Forum

Pomocne wskazówki dla autorów opowiadań erotycznych
Starałem się tu w formie poradnika zebrać najważniejsze zasady pisania opowiadań. Szczególnie powinni zaznajomić się z tymi informacjami początkujący autorzy. Jednakże nie obejmuje on wszystkich aspektów pisarstwa amatorskiego. Jeśli jesteś zainteresowany doskonaleniem warsztatu, w sieci znajdziesz wiele profesjonalnych poradników szczegółowo omawiających ten temat.

1. Zanim zabierzesz się do pisania, zaopatrz się w odpowiednie narzędzie. Nie musi to być płatny Microsoft Word. Doskonale nada się darmowy Libre Office. W obu przypadkach dołącz do programu rozszerzenie LanguageTool (lub równoważne), sprawdzające pisownię i pozwalające uniknąć wielu literówek. Jeśli uważasz, że smartfon ci wystarczy, to niestety jesteś w błędzie. Pisanie opowiadań na smartfonie można porównać do malowania pokoju szczoteczką do zębów.

2. Opowiadanie powinno mieć wstęp, rozwinięcie i zakończenie. Powinno też mieć jakąś fabułę. Skupienie się wyłącznie na opisach seksu nie jest dobrym rozwiązaniem. Dla kogoś, kto zaczyna przygodę z opowiadaniami erotycznymi, może to być atrakcyjne. Jednak jeśli przeczytasz 20., 30. opowiadanie w gruncie rzeczy o tym samym, czyli zawierające tylko opis mechanicznego seksu, zaczniesz się nudzić. Jak wygląda seks, każdy wie. Dlatego potrzebna jest fabuła opisująca, jak do tego finału doszło.

3. Najlepiej jest wiedzieć, jak historia ma się zaczynać i kończyć. Wtedy wszystko pozostałe jest tylko rozwinięciem opowieści i dążeniem do celu, czyli jej finału. Jeśli nie znasz zakończenia swojego opowiadania, istnieje duże prawdopodobieństwo, że nie uda ci się sensownie go zamknąć.

4. Pisząc, pamiętaj, że ty jako autor masz w głowie całą otoczkę opowieści, charakterystykę (osobowości) postaci i ich emocje. Czytelnik jednak tego nie wie. Musi to wszystko odtworzyć ze słów, których używasz, snując opowieść. Staraj się więc pisać tak, aby miał na to szansę.

5. Jeśli to twoje pierwsze opowiadanie, raczej nie porywaj się na serię, tylko napisz tekst jednoczęściowy. Obszerny, składający się z wielu epizodów, najprawdopodobniej cię przerośnie ze względu na twój brak doświadczenia i nie zdołasz ukończyć pracy.

6. Ważne, aby twoje opowiadanie dało się czytać płynnie, bez zacięć, bez zastanawiania się „co autor miał na myśli”. Dlatego zadbaj o poprawną gramatykę, interpunkcję i ortografię. Pomoże ci w tym porządny edytor tekstu (patrz p. 1.). Możesz też skorzystać z pomocy online, np. takiej, jaką oferuje Sentence Checker.

Na obecnym etapie odradzam korzystanie ze sztucznej inteligencji. Zapewne poprawi niektóre niezręczności czy błędy stylistyczne, podpowie jakąś myśl, ale może też wyprowadzić na manowce. Jest ryzyko, że opowiadanie straci twój indywidualny charakter, styl pisania, stając się nijakie.

7. Publikować w częściach czy w całości? I kiedy? Warto pamiętać, że nie każdy jest w stanie przeznaczyć np. dwie godziny na przeczytanie od razu całego opowiadania. Jeśli więc twój tekst jest długi, podziel go na części lub wyodrębnij podrozdziały, które ułatwią lekturę etapami.

Jeżeli twoje opowiadanie jest serią, składa się z kilku lub więcej odcinków, najlepszym rozwiązaniem jest opublikowanie go po zakończeniu pisania całości. Nic tak nie irytuje i zarazem nie zniechęca do czytania, jak konieczność oczekiwania tygodniami czy miesiącami na kolejną część. Poza tym w sieci jest pełno wieloczęściowych opowiadań pisanych na bieżąco, które po jakimś czasie zostały porzucone przez autora i nie mają zakończenia. Nie byłoby dobrze, gdyby twoje stało się kolejnym takim opowiadaniem.

Zawsze kończ scenę, nim zakończysz odcinek. Nie traktuj swojego opowiadania jak tandetnego tasiemca telewizyjnego i nie urywaj odcinka w środku akcji. Takie zawieszenie, w zamyśle mające nakłonić czytelnika do sięgnięcia po następną część, w rzeczywistości irytuje i częściej zniechęca, niż zachęca.

