząc czasu, klęknęła przed nim, jej oczy pełne pożądania, a jej włosy spięte w kitkę dodawały jej wyrazistego wyglądu. Zaczęła go oblizywać, jej język delikatnie dotykał czubka jego członka, bawił się nim, obracając wokół w delikatnym, zmysłowym tańcu. Jej usta otworzyły się szerzej, by wziąć go głębiej, a jej dłoń masowała podstawę, pomagając mu osiągnąć pełną erekcję. Jej ruchy były pełne determinacji, ale i subtelnej sztuki; każde cmoknięcie, każde siorbnięcie było starannie wykonane, aby dostarczyć mu maksimum przyjemności. 

Jej głowa poruszała się rytmicznie, a jej usta otulały go jak aksamit, każde ssanie było głębokie i zmysłowe, potęgując jego podniecenie. Kasia, czując jego reakcje, zaangażowała się jeszcze bardziej, jej język krążył wokół jego penisa, eksplorując każdy centymetr, a jej dłonie bawiły się jego jądrami, masując je delikatnie, co tylko potęgowało jego podniecenie. Jej oczy od czasu do czasu spotykały się z jego, pełne zachęty i pożądania, jakby chciała mu powiedzieć, że jest gotowa oddać mu wszystko.

“Boże, jesteś w tym naprawdę dobra” – jęknął Michał, jego głos drżał z podniecenia, a jego kutas twardniał coraz bardziej w jej ustach.

Kasia, nie przestając, wzięła go całego do ust, jej głowa poruszała się z większą intensywnością, a jej oddech stał się głośniejszy, pełen zaangażowania. Jej usta zaciskały się wokół niego, tworząc idealną, ciepłą otulinę, a każde jej ssanie było jak zaproszenie do kolejnej fali rozkoszy. Michał czuł, jak jego ciało reaguje na każde jej muśnięcie, na każde głębsze wejście, jego oddech stawał się coraz bardziej nierówny.

Po chwili intensywnego obciągania, Kasia wstała, spojrzała na Michała z oczami pełnymi pożądania. 

“Chcę ciebie teraz” – powiedziała, jej głos był zmysłowy i pełen oczekiwania.

Michał, z pożądaniem w oczach, nie czekał dłużej. Obrócił ją, ściągnął jej legginsy do połowy, odsłaniając jej pośladki. Kasia, wypieta, opierała się o kanapę, jej ciało było gotowe na to, co miało nastąpić. Michał wszedł w nią od tyłu, jego pchnięcia były głębokie i intensywne, a ona czuła każdy centymetr jego twardości. 

“Tak, tak, właśnie tego potrzebuję” – jęknęła Kasia, jej głos drżał z podniecenia, a jej cipka zaciskała się wokół niego, jakby chciała go przytrzymać na zawsze. Jej oddech stawał się coraz bardziej nierówny, a każde jego wejście wywoływało z niej kolejne jęki rozkoszy.

Michał poruszał się rytmicznie, jego ręce ściskały jej biodra, kontrolując każdy ruch, a jego oddech był ciężki i przyspieszony.

“Jesteś taka mokra… tak dobrze mi z tobą” – wykrztusił Michał, jego głos zdradzał rosnące podniecenie, podczas gdy jego kutas wbijał się w nią coraz głębiej.

Kasia, czując intensywność jego pchnięć, odchyliła głowę do tyłu, jej kitka rozkołysała się w rytm jego ruchów, a jej piersi, widoczne przez przylegającą, białą bluzeczkę, falowały z każdym jego wejściem. Jej nogi zaczęły drżeć, czuła, jak zbliża się do orgazmu.

“Nie przestawaj… jestem tak blisko” – wyjęczała Kasia, jej głos był pełen desperacji i rozkoszy.

Michał przyspieszył, jego biodra uderzały w jej pośladki z coraz większą siłą, każde jego pchnięcie było jak wyznanie, jakby chciał zaznaczyć, że ona jest jego w tej chwili. Jej cipka pulsowała, a jego penis wypełniał ją całą, wywołując fale rozkoszy, które przenikały przez jej ciało.

