Aura dzięki za komentarz.
Niedawno sam powróciłem do tej serii i zacząłem sobie ją przypominać. Dostrzegam teraz pewne błędy, ale jednocześnie nadal widzę sporo zalet i duży potencjał.
Incest też nie jest bliski moim zainteresowaniom, ale miałem wówczas silne postanowienie aby pisać o wszystkim, a zwłaszcza na wszelakie kontrowersyjne tematy. I robiłem to wymyślając niesamowite historie...
Natomiast zakończenie tej opowieści to trochę taki wentyl bezpieczeństwa. Ponieważ samo opowiadanie ma pobudzać nasze emocje. I zapewne robi to, w sposób który wielu z nas się brzydzi, ukrywa itp... I dlatego kończy się takim zamknieciem - emocje opadają, we wszechświecie powraca równowaga...
Autor nienawidzi przecinków🙂
Natomiast sam tekst ma potencjał, ale forma jego przeciętna.
Unikamy nadużywania czasownika "być" ponieważ w opowiadaniach źle on wygląda. Tutaj już w pierwszej linijce doliczyłem się potrójnego zastosowania... Coś takiego jak "bo" nie ma prawa występować w tekście aspirującym do miana literackiego ...
Poza tym Cyfry zapisujemy słownie...
Na razie nie głosuję za opuszczeniem tekstu poczekalni.
Straszny pornos... W zasadzie to nie wiem o co w nim chodzi. Kim są bohaterzy? W jakich czasach żyją? A może to opowiadanie fantastyczne?
Dlaczego się bzykają?
Styl pisania masz bardzo chaotyczny. Wstawiasz mnóstwo niepotrzebnych przymiotników dzierżawczych (jej, jego) czasem nawet dwa w jednym zdaniu. jeżeli w danej scenie występują dwie postacie - mężczyzna i kobieta, to nie musisz ciągle ich używać ...
Powinieneś też popracować nad sposobami prowadzenia narracji w opowiadaniu. Wydaje mi się, że łatwiej byłoby zacząć od pisania z perspektywy Pierwszej Osoby. Skup się na opisywaniu tego co widzisz...
Mam też nadzieję, że to nie początek serii - na chwilę obecną masz zbyt wiele nauki aby taką rozpoczynać. Zacznij od krótkich, pojedynczych opowiadań, a wraz z rozwojem umiejętności, możesz próbować tworzyć coś bardziej ambitnego.
W naszej kulturze tak - seks w rodzinie zawsze był, jest i będzie stygmatyzowany. Nawet jeżeli wszyscy zainteresowani są chętni i żyją sobie tak szczęśliwie, to prędzej czy później zderzą się z brutalną rzeczywistością. Ja nie piszę, czy to dobrze, czy źle. Stwierdzam fakt.
Słyszałaś o kimś, kto publicznie przyznawałby się z udanego, kazirodczego związku?
Wracając do sedna, czyli opowiadania - właśnie brakuje mi umotywowania bohaterów, dlaczego żyją sobie w takowym trójkącie. Zwłaszcza, że opowiadanie jest pisane w pierwszej osobie - a to sprzyja przedstawieniu myśli bohaterki.
Czy bohaterka np. podczas spotkania z przyjaciółkami, pochwali się że ma niezwykle udany seks z mężem i córką?
A może jednak ukrywa to, i czy nie czuje dyskomfortu z tego powodu?
A moze córka ma chłopaka na boku, i mąż/ojciec jest zazdrosny?
Julcia552
Plan opowiadania jest, parę pomysłów na kilka fajnych fragmentów także, muszę się tylko zmobilizować i zabrać do roboty. Początek zawsze jest najtrudniejszy, potem pisze się samo.
Pozdrawiam
Cieszę się, że wrzuciłaś tutaj komentarz, bo brakowało mi właśnie opinii czytelnika porównywającego poszczególne części, a zwłaszcza I i III.
Pierwsza Nie - boska i druga część, są utrzymane w podobnym stylu, trzecia nieco się różni. To mój świadomy zabieg, a równocześnie mały eksperyment. Chciałem nieco spowolnić rozstrzygnięcie głównego wątku, którego osią jest konfrontacja Szemchazaja z Belzebubem. Jednocześnie jak zauważyłaś ("jest niesamowicie dużo wszystkiego") cały czas się coś dzieje, przebieg wydarzeń nie pozwala czytelnikowi odetchnąć choćby na chwilę...
W "trójce" historia momentami sprawia wrażenie przerysowanej, ociera się o groteskowość.
Czy pasuje do reszty? Szczerze pisząc, to sam nad tym dumam, może jednak przesadziłem? A może jednak była potrzebna?
W kwestii zapłodnienia trzech kobiet (diablic) jednocześnie - w piekle czas to pojęcie względne, a możliwosci naszych bohaterów ogranicza nie ciało, którego nie posiadają, lecz jedynie wyobraźnia.
