Julcia552 - Tak jak pisałam wcześniej w wyjaśnieniu, wydaję mi się, że całe opowiadanie nie pasuje charakterem do tej strony, dlatego opublikowałam na pokatnych tylko jeden rozdział (ten, który tutaj moim zdaniem pasował). Całą resztę jednak publikuję na blogu i wattpadzie.
Też lubię te czasy, choć niekoniecznie chciałabym w nich żyć. Poczytać jednak o takich czasach uwielbiam, podobnie jak obejrzeć jakiś film czy serial kostiumowy. Jak coś, zapraszam na priv albo na maila, wtedy podrzucę kilka pozycji, w których sama się zakochałam ;-)
Alison - Cieszy mnie, że masz ochotę przeczytać całość, ale pragnę uprzedzić, że opowiadanie choć nacechowane lekkim erotyzmem i bodajże trzema scenami spankerskimi, to jednak jest opowieścią fabularną, nieco bajkową, naiwną. Ja sama uważam, że nie jest to górnolotna powieść. Bardziej to coś co czyta się dla odstresowania, dla frajdy. No, ale być może Ci się spodoba. Pozdrawiam.
X - Co do szyku zdań i tego, że tekst jest momentami przyciężki, taki melancholijny, to też jest zależne od tego, że pisany był narracją pierwszoosobową i Klara już ma taki styl. Wpisy Artura są zupełnie inne. On skupia się bardziej na opisach, ona na uczuciach. Choć opisów nie ma w tym opowiadaniu za wiele, ale to akurat zamierzone. To krótkie opowiadanie, pisane w taki sposób, jakby bohaterowie zapisywali kartki pamiętnika. Do doskonałości temu pewnie wiele brakuje, ale ambicji na bycie wielką pisarką nie mam, choć może kiedyś, przy okazji i mój styl się poprawi. Ponoć pisząc często i dużo, za każdym razem pisze się coraz lepiej, ale nie wiem czy można w to wierzyć.
Mimo wszystko cieszę się, że się choć trochę podobało.
Pozdrawiam 😉
Indragor - Ja nie piszę i nie publikuję od wczoraj. Liczę się z krytyką i nie razi mnie ona. Jeśli ktoś wyłapuje moje błędy, to super, ale nie może liczyć na to, że ja zaraz kliknę "edytuj" i je poprawię, bo też nie mam czasu na dopieszczanie nieustannie jednego rozdziału. Dlatego napisałam od razu, że błędy u mnie będą się zdarzać, zarówno literówki jak i te interpunkcyjne, bo nikt tych tekstów przed publikacją nie sprawdza (prócz mnie, a ja nie jestem nieomylna), nie mam żadnego korektora na swoich zlecaniach. Piszę dla frajdy, swojej własnej, a publikuję dla innych i jeśli ktoś z czytania tego też ma frajdę, to super, ale jeśli się męczy, bo oczekuje bezbłędności i pełnego dopieszczenia, to od razu polecam mu iść gdzie indziej, bo po co ma się męczyć, skoro w bibliotece jest tyle świetnych książek, które były sprawdzane przez więcej osób niż jednego autora, więc mniejsza prawdopodobieństwo, że tam wyluka błąd. Jeśli kogoś tak jak Nats odstraszają źle postawione przecinki i to jest dla niej ważniejsze od bohaterów i fabuły, to okay, niech daje jeden i leci dalej szukać czegoś co będzie miało każdą jedną kreseczkę w odpowiednim miejscu. Szanuje jej zdanie, choć go nie popieram, bo osobiście mam inne, a ja nie muszę spełniać jej oczekiwań i stawać na rzęsach, poprawiać, poprawiać i jeszcze raz poprawiać, by w końcu uznała, że każdy przecinek stoi w odpowiednim miejscu. Ja nie mam ambicji by być autorem i własną betą w jednym. Każdy się doskonali, gdy pisze, po przez dalsze pisanie. Ja np przez ciągłe poprawianie bym się nie doskonaliła, bo po dwóch, trzech rozdziałach, bym sobie odpuściła pisanie w ogóle. Tak więc - tu nikt nikogo do czytania nie zmusza, jeśli ktoś wymaga 100% poprawności, a u mnie jej nie znajduje, to zwyczajnie klika krzyżyk i szuka gdzie indziej, prawda? W moim przypadku chyba będzie musiał tak zrobić, bo ja nie będę specjalnie dla niego siedziała cały dzień w słowniku i dłubała w starym tekście (wracała do przeszłości bohaterów, gdy jestem już dalej, dalej, o wiele dalej), bo nie mam na to czasu. Poprawkami, takimi porządnymi zamierzam się zająć po opublikowaniu całości, a w życiu by do tego nie doszło, gdybym miała korzystać z każdej rady, każdej od razu bliżej się przyglądać i pod kątem każdego edytować swoją twórczość. Publikuję dla tych, którzy są w stanie zrozumieć amatorskie pisanie i nie wymagają od niego profesjonalizmu, a całą resztę żegnam, bo nie mam zamiaru się do nich wbrew sobie dostosowywać, bo pisanie ma być moim hobby, odskocznią, a nie kolejną pracą czy obowiązkiem. Pozdrawiam.