Czy publikować od razu po napisaniu? Zdecydowanie nie! Najpierw odłóż tekst na dobę lub nawet na tydzień, by nabrać dystansu. Po tym okresie przeczytaj go uważnie ponownie. Usuń błędy, literówki. Być może okaże się, że niektóre fragmenty wymagają wygładzenia czy innej korekty. Jeśli poprawek jest dużo, ponownie odłóż tekst na kilka dni i powtórz manewr. Chęć szybkiej publikacji jest naturalna, zwłaszcza dla nowicjuszy. Lepiej jednak opublikować opowiadanie później, ale dopracowane, ku zadowoleniu czytelników. A i autor może dzięki temu liczyć na bardziej przychylne komentarze.

Warto też przed publikacją przeczytać tekst na głos. Wysłuchanie, jak brzmi, pomoże ci w wyłapaniu słabych miejsc.

8. Perspektywa, czyli jaki narrator? Podstawową rzeczą, o której musisz zdecydować, jest to, z jakiej perspektywy będzie opisywana twoja historia.

8.1. Pierwszoosobowa

Wydarzenia przedstawiane są oczami głównego bohatera. Inaczej mówiąc, główny bohater pełni funkcję narratora.

Słabą stroną takiej narracji jest to, że narratorowi nie wolno opisać tego, czego nie był świadkiem lub czego nie jest świadomy. Pułapką, w jaką autor może wpaść, jest niezręczne używanie perspektywy pierwszoosobowej, co niejednokrotnie sprawia, że opowiadanie czyta się jak relację dziennikarską z jakiegoś wydarzenia. A to może zabić historię. Jednakże ze względu na łatwość prowadzenia narrację pierwszoosobową poleca się osobom początkującym.

8.2. Drugoosobowa

W opowiadaniu z perspektywy drugiej osoby narrator mówi czytelnikowi, co ten robi lub zrobił („zrobiłeś to, a potem tamto”). Ta perspektywa wymaga znacznych umiejętności i doświadczenia, aby nie brzmieć niezgrabnie i sztucznie. Zdecydowanie nie zaleca się jej początkującym autorom.

8.3. Trzecioosobowa

To najłatwiejsza metoda narracji, dlatego chętnie jest używana i zalecana początkującym autorom. Najczęściej narrator jest tu wszechwiedzący, czyli może wszystko. Prawie, ale o tym za moment. Jest w stanie zajrzeć do głowy każdej postaci i odczytać jej myśli. Wie to, czego nie wiedzą bohaterowie opowieści, i może tę wiedzę przekazać odbiorcy. Przenosi się w jednej chwili z miejsca na miejsce, a nawet w czasie. Nie ma prawa jednak oszukiwać. Taki narrator zawsze jest prawdomówny (obiektywny), co utrudnia zaskoczenie czytelnika mającymi nastąpić niespodziewanymi wydarzeniami.

8.4. Inne formy narracji

A. Narrator świadek. Opisuje zdarzenia podobnie jak wszechwiedzący, ale w taki sposób, jakby był naocznym świadkiem wydarzeń. Zatem ten narrator nie może wiedzieć wszystkiego – nie wolno mu swobodnie zaglądać do cudzych głów ani znać myśli różnych bohaterów. Jest w stanie odwoływać się jedynie do tej wiedzy, którą uzyskał z pozycji obserwatora. Może jednak być, w przeciwieństwie do narratora wszechwiedzącego, nieobiektywny, czyli przekazywać swoją wiedzę czytelnikowi w sposób indywidualny.

B. Narrator nierzetelny. Ten może mówić nieprawdę, wypowiadać się niejasno, z założenia oszukiwać czytelnika, nawet używać podstępu. Taka perspektywa jest jednak wyjątkowo trudna do prowadzenia. W praktyce do zastosowania tylko przez doświadczonych pisarzy.

C. Narrator ukryty. To wyjątkowo trudna forma narracji. Historia opowiada się płynnie, niejako w naturalny sposób sama, a czytelnik odnosi złudzenie, że narrator w ogóle w niej nie występuje.

Przedstawiona lista nie wyczerpuje wszystkich metod narracji, ale dalszy ich opis wydaje się wykraczać poza ramy niniejszego opracowania.

9. Czas gramatyczny. Jednym z najczęstszych błędów popełnianych przez nowicjuszy jest mylenie czasów. Upewnij się, że przez cały bieg opowiadania używasz tego samego czasu. Jeśli historia jest opisywana w czasie przeszłym, powinna pozostać w nim do końca.