Kiedy Michał poczuł, że zbliża się do granicy, wyciągnął się z niej, obrócił ją i kazał klęknąć. Jego nasienie trysnęło na jej twarz i piersi, tworząc lepkie, białe ślady na jej skórze, które pozostawiły mokre plamy na jej białej bluzeczce, podkreślając jej kształty.

“Boże, to było niesamowite” – powiedział Michał, jego głos był zachrypnięty od intensywności tej chwili.

Kasia, zaskoczona, ale podniecona, rozsmarowała jego nasienie po sobie, czując satysfakcję z tego aktu. 

Kiedy Michał opuścił pokój, Kasia szybko się ogarnęła, ale nie miała zamiaru kończyć tej nocy bez Tomka. Wróciła do domu, gdzie Tomek czekał z niecierpliwością. Wieczorem, kiedy usiedli razem, Kasia pokazała mu nagranie z kamery. Oglądanie ich wspólnej fantazji na ekranie było dla Tomka niezwykle podniecające. Jego serce biło szybciej, a oddech stał się płytki. Widok Kasi z innym mężczyzną wywoływał w nim mieszankę zazdrości i podniecenia.

Bez słowa, Tomek chwycił Kasię za rękę i pociągnął do sypialni. Ich spotkanie było pełne namiętności, jakby chcieli nadrobić wszystko, co się wydarzyło. Tomek przycisnął ją do ściany, ich pocałunki były gorące, pełne pasji, a ich seks był najintensywniejszym, jaki kiedykolwiek mieli. 

ć.

7,025
3.01/10
Dodaj do ulubionych
Podziel się ze znajomymi

Jak Ci się podobało?

Średnia: 3.01/10 (33 głosy oddane)

Tomp · 16 grudnia 2024

+4
0
Polecam lekturę zakładki portalowej "Jak przygotować tekst?" oraz poradnika dla autorów w dziale FORUM-warsztat.
Tam dowiesz się, jak edytować dialogi, jakich cudzysłowów należy używać (akapitowych) i że pożądane są wcięcia akapitowe.
W zakresie fabuły, to prościej było podać link do video, które tu streściłeś w postaci bryku, niż zabierać czas czytelnikom.

Czy napewno chcesz usunąć ten komentarz?

MikeEcho · 16 grudnia 2024 ·

0
0
Pali licho, że tematyka z takich, które mnie osobiście odpychają. To subiektywne odczucie, a pewnie cuckold akurat przysporzy Ci na tym portalu gwiazdek, znajdzie się wielu wielbicieli takiej ostrzejszej pornografii.

Jednak język daleki jest od perfekcji, ba, nawet względnej poprawności. Sporo jest byków typu:

jej twarz rozpływała się w rozkoszy, wbijała paznokcie w kanapę, z trudem utrzymując pozycję


(twarz ma paznokcie?)

Ale weźmy szerszy fragment:

Michał złapał ją za rękę, obrócił i oparł o kanapę, pieprząc ją od tyłu z taką intensywnością, że każde jego wejście wywoływało z niej dźwięki, które były jak muzyka dla jego uszu. Jej piersi kołysały się w rytm jego pchnięć, a jej twarz rozpływała się w rozkoszy, wbijała paznokcie w kanapę, z trudem utrzymując pozycję. Jej ciało reagowało na każde jego uderzenie, jej oddech stawał się coraz bardziej nierówny, a jej cipka pulsowała wokół jego fiuta.



Policz proszę zaimki osobowe (jej/jego itp). Albo nie liczy, zrobiłem to za Ciebie. Trzynaście sztuk! W trzech zdaniach. Choć sam miewam z tym problem przy pisaniu, tutaj absolutnie zaburza to rytm czytania. Naprawdę nie musisz nas przekonywać, że cipka należała do niej, a fiut do niego, a nie na odwrót.

A mogłoby być tak, i nadal byłoby zrozumiałe:

Michał złapał ją za rękę, obrócił i oparł o kanapę, pieprząc od tyłu z taką intensywnością, że każde wejście wywoływało dźwięki, które były jak muzyka dla uszu. Piersi kołysały się w rytm pchnięć, a twarz rozpływała się w rozkoszy, wbijała paznokcie w kanapę, z trudem utrzymując pozycję. Jej ciało reagowało na każde uderzenie, oddech stawał się coraz bardziej nierówny, a cipka pulsowała wokół fiuta.



