starski, ot po prostu lubię konwencje realizmu magicznego w opowiadaniach erotycznych, a opis snu, jak najbardziej mi pod to pasował. Ale owszem, ćiwczę, sprawdzam, poszukuję tego co najbardziej mi "leży" i wychodzi.
martini_bianco, ja ma kilka takich swoich autorskich określeń, których używam, kiedy nie chcę, by słowo "cipka" psuła mi cały nastrój tekstu np. "dolina rozkoszy", "skarb kobiecości", lub jeśli chodzi mi o nazwanie warg sromowych - "płatki róży". Na bieżąco w trakcie pisanie wymyślam podobne peryfrazy. Ale od penisów to specjalistką nie jestem 🙂
Cieszę się, że podobało Ci się, mandarynko. Wszystko wskazuje na to, że pewnie jeszcze pociągnę trochę serię Klaudii i Neli - pomysłów mi nie brakuje 🙂
Seaman, zdaję sobie sprawę, że teksty w konwencji realizmu magicznego nie wszystkim leżą i zapewne to opowiadanie nie odniesie jakiegoś wielkiego "pokątnego" sukcesu, ale wystarczy mi, że spodoba się choćby kilku osobom.
Podoba mi się Twój bezpretensjonalny styl pisania, Martini_Bianco. Opisujesz wszystko wprost, bez niedomówień, a jednocześnie z wdziękiem i lekkością. Bardzo przyjemnie czytało mi się to opowiadanie. Polubiłam już Twoją bohaterkę i z niecierpliwością czekam na jej przygodę damsko-damską... 😉
Nagłe pomysły są najlepsze 🙂 Ale to "Was" jeszcze nie odnosi się do mnie, bo sama niedawno zadebiutowałam i nie do końca jeszcze wiem "co i jak" na Pokątnych 🙂
Bardzo fajne opowiadanie - podoba mi się Twój styl i opisy. Jedyne czego mogłabym się przyczepić to fakt, że trochę zbyt szybko doszło w tym sex-shopie do "konkretów" Brakowało mi trochę flirtu, jakiejś gry zmysłów, ale to tylko moje osobiste odczucie. Generalnie bardzo dobrze napisany tekst. Pozdrawiam 😉
Cieszę się, Luk, że mogłam się przyczynić do umilenia wam wieczoru - po to są opowiadania erotyczne. Nie kryję się, że sama miałam... sporo zabawy przy jego pisaniu... i sporo nieplanowanych przerw 🙂
Szczerze... jestem bardzo mile zaskoczona tak dobrym przyjęciem tego opowiadania. Cóż... będzie kontynuacja, ale na razie nie mogę powiedzieć kiedy powstanie (pisanie magisterki i inne "przyjemne" sprawy) 🙂
Miło, że tak myślisz, Damian. To opowiadanie napisałam już dosyć dawno temu, ale wstrzymywałam się z publikacją, gdyż dwie przyjaciółki, którym dałam je do przeczytania, uznały je z przeciętne. Przeleżało trochę w w pamięci komputera, aż w końcu nieco je odświeżyłam i wrzuciłam tutaj - a nuż się spodoba komuś 🙂
Cóż, Michał... Nie jest to pierwszy tekst, który napisałam, ale pierwsze stricte erotyczne opowiadanie. Zdarzało mi się opisywać pikantne sceny jako przerywniki, ale pierwszy raz na taką skalę. Miło mi, że Ci się spodobało. Jeśli ten tekst zostanie ciepło przyjęty, to zapewne pokuszę się o kontynuację 😉
Cóż... tak jak było z pewnym słowem na "ch", które obecnie można już pisać przez "h", tak jest i z tą formą. W języku polskim, jak widać, obowiązuje po trochę zasada propagandy Goebbelsa, że "kłamstwo powtarzane tysiąc razy staje się prawdą", a "błędy popełniane tysiąc razy stają się w końcu formą poprawną"... Możę i ma to ułatwiać życie, ale takie podejście po prostu mi się nie podoba... :p
Serwis zawiera treści o charakterze erotycznym, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich. Decydując
się na wejście na strony serwisu Pokatne.pl potwierdzasz, że jesteś osobą pełnoletnią.
Pliki cookies i polityka prywatności
Zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO).
Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies.
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich
danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowej lub serwisów oraz innych
parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych i w celach analitycznych.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w regulaminie serwisu.
within_temptation · 4 marca 2013 · "Efemeryczność"
starski, ot po prostu lubię konwencje realizmu magicznego w opowiadaniach erotycznych, a opis snu, jak najbardziej mi pod to pasował. Ale owszem, ćiwczę, sprawdzam, poszukuję tego co najbardziej mi "leży" i wychodzi.
również pozdrawiam
within_temptation · 1 marca 2013 · "Roztańczone zmysły (II)"
martini_bianco, ja ma kilka takich swoich autorskich określeń, których używam, kiedy nie chcę, by słowo "cipka" psuła mi cały nastrój tekstu np. "dolina rozkoszy", "skarb kobiecości", lub jeśli chodzi mi o nazwanie warg sromowych - "płatki róży". Na bieżąco w trakcie pisanie wymyślam podobne peryfrazy. Ale od penisów to specjalistką nie jestem 🙂
within_temptation · 28 lutego 2013 · "Efemeryczność"
Cieszę się, że podobało Ci się, mandarynko. Wszystko wskazuje na to, że pewnie jeszcze pociągnę trochę serię Klaudii i Neli - pomysłów mi nie brakuje 🙂
within_temptation · 28 lutego 2013 · "Efemeryczność"
Seaman, zdaję sobie sprawę, że teksty w konwencji realizmu magicznego nie wszystkim leżą i zapewne to opowiadanie nie odniesie jakiegoś wielkiego "pokątnego" sukcesu, ale wystarczy mi, że spodoba się choćby kilku osobom.