W zasadzie dopuszczalne jest łamanie powyższej reguły w celu osiągnięcia zamierzonego efektu stylistycznego, ale nie zawsze jest to pozytywnie odbierane przez czytelników. Poza tym wymaga ogromnej wiedzy, by się udać. Zdecydowanie odradzam taki zabieg autorom bez dużego doświadczenia.

9.1. Czas przeszły

Narracja prowadzona jest po tym, jak wydarzenia nastąpiły. Stwarza autorowi możliwość przesuwania się w czasie w przód lub w tył, zgodnie z założeniami fabuły. Ten sposób narracji jest najłatwiejszy do opanowania i znany wszystkim czytelnikom. Stanowi najlepsze rozwiązanie dla początkujących.

9.2. Czas teraźniejszy

Czas teraźniejszy może być niezwykle ciekawym narzędziem, gdyż wrzuca czytelnika w sam środek właśnie dziejącej się akcji. O ile jest właściwie używany, odbiorca ma poczucie bezpośredniego uczestnictwa w opisywanych wydarzeniach. Jednak nic za darmo, ponieważ potrzeba znacznych umiejętności, aby utrzymać właściwe tempo i płynność akcji. Zdecydowanie nie jest to narzędzie dla nowicjuszy. Nieumiejętne poprowadzenie akcji spowoduje, że opowiadanie stanie się drętwe lub wręcz irytujące.

9.3. Czas przyszły

Można sobie wyobrazić opowiadanie napisane w czasie przyszłym, choć te stworzone w całości z jego wykorzystaniem, jeśli nawet są, z pewnością stanowią rzadkość. Poza tym zastosowanie tego czasu wymaga od pisarza ogromnego doświadczenia i umiejętności, aby móc zostać zaakceptowane przez czytelnika. Warto też zwrócić uwagę, że historia w czasie przyszłym zapewne nie będzie łatwa w odbiorze ze względu na bardzo prawdopodobny brak kontaktu czytelników z tego typu tekstami. Podsumowując: zdecydowanie nie jest to sposób na zainteresowanie czytelnika przez początkującego autora.

10. Akapit. To ciąg powiązanych ze sobą myśli. Zawsze dbaj o to, aby twoje akapity były przemyślane. Stosuj wcięcia akapitowe (jeśli to możliwe) albo odstępy między poszczególnymi fragmentami. Pamiętaj, że tekst pozbawiony akapitów tworzy zwartą bryłę, trudną w odbiorze. Może powodować dezorientację czytelnika i w konsekwencji zgubienie wątku opowieści.

11. Zapis dialogów. Dialogi nie są obowiązkowe. Można napisać opowiadanie, nie używając ich. Jednak pozwalają one czytelnikowi łatwiej zaznajomić się z bohaterami, a nawet z którymś się utożsamić.

Dialog rozpoczyna się zawsze od nowego akapitu, tzw. pauzą dialogową (—) lub półpauzą (–). Często spotykanym błędem początkujących pisarzy jest używanie w tym miejscu łącznika (-). Łącznik, jak wskazuje nazwa, służy do łączenia wyrazów złożonych (np. biało-czerwony). Podkreślam więc: stosowanie go w miejscu rozpoczęcia dialogu jest błędem.

Jak wprowadzić pauzę lub półpauzę, opisane jest w Wikipedii.

Libre Office automatycznie zamienia dwa łączniki, po których następuje spacja, na półpauzę. Można też, gdy tekst jest już gotowy, skorzystać z dostępnej w edytorze funkcji „Znajdź i zamień”.

Jak poprawnie zapisywać dialogi:

Ogólne zasady – Językowe Dylematy.

Rozbudowany poradnik – Fantazmaty.

12. Skróty i liczby. W opowiadaniu nie używa się skrótów. Na przykład zawsze piszemy „kilometrów”, a nie „km”, „godzina”, a nie „godz.” czy, co gorsza, „h”.

Liczby należy pisać słownie:

Kupiłem trzy butelki napoju.

Za błędny uznaje się taki zapis:

Kupiłem 3 butelki napoju.

Od reguły słownego zapisu liczb w uzasadnionych przypadkach możliwe są odstępstwa, np.:

Jakiś czas temu, a dokładnie 21 marca 2024 roku, odbyło się spotkanie…

Jeśli napiszemy:

Jakiś czas temu, a dokładnie dwudziestego pierwszego marca dwa tysiące dwudziestego czwartego roku, odbyło się spotkanie…

– nie będzie to wyglądało źle, jednak może utrudnić odbiór.

13. Spolszczenia i obce słowa. Nie jest to formalna reguła, ale uważam, że spolszczenia, jeśli istnieją, powinny mieć pierwszeństwo przed oryginalną pisownią. Na przykład „dżinsy”, a nie „jeansy”, „seksi”, a nie „sexy”, „leginsy”, a nie „legginsy”.