Ja o betowaniu, korekcie i w kółko poprawianiu jednego tekstu wypowiedziałam się na blogu autorskim. Gdybym miała dodawać każdy przecinek, który ktoś mi wytknął, to zamiast pisaniem zajmowałabym się jednie poprawkami, bo musiałabym edytować swoje tekstu w różnych miejscach, poza tym nie mam pewności czy te rady osób trzecich byłyby słuszne, bo co osoba to inna zasada "nie stawiamy przecinka tu i tu" za moment kolejna tam właśnie każe go postawić. Oszaleć więc od tego można. Stawiam na czuja, po swojemu i póki nie zmieniają zdaniu sensu i jest w miarę czytelnie, to jest okay. To amatorskie pisanie i nie mam ambicji, by ścigać się z doskonałością. I to nie jest tak, że leje na polski język czy mam w dupie szacunek do czytelnika, ale o to, że piszę dla własnej przyjemności i przy okazji też dla innych. Ciągłe poprawki by mnie męczyły i sprawiłyby, że nie odczuwałbym przyjemności z pisania. Jeśli ktoś czuje się nieszanowany, to odsyłam do biblioteki, albo do twórczości kogoś innego, bo ja nie zamierzam zamęczać siebie lizaniem cudzej dupy. Chcesz bezbłędną twórczość, na okrągło edytowaną? T niestety nie u mnie, źle trafiłeś :-)
Ja piszę i czytam dla przyjemności, patrzę przede wszystkim na fabułe i bohaterów - to dla mnie priorytet, a poprawki to sprawa drugorzędna, odłożona na ostatni plan, który wypełnię dopiero w chwili przygotowywania, któregoś z moich tekstów do wydania (choć nie wiem czy taki dzień kiedykolwiek nastąpi, bo na chwile obecną to czysta amatorka dla frajdy).
Dziękuję za radę, weszłam na forum i do panelu, co prawda usunąć się nie dało i nie chciałam się bawić w fatygowanie innych po przez taką prośbę, więc dokleiłam kilka dalszych rozdziałów. Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za pomoc ;-)
Chciałam zrobić tak jak doradziliście, ale jeszcze nie ogarniam tej strony i nie mogę znaleźć czegoś takiego jak "usuń opowiadanie" lub "edytuj", więc co w takiej sytuacji mam zrobić? Dodam jeszcze raz i w częściach, tyle, że w pierwszej części umieszczę z 5-6 rozdziałów, a to samo zostanie usunięte przez administratorów, czy jak?
Zastanawiam się czy tutaj można odpowiadać na komentarze i wychodzi na to, że nie, że jedynie mogę dodać taki ogólny. Ta część to prolog, miała za zadanie jedynie rozbudzać ciekawość, budować klimat, nakierowywać na jakąś tajemnicę. Ja też przede wszystkim piszę opowiadania fabularne z elementami erotycznymi, a nie czystą erotykę, gdzie w każdym rozdziale dochodzi do akcji. Pisząc skupiam się na postaciach, ich autentyczności, a nie tylko na tym by poszli z sobą do łóżka, dlatego też dopiero teraz zdecydowałam się wstawić opowiadanie tutaj, bo nadal nie mam pewności czy ono pasuje na ten portal. Ktoś tu zarzucił, że nie mam dalszych części - mam, ale prolog miał się akurat zaczynać w takim momencie i w tym jaki wybrałam kończyć. A co do błędów, to ja nie jestem profesjonalną autorką, a jedynie amatorką, a po drugie, to autor sam nigdy nie będzie w stanie wyłapać wszystkich swoich błędów, dlatego w profesjonalnych publikacjach zajmują się tym korektorzy, a ja nie widzę sensu w wynajęciu kogoś takiego i opłacaniu, podczas gdy pisanie to tylko moje hobby, a nie zawód. Tak więc literówki z pewnością będą się trafiać, tak samo jak źle postawione przecinki, bo te przecinki, to akurat moja pięta achillesowa, nad którą staram się cały czas pracować.
