Na początek: czy tylko mi się wydaje, że opowiadanie
Cygne „Hrabia” (I i II) niepotrzebnie nadal kisi się w Poczekalni?
Rozumiem też argumentację @Marca że jako siła wyższa 🙂 ma swoje prawa. Niemniej wyszło to nieco niezręcznie.
Nawet bardzo niezręcznie, bo sprawia wrażenie, że decyzja zapadła za zasłoniętą kurtyną przy „zielonym stoliku”.
Nie ma i nie będzie takiej metody gwarantującej, że szmira się nie przedrze na główną, a wybitne opowiadanie nie utknie w poczekalni, bo nie ma i nie będzie obiektywnych kryteriów oceny.
Są strony, gdzie opowiadanie zawsze trafia do najpierw do poczekalni, bez względu czy jest ono pierwszym nowego autora, czy setnym, autora publikującego od 10 lat. To jest najprostsze i zarazem najbardziej przejrzyste rozwiązanie.
W konkretnym przypadku członkowie LA powinni mieć możliwość głosowania zarówno za wypuszczeniem z poczekalni, jak i przeciw. Teraz jest tylko „za”. Przewaga dwóch głosów „za” przenosiłaby opowiadanie z poczekalni do zbioru głównego. Dodatkowo należałoby wprowadzić limit np. 1000 zaglądnięć do opowiadania, zanim po spełnieniu pierwszego warunku mogłoby ono opuścić poczekalnię. Ten limit byłby po to, aby opowiadanie spędziło obowiązkowo kilka dni w Poczekalni i aby nie pojawiało się na stronie głównej, zanim trafi do Poczekalni.
A co do pomysłu
BlueNight, aby debiuty oznaczać specjanym znaczkiem, to wydaje mi się sensowny, ale pewnie nie przejdzie, tak samo jak
„Złote Majtki” dla najlepszego.