Czasami występuje potrzeba użycia obcego słowa czy zwrotu. Takie wyrazy piszemy kursywą, jako te, które nie uległy asymilacji w polszczyźnie. Nie należy jednak ich używać bez absolutnej konieczności. Makaronizmy zawsze są jakąś formą językowych chwastów.

14. Emotikony. Chociaż nie ma formalnego zakazu, w opowiadaniach nie używamy emotikonów! Nie są one standardowymi znakami pisarskimi. Postęp techniczny, zmiany obyczajowe, wprowadzenie nowych technologii do czytników tekstu mogą spowodować, że z upływem czasu emotki staną się nieczytelne. Stosowanie ich to też pójście na skróty; na odbiorcę bardziej podziała słowny opis emocji, opowiadanie tylko na tym skorzysta.

Istnieje jeden wyjątek pozwalający na używanie emotikonów, ale o tym w następnym punkcie.

15. SMS-y i cytaty z komunikatorów tekstowych. Nie ma ustandaryzowanego sposobu zapisywania takich treści. Ważne, aby wybrana metoda była czytelna i stosowana jednolicie w całym opowiadaniu, a każda z tego typu wypowiedzi została umieszczona w osobnym akapicie. Jednym ze sposobów zapisu wiadomości jest użycie cudzysłowu:

„Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin! 🙂” – napisał kumpel.
„Dzięki, ale to jutro 🙂” – odpowiedziałem.


Inną metodą – szczególnie w przypadku dłuższej wymiany – jest każdorazowe wskazanie przed treścią wiadomości jej nadawcy:

Marek: Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin! 🙂
Stefan: Dzięki, ale to jutro 🙂


Zapewne zauważyłeś, że pojawiły się emotki. SMS-y, mejle, cytaty z innych komunikatorów tekstowych to jedyne przypadki, gdy użycie emotikonów ma uzasadnienie. Zalecam jednak powściągliwość i stosowanie ich tylko wtedy, gdy są naprawdę niezbędne.

Pojawia się też dylemat, czy takie cytaty publikować jak żywcem wzięte, łącznie z błędami, często z ograniczoną interpunkcją, a nawet bez polskich liter. Tu znowu nie ma standaryzacji. Moje stanowisko jest takie, że należy cytować je bez błędów interpunkcyjnych, ortograficznych, literówek i oczywiście z polskimi znakami. Dlaczego? Raz – nie warto utrwalać w głowie czytelnika błędnej pisowni; dwa – tekst ze wspomnianymi błędami po prostu jest trudno czytelny, co może zirytować odbiorcę. A przecież nie o to nam chodzi. Niemniej dopuszcza się pewne błędy, szczególnie stylistyczne, jeśli tego wymaga charakter wypowiedzi, inaczej mówiąc – jeśli są one elementem osobowości bohatera, sposobu jego porozumiewania się.

Na marginesie: poprawne formy to: „SMS”, „SMS-y”, „esemes”, „esemesy”. „SMSy”, „sms”, „smsy” itp. to zapisy błędne.

16. Eufemizmy, hiperbole, kwieciste opisy. Zasadniczo, dopóki nie nabierzesz doświadczenia, unikaj ich. Eufemizm łagodzi wypowiedź, co w opowiadaniu erotycznym zwykle nie jest korzystne. Nieumiejętne użycie hiperboli albo kwiecistych opisów zamiast wzmocnić efekt, wywołuje śmiech lub niesmak czytelnika. Przykład:

Mój gigantyczny młot pneumatyczny z impetem wdarł się do jej wilgotnej jaskini rozkoszy.

Warto sobie uświadomić, że niezamierzony komizm może położyć nawet najlepsze opowiadanie, bo w momencie kiedy się pojawia, następuje zwykle nieodwracalna zmiana perspektywy postrzegania historii przez czytelnika.

17. Wulgaryzmy. Możesz oczywiście stosować je dla ekspresji. Nie nadużywaj ich jednak. Zbyt częste rzucanie mięsem stępi siłę przekleństw. Czytelnik przyzwyczai się do nich i napotykając je w tekście, nie będzie reagował odpowiednio emocjonalnie.

Pamiętaj:

– Nie zastępuj liter w wulgaryzmie kropkami czy gwiazdkami. Twoje opowiadanie będą czytać osoby pełnoletnie, więc nikogo nie oszukasz. Co najwyżej wytrącisz je ze śledzenia akcji i być może wywołasz ich irytację. Zawsze pisz cały wyraz.