Ja nawet zaczynam się zastanawiać czy nie wrzucić tu tylko tych mocniejszych fragmentów moich opowiadań, a resztę pozostawić tam gdzie są i gdyby ktoś miał ochotę na całość, to wpadłby tam. Nie wiem na ile tutaj jesteście nakierowani na poznawanie charakterów postaci i złożoną fabułę, a na ile jedynie na sceny łóżkowe. A nie wiem, bo jestem świeża na tym portalu, ja nawet nigdy tutaj niczego nie czytałam, stąd też moje pytanie.
Pozdrawiam i dziekuję za komentarze... za chęć wypowiedzenia się.
Serwis zawiera treści o charakterze erotycznym, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich. Decydując
się na wejście na strony serwisu Pokatne.pl potwierdzasz, że jesteś osobą pełnoletnią.
Pliki cookies i polityka prywatności
Zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO).
Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies.
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich
danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowej lub serwisów oraz innych
parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych i w celach analitycznych.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w regulaminie serwisu.
Taka_Miłość · 9 kwietnia 2017 · "Lanie od męża"
Julcia552 - Podesłałam linki w prywatnej wiadomości.
Taka_Miłość · 7 kwietnia 2017 · "Lanie od męża"
Julcia552 - Tak jak pisałam wcześniej w wyjaśnieniu, wydaję mi się, że całe opowiadanie nie pasuje charakterem do tej strony, dlatego opublikowałam na pokatnych tylko jeden rozdział (ten, który tutaj moim zdaniem pasował). Całą resztę jednak publikuję na blogu i wattpadzie.
Taka_Miłość · 5 kwietnia 2017 · "Lanie od męża"
Też lubię te czasy, choć niekoniecznie chciałabym w nich żyć. Poczytać jednak o takich czasach uwielbiam, podobnie jak obejrzeć jakiś film czy serial kostiumowy. Jak coś, zapraszam na priv albo na maila, wtedy podrzucę kilka pozycji, w których sama się zakochałam ;-)
Taka_Miłość · 5 kwietnia 2017 · "Lanie od męża"
A ja właśnie pracuję nad kolejnym rozdziałem, by nadawał się do publikacji 🙂
Taka_Miłość · 5 kwietnia 2017 · "Lanie od męża"
Alison - Cieszy mnie, że masz ochotę przeczytać całość, ale pragnę uprzedzić, że opowiadanie choć nacechowane lekkim erotyzmem i bodajże trzema scenami spankerskimi, to jednak jest opowieścią fabularną, nieco bajkową, naiwną. Ja sama uważam, że nie jest to górnolotna powieść. Bardziej to coś co czyta się dla odstresowania, dla frajdy. No, ale być może Ci się spodoba. Pozdrawiam.
Taka_Miłość · 3 kwietnia 2017 · "Lanie od męża"
X - Co do szyku zdań i tego, że tekst jest momentami przyciężki, taki melancholijny, to też jest zależne od tego, że pisany był narracją pierwszoosobową i Klara już ma taki styl. Wpisy Artura są zupełnie inne. On skupia się bardziej na opisach, ona na uczuciach. Choć opisów nie ma w tym opowiadaniu za wiele, ale to akurat zamierzone. To krótkie opowiadanie, pisane w taki sposób, jakby bohaterowie zapisywali kartki pamiętnika. Do doskonałości temu pewnie wiele brakuje, ale ambicji na bycie wielką pisarką nie mam, choć może kiedyś, przy okazji i mój styl się poprawi. Ponoć pisząc często i dużo, za każdym razem pisze się coraz lepiej, ale nie wiem czy można w to wierzyć.
Mimo wszystko cieszę się, że się choć trochę podobało.
Pozdrawiam 😉
Taka_Miłość · 3 kwietnia 2017 · "Samotna Królewna (I)"
Nonieźle - Nie da się dogodzić każdemu i nie wszystko musi się podobać. Rozumiem to.