within_temptation · 27 lutego 2013 · "Roztańczone zmysły (II)"
Podoba mi się Twój bezpretensjonalny styl pisania, Martini_Bianco. Opisujesz wszystko wprost, bez niedomówień, a jednocześnie z wdziękiem i lekkością. Bardzo przyjemnie czytało mi się to opowiadanie. Polubiłam już Twoją bohaterkę i z niecierpliwością czekam na jej przygodę damsko-damską... 😉
within_temptation · 27 lutego 2013 · "Efemeryczność"
Powyższe opowiadanie stanowi swoisty prolog mojego wcześniejszego tekstu "Wyższy poziom kobiecej przyjaźni" - tak dla potwierdzenia.
within_temptation · 26 lutego 2013 · "Roztańczone zmysły (I)"
Nagłe pomysły są najlepsze 🙂 Ale to "Was" jeszcze nie odnosi się do mnie, bo sama niedawno zadebiutowałam i nie do końca jeszcze wiem "co i jak" na Pokątnych 🙂
within_temptation · 26 lutego 2013 · "Roztańczone zmysły (I)"
Bardzo fajne opowiadanie - podoba mi się Twój styl i opisy. Jedyne czego mogłabym się przyczepić to fakt, że trochę zbyt szybko doszło w tym sex-shopie do "konkretów" Brakowało mi trochę flirtu, jakiejś gry zmysłów, ale to tylko moje osobiste odczucie. Generalnie bardzo dobrze napisany tekst. Pozdrawiam 😉
within_temptation · 25 lutego 2013 · "Wyższy poziom kobiecej przyjaźni"
Cieszę się, Luk, że mogłam się przyczynić do umilenia wam wieczoru - po to są opowiadania erotyczne. Nie kryję się, że sama miałam... sporo zabawy przy jego pisaniu... i sporo nieplanowanych przerw 🙂
within_temptation · 25 lutego 2013 · "Wyższy poziom kobiecej przyjaźni"
Szczerze... jestem bardzo mile zaskoczona tak dobrym przyjęciem tego opowiadania. Cóż... będzie kontynuacja, ale na razie nie mogę powiedzieć kiedy powstanie (pisanie magisterki i inne "przyjemne" sprawy) 🙂
within_temptation · 24 lutego 2013 · "Wyższy poziom kobiecej przyjaźni"
A gdzie zniknął komentarz Wilkookiej? Czyżby zmieniła nagle zdanie? ;p
within_temptation · 23 lutego 2013 · "Wyższy poziom kobiecej przyjaźni"
Miło, że tak myślisz, Damian. To opowiadanie napisałam już dosyć dawno temu, ale wstrzymywałam się z publikacją, gdyż dwie przyjaciółki, którym dałam je do przeczytania, uznały je z przeciętne. Przeleżało trochę w w pamięci komputera, aż w końcu nieco je odświeżyłam i wrzuciłam tutaj - a nuż się spodoba komuś 🙂
within_temptation · 22 lutego 2013 · "Wyższy poziom kobiecej przyjaźni"
Cóż, Michał... Nie jest to pierwszy tekst, który napisałam, ale pierwsze stricte erotyczne opowiadanie. Zdarzało mi się opisywać pikantne sceny jako przerywniki, ale pierwszy raz na taką skalę. Miło mi, że Ci się spodobało. Jeśli ten tekst zostanie ciepło przyjęty, to zapewne pokuszę się o kontynuację 😉
within_temptation · 21 lutego 2013 · "Rozdziewiczona przez starszego kolegę"
Cóż... tak jak było z pewnym słowem na "ch", które obecnie można już pisać przez "h", tak jest i z tą formą. W języku polskim, jak widać, obowiązuje po trochę zasada propagandy Goebbelsa, że "kłamstwo powtarzane tysiąc razy staje się prawdą", a "błędy popełniane tysiąc razy stają się w końcu formą poprawną"... Możę i ma to ułatwiać życie, ale takie podejście po prostu mi się nie podoba... :p
within_temptation · 21 lutego 2013 · "Rozdziewiczona przez starszego kolegę"
Nie ma takiego słowa jak "chłopacy". Pisze się albo "chłopaki" albo "chłopcy".
Autostopowiczka (II)
darjim 4 lutego 2025
Porwanie Mośki
XenithOzzNova 2 lutego 2025
Marta i piraci (I)
historyczka 1 lutego 2025
Gra w rozbieranego
jamer106 31 stycznia 2025
Autostopowiczka
darjim 30 stycznia 2025
Zakazane pragnienia
KlaraN 21 stycznia 2025
Rodzinne grzechy: Wesele
Slaanesh 17 stycznia 2025
Opowiadanie na Nowy Rok
darjim 16 stycznia 2025
Uśmiech Mony Lisy
Indragor 15 stycznia 2025
Szafa
Pawel_rumpel 9 stycznia 2025