– Narratorowi (szczególnie w perspektywach drugo- i trzecioosobowej), w przeciwieństwie do bohatera historii, nie wolno używać przekleństw. Powinien on posługiwać się czystą polszczyzną. Od tej reguły można zrobić wyjątek, jeśli takie jest założenie opowiadania. Zawsze jednak musi to być umotywowane scenariuszem (fabułą), inaczej czytelnik tego nie kupi i historia mocno straci na jakości, a w konsekwencji na ocenie. Jest to opcja wyłącznie dla doświadczonych pisarzy.

18. Najczęściej popełniane błędy. Wszyscy popełniamy błędy. Ostatecznie jest to literatura amatorska. Nie zwalnia to jednak autora z dochowania staranności. Jeśli ten się przyłoży, czytelnicy wybaczą mu drobne potknięcia. Duża liczba błędów potrafi położyć najlepszy pomysł na opowiadanie i zniechęcić do czytania. W rezultacie odbiorca może porzucić lekturę już na początku.

18.1. Opisy postaci

Częstym błędem jest charakteryzowanie postaci w sposób wręcz żywcem wyjęty z kartoteki policyjnej: wzrost, waga, kolor oczu, kolor włosów, budowa ciała… Czytelnik to inteligentne stworzenie i potrafi wywnioskować te cechy na podstawie nieoczywistych informacji. Na przykład zamiast napisać wprost, że nasza bohaterka ma bujne, kręcone rude włosy, możemy przekazać to w jej rozmowie, choćby z koleżanką:

– Zazdroszczę ci tej burzy kręconych włosów – powiedziała, ujmując jeden z jej rudych kosmyków i przesuwając po nim palcami.

Takie informacje można rozrzucić po różnych miejscach opowiadania. Zależy to też od przyjętej fabuły i narracji.

18.2. Zaimki

W języku polskim łatwo o nadużywanie zaimków. Dlatego pisząc, należy zwracać na nie uwagę. Ich nadmiar powoduje, że tekst traci na płynności i utrudnia czytelnikowi odbiór. Za przykład niech posłuży scena, w której są tylko dwie osoby:

Podeszła do mnie i złapała za mojego kutasa.

Zaimek „mojego” jest zbędny, bo wiadomo, o czyim kutasie mowa. Jeśli go usuniemy (zaimek, nie kutasa), to zdanie zyska na jakości.

Zaimki osobowe np. „cię”, „tobie” (a także rzeczowniki „pan”, „pani”) pisze się w języku polskim małą literą. Wyjątek stanowi korespondencja (cytowanie korespondencji). Dużej litery można użyć – chociaż nie jest to niezbędne – dla podkreślenia zależności: osoba dominująca–osoba uległa, bezwzględny pan i władca–poddany.

18.3. Zdrobnienia

To częsty błąd początkujących autorów. Nie chodzi o to, by w ogóle ich nie używać, ale trzeba mieć świadomość, że o ile spieszczenia, jakimi posługują się pomiędzy sobą kochankowie, czy nawet w swobodnej rozmowie brzmią dobrze, o tyle tekst pisany to nie to samo co żywa mowa. W tekście zdrobnienia brzmią infantylnie, stąd wniosek, że należy unikać ich stosowania.

18.4. Cudzysłów

W tekście literackim, a takim jest opowiadanie, dopuszcza się wyłącznie polski cudzysłów apostrofowy („przykład”). W szczególnych przypadkach, choćby wtedy, gdy wymagany jest cudzysłów wewnątrz innego cudzysłowu, stosuje się cudzysłów ostrokątny niemiecki (»przykład«), czyli z ostrzami skierowanymi do środka. Każdy dobry edytor tekstu umożliwia stosowanie powyższych rodzajów cudzysłowu. Cudzysłów w Wikipedii.

I pamiętaj: cudzysłów nie kończy zdania, tylko kropka.

18.5. Znaki interpunkcyjne

Interpunkcja nie jest twoim wrogiem. Wspomaga proces rozumienia słów zachodzący w umyśle czytelnika, czyni tekst jaśniejszym.

A. Przecinek czasami wręcz determinuje, jak odbierzemy zdanie:

Moja stara piła leży teraz w piwnicy.

Moja stara piła, leży teraz w piwnicy.


Cóż, wystarczy jeden przecinek, by całkowicie zmienić sens wypowiedzi.

B. Kropka. Należy pamiętać, że postawienie kropki kończącej zdanie zawsze wymusza rozpoczęcie następnej wypowiedzi dużą literą.

C. Średnik i dwukropek są często niedocenianymi znakami interpunkcyjnymi. Nie trzeba obawiać się ich użycia, byle robić to zgodnie z zasadami. Jednak jeśli mamy wątpliwość, czy w zdaniu wolno użyć średnika, bezpieczniejszym rozwiązaniem może okazać się postawienie przecinka lub podzielenie zdania na dwa.