Widzisz, wystarczyły DWA (słownie: dwa) zaimko osobowe. A i je dałoby się zastąpić (np. nie "jej ciało" tylko "ciało kobiety").

I jeszcze jedno mnie razi:

każda kropla była pociągnięciem pędzla, każde miejsce, które dotknęła sperma, stało się częścią obrazu, który działał na wyobraźnię, pozostawiając w umyśle widza trwały ślad emocji i pragnień.



Może i jest jakiś (dla mnie perwersyjny, ale j.w.) pomysł w malowaniu obrazu nasieniem, ale albo wóz, albo przewóz. Parafrazując jedną z do niedawna obecnych tu koleżanek: "albo tartak, albo cukiernia". Jeżeli wcześniej piszesz o dupskach, hujach i cipkach, to pozostań może już w tej konwencji pornosa, a nie chrzań tu o emocjach i pragnieniach. Bo to tak jakbyś wybrał się do Louwru w samych gaciach.

Czy napewno chcesz usunąć ten komentarz?

Tomp · 16 grudnia 2024

0
0
@MikeEcho

Jej piersi kołysały się w rytm jego pchnięć, a jej twarz rozpływała się w rozkoszy, wbijała paznokcie w kanapę, z trudem utrzymując pozycję.


Zdanie nie jest rażąco niepoprawne, tylko autor wpadł w pułapkę zastosowania przecinka tam, gdzie należy użyć innego znaku przestankowego: kropki lub średnika:

Jej piersi kołysały się w rytm jego pchnięć, a jej twarz rozpływała się w rozkoszy. Wbijała paznokcie w kanapę, z trudem utrzymując pozycję.


W takiej konstrukcji wiadomo, że podmiotem domyślnym nie będzie "twarz". Jeszcze lepiej byłoby odwrócić kolejność:

Wbijała paznokcie w kanapę, z trudem utrzymując pozycję. Jej piersi kołysały się w rytm jego pchnięć, a (jej) twarz rozpływała się w rozkoszy,

.
W sprawie tartaku vs. cukiernia, to kropla nie może być pociągnięciem, bo rzecz nie może być czynnością.

Czy napewno chcesz usunąć ten komentarz?

Czytelinik · 17 grudnia 2024

0
-1
Kropla może zastąpić pociągnięcia pędzlem. Na tym polegał dywizjonizm lub puentilizm.

Czy napewno chcesz usunąć ten komentarz?

Indragor · 17 grudnia 2024

0
0

Stałem w pracy, zerkając na zegarek, myśli krążyły wokół tego, co się dzieje w domu Anny i Michała.


Myślę, że wydźwięk tego zdania można by wzmocnić:
„Stałem w pracy, zerkając na zegarek, który też stanął. Wszystko mi stało, chociaż myśli krążyły wokół tego, co się dzieje w domu Anny i Michała”.

Czułem napięcie między nimi przez kamerę, którą Kasia ustawiła.


Napięcie przez kamerę? Hm. To raczej było napięcie zasilania kamery.

“Już od dawna widzę, że tego chcesz. Klękaj” – powiedział Michał.


O rany! Nieśmiertelne „na kolana suko!”, aczkolwiek w bardziej zawoalowanej formie, czyli plus dla autora.

Kasia klęknęła przed nim, jej oczy pełne pożądania, a kitka na głowie dodawała jej wyrazistego wyglądu.


Ale co „jej oczy pełne pożądania”? Też klęknęły czy nie klęknęły?

Jej usta były jak aksamit, doskonale dopasowując się do jego kutasa


Dobrze wiedzieć, że JEGO kutasa. Kasia, sprzątając, zapewne tu i tam (może pod łóżkiem?) znajdowała też inne kutasy.

Jej piersi kołysały się w rytm jego pchnięć, a jej twarz rozpływała się w rozkoszy, wbijała paznokcie w kanapę, z trudem utrzymując pozycję.


