Falango, jeśli chcesz stworzyć super bohaterkę, w której istnienie nikt nie będzie w stanie uwierzyć, nie sil się na tworzenie wymyślnych cech itd.
Po prostu napisz, że to fanka Twojej twórczości, która nie może się doczekać entego opowiadania o tej samej bohaterce :]
(wybacz, musiałem to napisać! 🙂
To oczywiste, wszak sporo moich fanek zalewających hurtowo gorącymi mailami moją skrzynkę, to właśnie takie nad wyraz atrakcyjne i oryginalne osoby jak bohaterka, którą wykreowałem w tym temacie. To jasne, że nie ma w tym przypadku.
I na tym zakończmy OT czyniony przez zazdrosną, niechętną artyzmowi obcą, antypolską agenturę🙂.
Nazywasz mnie agentem? ;]
Jak czytam wasz dialog, drogi Falango i równie drogi GreatLoverze, to dochodzę do wniosku, że obaj jesteście agenci...
...
jak Austin Powers
agent specjalnej troski....
Oczywiście obśmiałam się jak tchórzofretka, czytając dalsze wywodu na temat Super Grzymisławy ( a co, miało być słowiańskie imie!!!) 😀
Wymyśliłem bardziej słowiańskie - Wiktoria, albo Oliwia.
Poza tym nie obśmiewaj się tyle, tylko pisz ciąg dalszy, skoro wszyscy mieli, to zaczynaj akcję.
Ale skoro ona taka aseksualna to nie mam zadnego punktu zaczepienia
Aha, czyli Ty tylko o ruchaniu potrafisz pisać?🙂
A zacząć opowieść od tego, że piękna Słowianka w krótkich obcisłych spodenkach i niewielkim staniku, odkurzyła pokój, przejechała szmatą po meblach i wstawiła pyry na gaz, bo głodny tatuś miał zaraz wrócić z pracy, to już nie?
Falango, nie tylko o ruchaniu potrafie pisać, ale pisanie o waszej dziewoi mnie nie bawi, więc czemu mam się zmuszać do wypisywania miałkich zapychaczy o obieraniu ziemniaków, jeśli nie mam na to ochoty?
Bawi mnie czytanie waszych absurdów, ale na pisanie wcale nie musze mieć ochoty, czyż nie?
My tu gadu, gadu a autora wątku jakby wessało pod ziemię. Oby nasza piękna bohaterka nie musiała przeciskać się przez śmierdzące miejskie kanały pełne szczurów i innego świństwa jak pająki mutanty…
Chcesz wziąć udział w dyskusji?
Zaloguj się