D. Wielokropek jest używany do oznaczenia niedokończonej myśli. Nie zastępuje pauzy w wypowiedzi. Jego zastosowanie warto ograniczyć do absolutnie niezbędnego minimum, gdyż tekst naszpikowany wielokropkami zwyczajnie źle wygląda i źle się go czyta.

Uwaga: wielokropek to zawsze trzy kropki, nigdy mniej ani więcej!

E. Pytajnik i wykrzyknik. Pierwszy służy do zasygnalizowania odbiorcy, że chcemy uzyskać od niego jakieś informacje. Może również oznaczać zdziwienie, zaskoczenie. Drugi ma na celu wyrażenie emocji. Pisząc opowiadanie, należy ograniczać się do pojedynczego znaku. W wyjątkowych przypadkach można użyć trzech, ale nigdy większej liczby! Przypadki użycia trzech wykrzykników lub pytajników trzeba maksymalnie ograniczyć – do naprawdę niezbędnych. Zwykle lepiej jest wyrazić silniejsze emocje opisem słownym, zamiast zwielokrotniać te znaki interpunkcyjne. Najprawdopodobniej nasze opowiadanie na tym zyska.

Choć nie ma formalnego zakazu, nie warto stosować dwóch po sobie pytajników lub wykrzykników ze względów optycznych. Nie wygląda to dobrze i może utrudniać lekturę, dezorientując czytelnika. Dopuszczalne jest to najwyżej w przypadku stopniowania emocji:

– Szybciej! Szybciej!! Szybciej!!!

Więcej o pytajniku i wykrzykniku.

19. Jak to się pisze? Masz wątpliwość, „jak to się pisze”, brakuje ci słowa? Skorzystaj z narzędzi online, np. takich:

Słownik języka polskiego PWN,
Wikisłownik,
Synonim.NET,
Ortograf.pl,
JakSiePisze.pl,

i wielu innych dostępnych w sieci.

20. Kilka luźnych uwag. Opowiadanie, jak każdy utwór literacki rządzi się określonymi prawami. Nie zostały one stworzone po to, by utrudnić życie pisarzowi, tylko po to, aby czytelnik mógł łatwiej zrozumieć przekazywaną przez autora treść, a tym samym najlepiej wczuł się w opowiadaną akcję.

Do uprawiania seksu potrzebne są emocje, do pisania zaś – chłodna głowa. Opowiadanie erotyczne można pisać w stanie podniecenia, ale zredagowanie ostatecznej wersji wymaga skupienia i chłodnego umysłu.

Decydując się na napisanie opowiadania, określ, czy ma to być erotyk, czy tekst pornograficzny. Czym to się różni? Najprościej mówiąc, celem pornografii jest podniecenie seksualne czytelnika. Nie ma tu miejsca na rozbudowaną fabułę; zwykle jest ona szczątkowa. Opowiadanie erotyczne, przeciwnie, powinny cechować rozbudowana fabuła, psychologiczne, wiarygodne umotywowanie działań bohaterów, przekazanie ich myśli i emocji. Nie znaczy to, że bezpośrednie opisy mechanicznego seksu nie mogą się w nim znaleźć. Jednak są one drugoplanowe w odniesieniu do całości historii erotycznej.

Publikując pierwszy raz, możesz stanąć przed dylematem, czy zrobić to pod własnym nazwiskiem, czy pod pseudonimem. Wyłącznie pod pseudonimem! Nigdy nie wiesz, kto przeczyta twoją historię. Pisanie erotyki nie jest niczym wstydliwym ani niezgodnym z prawem (jeśli przestrzegasz obowiązujących norm). Jednak nie wszyscy podzielają ten punkt widzenia. Używając pseudonimu, unikasz ryzyka, że twoja twórczość zostanie skojarzona z twoim nazwiskiem przez nieodpowiednią osobę. Wybierając nick, postaraj się, aby był chwytliwy i łatwy do zapamiętania. To ułatwi ci zbudowanie grona fanów. Nie decyduj się na pseudonim, który może wydaje się atrakcyjny, ale równocześnie ośmiesza, typu „wszystkoruchacz123”. W ten sposób jedynie odstraszysz czytelników. Twój nick powinien rozpoczynać się dużą literą, nie małą. To wyraz szacunku do siebie jako autora i do odbiorców.

