Cześć Wszystkim,
Od razu powiem, że temat jest kontrowersyjny. Dla niektórych nawet bardzo.
Dlatego gorąco proszę o wypowiedzi osób otwartych. Nie majacych tematów tabu.
Jednocześnie gorąco proszę o niewypowiadanie się osób dla których ten temat jest nieakceptowalny.
Od nastoletnich lat pragnąłem kochać się z moją matką... Była i dalej (mimo paru lat po 50) jest bardzo ponetną kobietą.
Kiedyś udało mi się sprokurować dwa erotyczne epizody. Namówiłem mamę, żeby pokazała mi się nago. Najlepsze 5 minut w moim nastoletnim życiu...
Potem jeszcze przytulając się do niej chwycilem pośladki w obie ręce.
Mama bardzo szybko ucieła temat mówiąc mi, że seks między nami to zły pomysł.
Drugą ważną kwestią dlaczego chce z nią seksu jest fakt, że od rozwodu z moim ojcem ok 1994 roku, pomijając dwóch kochanków, moja matka z nikim nie spała.
Naprawdę to wiem.
Idąc z nią do łóżka oboje zyskamy.
Piszę tutaj, bo chciałbym prosić Was o radę/pomysł co mógłbym zrobić, żeby:
1) Sprokurować/zaaranżować sytuację która byłaby odpowiednia do rozmowy na ten temat, ale jej nie sploszyła.
2) W efekcie wykreowanej sytuacji kochać się z nią i zrzucić ciężar, jednocześnie dając jej ulgę.
P.S: Zazdroszczę każdemu synowi, który uprawiał seks z mamą.
Jeśli tacy tutaj są serdecznie proszę o informację jak tego dokonał.