Antonio - Kiedyś pewnie poprawię to opowiadanie i postaram się, by forma nie spadała.
Pozdrawiam was 🙂
Taka_Miłość · 3 września 2016 · "Zostaw uchylone (I)"
Indragor - Ja nie piszę i nie publikuję od wczoraj. Liczę się z krytyką i nie razi mnie ona. Jeśli ktoś wyłapuje moje błędy, to super, ale nie może liczyć na to, że ja zaraz kliknę "edytuj" i je poprawię, bo też nie mam czasu na dopieszczanie nieustannie jednego rozdziału. Dlatego napisałam od razu, że błędy u mnie będą się zdarzać, zarówno literówki jak i te interpunkcyjne, bo nikt tych tekstów przed publikacją nie sprawdza (prócz mnie, a ja nie jestem nieomylna), nie mam żadnego korektora na swoich zlecaniach. Piszę dla frajdy, swojej własnej, a publikuję dla innych i jeśli ktoś z czytania tego też ma frajdę, to super, ale jeśli się męczy, bo oczekuje bezbłędności i pełnego dopieszczenia, to od razu polecam mu iść gdzie indziej, bo po co ma się męczyć, skoro w bibliotece jest tyle świetnych książek, które były sprawdzane przez więcej osób niż jednego autora, więc mniejsza prawdopodobieństwo, że tam wyluka błąd. Jeśli kogoś tak jak Nats odstraszają źle postawione przecinki i to jest dla niej ważniejsze od bohaterów i fabuły, to okay, niech daje jeden i leci dalej szukać czegoś co będzie miało każdą jedną kreseczkę w odpowiednim miejscu. Szanuje jej zdanie, choć go nie popieram, bo osobiście mam inne, a ja nie muszę spełniać jej oczekiwań i stawać na rzęsach, poprawiać, poprawiać i jeszcze raz poprawiać, by w końcu uznała, że każdy przecinek stoi w odpowiednim miejscu. Ja nie mam ambicji by być autorem i własną betą w jednym. Każdy się doskonali, gdy pisze, po przez dalsze pisanie. Ja np przez ciągłe poprawianie bym się nie doskonaliła, bo po dwóch, trzech rozdziałach, bym sobie odpuściła pisanie w ogóle. Tak więc - tu nikt nikogo do czytania nie zmusza, jeśli ktoś wymaga 100% poprawności, a u mnie jej nie znajduje, to zwyczajnie klika krzyżyk i szuka gdzie indziej, prawda? W moim przypadku chyba będzie musiał tak zrobić, bo ja nie będę specjalnie dla niego siedziała cały dzień w słowniku i dłubała w starym tekście (wracała do przeszłości bohaterów, gdy jestem już dalej, dalej, o wiele dalej), bo nie mam na to czasu. Poprawkami, takimi porządnymi zamierzam się zająć po opublikowaniu całości, a w życiu by do tego nie doszło, gdybym miała korzystać z każdej rady, każdej od razu bliżej się przyglądać i pod kątem każdego edytować swoją twórczość. Publikuję dla tych, którzy są w stanie zrozumieć amatorskie pisanie i nie wymagają od niego profesjonalizmu, a całą resztę żegnam, bo nie mam zamiaru się do nich wbrew sobie dostosowywać, bo pisanie ma być moim hobby, odskocznią, a nie kolejną pracą czy obowiązkiem. Pozdrawiam.
Taka_Miłość · 2 września 2016 · "Zostaw uchylone (I)"
Ja o betowaniu, korekcie i w kółko poprawianiu jednego tekstu wypowiedziałam się na blogu autorskim. Gdybym miała dodawać każdy przecinek, który ktoś mi wytknął, to zamiast pisaniem zajmowałabym się jednie poprawkami, bo musiałabym edytować swoje tekstu w różnych miejscach, poza tym nie mam pewności czy te rady osób trzecich byłyby słuszne, bo co osoba to inna zasada "nie stawiamy przecinka tu i tu" za moment kolejna tam właśnie każe go postawić. Oszaleć więc od tego można. Stawiam na czuja, po swojemu i póki nie zmieniają zdaniu sensu i jest w miarę czytelnie, to jest okay. To amatorskie pisanie i nie mam ambicji, by ścigać się z doskonałością. I to nie jest tak, że leje na polski język czy mam w dupie szacunek do czytelnika, ale o to, że piszę dla własnej przyjemności i przy okazji też dla innych. Ciągłe poprawki by mnie męczyły i sprawiłyby, że nie odczuwałbym przyjemności z pisania. Jeśli ktoś czuje się nieszanowany, to odsyłam do biblioteki, albo do twórczości kogoś innego, bo ja nie zamierzam zamęczać siebie lizaniem cudzej dupy. Chcesz bezbłędną twórczość, na okrągło edytowaną? T niestety nie u mnie, źle trafiłeś :-)
Ja piszę i czytam dla przyjemności, patrzę przede wszystkim na fabułe i bohaterów - to dla mnie priorytet, a poprawki to sprawa drugorzędna, odłożona na ostatni plan, który wypełnię dopiero w chwili przygotowywania, któregoś z moich tekstów do wydania (choć nie wiem czy taki dzień kiedykolwiek nastąpi, bo na chwile obecną to czysta amatorka dla frajdy).