Pisząc, możesz znaleźć się w sytuacji, w której uznasz, że pewien fragment, choć piękny, nie pasuje do całości, np. spowalnia akcję lub wręcz zatrzymuje jej bieg, niczego istotnego w zamian nie wnosząc. Istnieje ryzyko, że wywoła on znużenie czytelnika. Choć zapewne będzie ci żal, wycinaj takie fragmenty bez litości! Niekoniecznie jednak bezpowrotnie. Warto mieć w komputerze folder typu „Pomysły”, gdzie takie usunięte sceny wraz z innymi koncepcjami czy niedokończonymi historiami znajdą cichą przystań. Nigdy nie wiadomo, czy kiedyś się nie przydadzą.

Jeśli korzystałeś z pomocy sztucznej inteligencji – co odradzam (patrz p. 6.) – zaznacz to we wstępie do opowiadania. Nie przypisuj sobie, nawet nie wprost, tego, co nie jest w pełni twoim autorskim dziełem.

Upubliczniając swoją twórczość, automatycznie wystawiasz się na krytykę. I nie będą to tylko pochwały. Czasami spotkasz się z krytyką sprawiedliwą, a czasami z wręcz tendencyjnie niesprawiedliwą. Niekiedy merytoryczną, innym razem przeciwnie. Nie złość się, ale też nie zniechęcaj. Miej świadomość, że każdy z czytelników inaczej odbierze twoje dzieło, a przystępując do lektury, mógł nawet oczekiwać czegoś innego, niż otrzymał. Bywa, że rozczarowanie wynika właśnie stąd. Dlatego ważne są tagi towarzyszące opowiadaniu. Zwróć uwagę, aby były adekwatne do twojej historii.

Nie zżymaj się na czytelników, staraj się być uprzejmy i odpowiadaj na komentarze. Jeśli masz do czynienia z hejterem, zignoruj go, a jeżeli jest taka możliwość i potrzeba, zgłoś post moderatorowi strony, na której publikujesz.

Wytknięte błędy postaraj się skorygować. Rozważ wszelkie merytoryczne uwagi. Mogą ci się przydać w doskonaleniu warsztatu pisarskiego. Nie znaczy to, że musisz je przyjmować bezkrytycznie. Analizuj, sprawdzaj. Ta druga osoba też może się mylić.

Nie próbuj zadowalać czytelników na siłę. Wszystkich i tak nie usatysfakcjonujesz, a pisanie pod dyktando odbiorców zwykle owocuje miałką treścią.

A jeśli nie jesteś w stanie poradzić sobie z krytyką, w szczególności ostrą, to nie powinieneś pokazywać swoich prac publicznie.

Powodzenia w przygodzie, jaką jest pisanie opowiadań.


——————————
Redakcja: Adrianna Hess, https://adriannahess.pl/
Przy okazji: od 2026 wchodzą w życie zmiany w pisowni języka polskiego. Więcej w tym wątku.
@Indragor
Monumentalne dzieło!
Pozwolę sobie dopisywać zastrzeżenia i poprawki w miarę studiowania. Dziś poprawię (częściowo) zasady stosowania cyfrowego zapisu liczb.
1. Liczby powyżej 10 często lepiej pisać cyframi (decyzja autora), a powyżej 100 należy zapisywać cyframi (dla ułatwienia czytania).
2. Podobnie wszystkie ułamki dziesiętne należy zapisać cyframi.
3. Wszystkie liczby mianowane (8 kW) należy zapisywać cyframi. Wyjątek stanowią bardzo proste wyrażenia, które MOŻNA EWENTUALNIE zapisać słownie (pół ampera) i wtedy miano słownie (nie skrótem).
UWAGA: W aspekcie tej reguły pisanie mian jednostek w sposób skrócony (km, h, s, V...) jest oczywiście poprawne. Byle poprzedzała je liczba napisana cyframi.
4. Pełne daty (rok, miesiąc, dzień [godzina]) należy pisać cyframi (dla wygody czytania). Należy zapytać google o sposób edycji takiej daty, bo nie jest on jednoznaczny w każdym przypadku.

PS Info o reformie językowej jest od dawna w wątku WARSZTAT jako samodzielny temat.
Zgłaszam postulat do Autora (@Indragor): przydałyby się linki ilustrujące sposoby narracji opisane w pkcie 8. i tryby czasowe (nazwane tu "czasem gramatycznym") opisane w pkcie 9. Najprostsze dla czytelnika byłyby odsyłacze do opowiadań z tego portalu. Sądzę, że dużo by dały każdemu korzystającemu z Poradnika. Mógłbyś je dodać?
Seksi/seksy/sexy
Jak bardzo z pisownią słów obcych i generalizowaniem pewnych poglądów trzeba uważać, mamy dowód w NKJP. Otóż na 16 użyć "seksi" i 16 – "seksy" mamy aż 215 "sexy". Waga źródeł, podobnie jak frekwencja: zdecydowanie po stronie pisowni "sexy".
W kwestii stosowania wulgaryzmów.
@Indragor o tym napomyka, ja to wyrażę innymi słowami z jedną niezgodą:
Każdy wulgaryzm jest elementem stylizacji. Stąd wróć do punktu 8. i zobacz, czy przez wulgaryzm odsłaniasz swój charakter (pisarza=autora), czy postaci literackiej. Jeśli to pierwsze, to go skreśl. W narracji 8.3 (nie zawsze) i szczególnie 8.4C możemy mieć do czynienia z tym właśnie przypadkiem.
W narracji 8.2, która jest w zasadzie przemową adresowaną do drugiej osoby, używanie wulgaryzmów bywa uzasadnione, bo stylizuje przemawiającego.

