Tomp napisał/a:
@ Indragor
Piszesz najpierw: "– Jeśli ktoś nie potrafi wyrazić emocji, uczuć za pomocą słów, nie powinien brać się za pisanie opowiadań, ogólnie mówiąc, tekstów literackich" a potem sam sobie zaprzeczasz: "Czy w związku z tym nie można używać emotikonów? Można, ale ostrożnie i tylko w uzasadnionych przypadkach. Na przykład przy cytowaniu esemesów".
@Tomp, nie ma tu sprzeczności. Komu jak komu, ale Tobie chyba nie trzeba wyjaśniać różnicy między tekstem literackim, odautorskim, a cytatem.
Nie mówię też, co autorowi wolno, a czego nie. Jak chce, niech pisze od tyłu do przodu. Mówię tylko, że
stylizacja musi czemuś służyć. Nie może być wyłącznie sztuką dla sztuki. Jeśli to charakteryzuje bohatera, który sepleni czy jąka się, to niech ma to odzwierciedlenie w tekście pisanym. Tylko powtarzam – niech to czemuś służy, czyli niech ja, jako czytelnik uwierzę, że ta stylizacja coś daje, jest potrzebna. Bo jeśli nie uwierzę – odrzucę dzieło.
(…) A może po operacji myszą na słowie "sitar" ktoś usłyszałby nagranie koncertu na tym instrumencie [Rasza]? Czy nikogo nie pociągają takie możliwości?
Może i pociągają, tylko że są nierealne (szkoda). Na Pokątnych pewnie ze względu na koszty nikt tego raczej nie wprowadzi. A drugi powód, ważniejszy, to, że linki po jakimś czasie często przestają być aktywne. I jak będzie wyglądało takie opowiadanie za kilka lat?
Literatura musi zmierzać w kierunku multimedialnym.
Zgadzam się z tym, ale też nie należy zapominać, że tekst czy cokolwiek innego w formacie elektronicznym, będzie istniało tylko dotąd, dokąd, mówiąc kolokwialnie, ktoś nie wyciągnie wtyczki z gniazdka.