Zaważyłem, że jest tradycją na pokatne.pl, że autorzy marnych opowiadań sami sobie stawiają "dziesiątkę". Na wstępie. Dla zachęty (?), dla reklamy, dla poprawy samopoczucia. Od dawna nie było ani jednego opowiadania w Poczekalni, którego ocena nie startowałaby od maxa. I ta "dziesiątka" pojawia się już przy kilku odsłonach, więc wniosek, że stawia ją autor sam się narzuca. Na Głównej aż tak źle nie jest, ale i tak dotyczy to połowy opowiadań.
Czy nie uważacie, że należałoby zabronić autorom oceny własnych opowiadań? Tolerowanie takiej praktyki zniekształca oceny na równi z hejterskimi jedynkami i dwójkami na Głównej. Bo że któryś z autorów oceni siebie na "dwa" lub "pięć" nie wierzę.
Innym, acz pokrewnym tematem jest eliminowanie "dziesiątek" wstawianych przez jakieś boty, na co znów wskazuje ich nadmierny, niczym nieuzasadniony wysyp pod wieloma tekstami. O ile walka z botami wstawiającymi "jedynki" trwa, o tyle ten sam proceder z "dziesiątkami" jakoś adminowi umyka.