I pamiętaj: cudzysłów nie kończy zdania, tylko kropka.


Tu sprawa jest bardziej złożona. Na temat zbiegu znaków interpunkcyjnych polecam to.
ŚREDNIK Bardzo rzadko można stosować średnik i przecinek zamiennie. Dlatego, że użycie przecinka jest w polszczyźnie skodyfikowane, a to w zasadzie wyklucza dowolność. Natomiast rzeczywiście łatwo jest wyeliminować średnik przez oddanie dwóch myśli w dwóch niezależnych zdaniach. Dwóch, bo średnik rozdziela dwie niepowiązane lub słabo powiązane wypowiedzi.
Poza tym średnika używa się przy wyliczeniach (gdy człony są długie) jako rozdzielacza. Przy krótkich członach jako rozdzielacza używa się przecinka.
Gratulację, monumentalne dzieło. Chciałoby się trafić na coś podobnego na początku przygody z pisaniem, choć i teraz znalazłem kilka interesujących informacji.

Tomp rzekł:
przydałyby się linki ilustrujące sposoby narracji opisane w pkcie 8.


Starałem się ująć temat możliwie zwięźle, co siłą rzeczy prowadzi do pewnych uproszczeń. A i tak wyszło obszernie. Zbyt dużo szczegółów w tym opisywanie różnych punktów widzenia wynikających z niezgodności ocen ekspertów, mogłoby wywołać u odbiorcy efekt „O rany, to za skomplikowane, nigdy tego się nie nauczę, bo to chyba jest dla zawodowych pisarzy”. I w efekcie poradnik by nie spełnił swojego zadania.
Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, abyś Tomp (i inni, jeśli mają chęć) w komentarzach jako uzupełnienie czy polemikę, rozszerzył wiedzę czytelników, co zresztą już robisz. I bardzo dobrze!
Jeśli komuś nie wystarczy wiedza z „Pomocnych wskazówek…”, będzie mógł ją rozszerzyć o zapisy w komentarzach, zawierające choćby postulowane linki.

Seksi/seksy/sexy


To tylko przykład ilustrujący zalecenie z p.13, a nie obowiązek. A to, że obecnie preferuje się używanie obcych słów, w obcej pisowni, do mnie nie przemawia.

cudzysłów nie kończy zdania, tylko kropka.

Tu sprawa jest bardziej złożona.


To właśnie jedna z tych kontrowersji. Tylko po co w podstawowym ujęciu wdawać się w takie szczegóły? Postawienie kropki zawsze po zamknięciu cudzysłowu kończącego zdanie nie jest uznawane za błąd, wręcz zalecane przez wielu redaktorów. Poza tym, czym różni się cytat kończący się znakiem interpunkcyjnym od takiego, który, takim znakiem się nie kończy? Dlaczego w pierwszym przypadku mamy nie stawiać kropki po zamknięciu cudzysłowu, a w drugim tak? Brak spójności logicznej, o efekcie estetycznym już nie wspominając.
Poza tym ta uwaga również dotyczy częstego błędu, który można zaobserwować nie tylko w pokątnej Poczekalni, a mianowicie, najpierw stawianie kropki, a potem zamykanie cudzysłowu.

@Tomp, @Kawaii_Kiwi, Już nie przesadzajcie, że monumentalne dzieło 😀 Wystraszycie autorów 😀

A tak w ogóle, dziękuję za życzliwe przyjęcie, bo miałem pewne obawy...
Chcesz wziąć udział w dyskusji? Zaloguj się
pokątne opowiadania erotyczne
Witamy na Pokatne.pl

Serwis zawiera treści o charakterze erotycznym, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.
Decydując się na wejście na strony serwisu Pokatne.pl potwierdzasz, że jesteś osobą pełnoletnią.

Pliki cookies i polityka prywatności

Zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies.
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowej lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych i w celach analitycznych.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w regulaminie serwisu.