Tu się nie godzę z przedmówcami. Jej twarz mogła wbijać paznokcie w kanapę. Pamiętacie film „Moja macocha jest kosmitką”? No. Jestem w stanie to sobie wyobrazić. Co prawda brakuje tagu science fiction, ale możliwe, że to zwykłe przeoczenia autora.

Jego pchnięcia były coraz bardziej agresywne, jakby chciał ją rozszczepić na pół.


To kolejna poszlaka, że mamy do czynienia z kosmitką.

Michał jedną ręką chwycił jej biodra, a drugą ścisnął jej piersi, szczypiąc sutki


O rany, gość ma wielką łapę, by tak jedną szczypać oba sutki. Chociaż skoro ona jest kosmitką, to kto wie…

Michał przyspieszał, jego biodra uderzały o jej pośladki


A kawałek dalej:

zaróżowione dupsko, które już nosiło ślady jego dotyku


A to ci niespodzianka!

Leginsy zciągnięte


Chyba „zaciągnięte” 🤔

Jej sutki, wystawione na widok, były jak małe szczyty, na których osiadły te krople, podkreślając ich twardość i wyrazistość.

Strumień spermy padał na jej bluzkę, plamiąc ją w sposób, który wydawał się przypadkowy, ale w rzeczywistości tworzył abstrakcyjne dzieło


No, tu autor poszedł, rzekłbym w abstrakcyjny kubizm.

“Posprzątaj to dokładnie, ma nie zostać ani kropelka, żeby moja żona nic nie zauważyła” – powiedział Michał władczo, z satysfakcją w głosie.


Na miejscu Kaśki powiedziałbym: „Narobiłeś bałaganu, to sam se sprzątaj!”. Oczywiście władczym tonem.

Na zakończenie sugerowałbym autorowi zmianę imion bohaterów na Katie i Michael. Będzie poważniej i dostojniej.
Chociaż nie… Temu tekstowi nic już nie pomoże, bo tak jest, @swingpl, że wszystko wymaga włożenia pracy, aby uzyskać dobry efekt. Nawet włożenie kutasa. A Ty nam po prostu rzuciłeś jakiś ochłap, a nie opowiadanie.

Czy napewno chcesz usunąć ten komentarz?

ateel · 17 grudnia 2024

+1
0
Cudowne, daję z czystym sumieniem 1. Fantastyczne połączenie twórczości Picassa i sklepu mięsnego. Już skończyłem czytać a cały czas widzę te cząsteczki spermy wibrujące w powietrzu. A to echo grało...

Czy napewno chcesz usunąć ten komentarz?

Tomp · 17 grudnia 2024

+2
0
@Indragor

Stałem w pracy, zerkając na zegarek, który też stanął. Wszystko mi stało, chociaż myśli krążyły wokół tego, co się dzieje w domu Anny i Michała.


Ja bym poszedł krok dalej:

Stałem w pracy, zerkając na stojący zegarek. Wszystko mi stało, nawet myśli stanęły jak wryte, gdy wystawiłem sobie, co za chwilę się stanie w domu Anny i Michała.


...ale to chyba efekt mojego skrzywienia poetyckiego 😉 .

Czy napewno chcesz usunąć ten komentarz?

Tomp · 18 grudnia 2024 ·

+1
0
@Czytelnik Mówimy o różnych rzeczach: ja o stylistyce, Ty – o malarstwie. Ale nawet w wymienionych technikach malarskich nie kropla zastępowała pociągnięcie, a punkt (puentylizm), czyli kropka. Punkt ani kropka nie są rzeczami (przedmiotami), tylko pojęciami opisującymi kształt figury płaskiej (punkt ma też inne, przenośne znaczenia), a kropla jest odrobiną zawieszonej cieczy.

Czy napewno chcesz usunąć ten komentarz?

Teksty o podobnej tematyce:

pokątne opowiadania erotyczne
Witamy na Pokatne.pl

Serwis zawiera treści o charakterze erotycznym, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.
Decydując się na wejście na strony serwisu Pokatne.pl potwierdzasz, że jesteś osobą pełnoletnią.

Pliki cookies i polityka prywatności

Zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies.
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowej lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych i w celach analitycznych.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w regulaminie serwisu.