Taka_Miłość · 1 września 2016 · "Zostaw uchylone (I)"
Dziękuję za radę, weszłam na forum i do panelu, co prawda usunąć się nie dało i nie chciałam się bawić w fatygowanie innych po przez taką prośbę, więc dokleiłam kilka dalszych rozdziałów. Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za pomoc ;-)
Taka_Miłość · 1 września 2016 · "Zostaw uchylone (I)"
Chciałam zrobić tak jak doradziliście, ale jeszcze nie ogarniam tej strony i nie mogę znaleźć czegoś takiego jak "usuń opowiadanie" lub "edytuj", więc co w takiej sytuacji mam zrobić? Dodam jeszcze raz i w częściach, tyle, że w pierwszej części umieszczę z 5-6 rozdziałów, a to samo zostanie usunięte przez administratorów, czy jak?
Taka_Miłość · 1 września 2016 · "Zostaw uchylone (I)"
Zastanawiam się czy tutaj można odpowiadać na komentarze i wychodzi na to, że nie, że jedynie mogę dodać taki ogólny. Ta część to prolog, miała za zadanie jedynie rozbudzać ciekawość, budować klimat, nakierowywać na jakąś tajemnicę. Ja też przede wszystkim piszę opowiadania fabularne z elementami erotycznymi, a nie czystą erotykę, gdzie w każdym rozdziale dochodzi do akcji. Pisząc skupiam się na postaciach, ich autentyczności, a nie tylko na tym by poszli z sobą do łóżka, dlatego też dopiero teraz zdecydowałam się wstawić opowiadanie tutaj, bo nadal nie mam pewności czy ono pasuje na ten portal. Ktoś tu zarzucił, że nie mam dalszych części - mam, ale prolog miał się akurat zaczynać w takim momencie i w tym jaki wybrałam kończyć. A co do błędów, to ja nie jestem profesjonalną autorką, a jedynie amatorką, a po drugie, to autor sam nigdy nie będzie w stanie wyłapać wszystkich swoich błędów, dlatego w profesjonalnych publikacjach zajmują się tym korektorzy, a ja nie widzę sensu w wynajęciu kogoś takiego i opłacaniu, podczas gdy pisanie to tylko moje hobby, a nie zawód. Tak więc literówki z pewnością będą się trafiać, tak samo jak źle postawione przecinki, bo te przecinki, to akurat moja pięta achillesowa, nad którą staram się cały czas pracować.
Ja nawet zaczynam się zastanawiać czy nie wrzucić tu tylko tych mocniejszych fragmentów moich opowiadań, a resztę pozostawić tam gdzie są i gdyby ktoś miał ochotę na całość, to wpadłby tam. Nie wiem na ile tutaj jesteście nakierowani na poznawanie charakterów postaci i złożoną fabułę, a na ile jedynie na sceny łóżkowe. A nie wiem, bo jestem świeża na tym portalu, ja nawet nigdy tutaj niczego nie czytałam, stąd też moje pytanie.
Pozdrawiam i dziekuję za komentarze... za chęć wypowiedzenia się.
Iza i Tomek (IX) - Iza…
Dążenie do celu (II)
Dążenie do celu (I)
Rescuer (IV) "Ola"
Wszystkie tajemnice anonimowego nudesa
Rescuer (III). "Piąty VICTOR"
To tylko Tinder
Rescuer (II). "Foxtrot 1"
Opowiadanie na Dzień Chłopaka
Universitas Amoris (II)