Dla mnie ten fakt jest także pewnym przemyconym elementem humorystycznym, którym to puszczam oczko w stronę czytelników i czytelniczek.
p.s
Spam? Nic nie widzę 🙂
p.s2
Ufam, że podzielisz się swoją cenną opinią także w przypadku "czwórki".
Panna A
Temat teoretycznie fantastyczny, ale ujęty tak, że ta fantastyka jest zepchnięta na drugi plan. Stąd pewnie twoje pierwsze odczucie i późniejsze, dużo pozytywniejsze. Na pierwszym planie są bohaterowie - chociaż nie z krwi i z kości - to jednak prawdziwi, istnieją, kochają, nienawidzą, mają rozmaite dylematy...
p.s
Liczę, że podzielisz się wrażeniami (jakakolwiek by nie była, pozytywna czy negatywna) po przeczytania kontynuacji - to dla mnie cenna informacja zwrotna.
XXXLord miałem na myśli jeszcze wcześniejsze, które popełniłeś. Wybacz, ale nie pamiętam tytułu.
Może to nie twoje najlepsze opowiadanie, ale nie w tym rzecz.
Podobne tematy są już dosyć wyeksplorowane, fabuła średnio złożona. Wielu innych autorów pisze podobne opowiadania. Tobie natomiast udało się wycisnąć z tego owocu wszystkie soki.
I choćby z tego powodu opowiadanie jest warte uwagi.
Przypomniałem sobie twoje pierwsze opowiadanie XXX Lordzie, które wrzuciłeś na pokątne. Było w podobnej tematyce, poprawnie napisane, ale miało pewne braki.
Natomiast niniejsze opowiadanie jest pozbawione tych niedociągnięć, w bardzo fajny sposób ukazuje jak bardzo rozwinąłeś swoje umiejętności pisarskie w przeciągu dosyć krótkiego czasu.
Bawisz się (z) czytelnikiem kusząc go cukierkiem, a zaraz potem odbierając mu go tuż sprzed ust. Igrasz z emocjami, kontrolujesz nastrój, wpływasz na percepcję.
I czyń tak dalej 😉
Podobała mi się "pierwsza" część opowiadania do wypadku kobiety. Potem już było różnie, są fajne pomysły, ale i sporo niewykorzystanego potencjału. Dla mnie za mało szczegółowo - zarówno jeżeli chodzi o emocje bohaterów jak i opis miejsc.
Opowiadanie jest krótkie, ale dzieje się w nim sporo - a przez to mam wrażenie, że wszystkie podjęte wątki są opisane powierzchownie, łącznie z bohaterami. A jeśli bohaterowie są powierzchowni to się z nimi nie identyfikuje, jeżeli się nie identyfikuję, to mnie oni średnio interesują.
Przemyśl to.
Czyta się jak scenariusz do pornosa.
Dosyć poprawnie napisany, ale dialogi oklepane. Czytając czuć, że zmierzasz jak najszybciej do konsumpcji. Powinieneś popracować nad budową napięcia - dwie pary postanawiają się wspólnie zabawić, niemal bezrefleksyjnie. Dlaczego to robią? Mają już jakieś doświadczenie w tej mierze? A może jakieś wątpliwości?
- Tak jak bohaterka mieszasz, mieszasz w tym garnku (opowiadaniu), ale jeszcze mnie nie zaskoczyłaś.
Póki co tekst smakuje dosyć standardowo, może warto byłoby dodać kilka nowych składników?
- Osobiście gustuję w bohaterach niejednoznacznych, ze skazą. Uważam, że książęta i księżniczki są tylko w bajkach. Więc już pewnie wiesz, który z bohaterów zainteresował mnie najbardziej 😉
To nie starożytna Europa, ale alternatywna rzeczywistość - sądząc po tym, że autorka wspomina o samochodach, to czasy mniej więcej współczesne.
Pomysł na opowiadanie bardzo ciekawy, wykonanie całkiem dobre. Daje wielkie pole do dalszego rozwoju fabuły.
Mam jednak wrażenie, że twórczyni śpieszyła się podczas pisania i chciała szybko wrzucić opowiadanie do neta. Jeżeli tak było - to mam dobrą radę - warto czasem dać szansę opowiadaniu "poleżeć", można je wówczas fajnie dopieścić 😉
Opowiadanie jest całkiem, całkiem 🙂
ale zaraz, zaraz...
... Coś mi tu nie gra!
Czyżby to jakiś Niemiec posuwał nasze Polskie dziewczyny?
Czy aż tak bardzo upadł duch w narodzie, aby takie rzeczy robić?
Proponuję usunąć to opowiadanie i wrzucić ponownie, ale żeby sytuacja przedstawiała się odwrotnie - żeby to Polacy posuwali Niemki... 😉
Chyba, że jednak to jakaś wymyślna polityczna metafora. Literackie przedstawienie tego czym stał się ten kraj?
Wtedy tekst ten stanie się arcydziełem literatury pokątnej.
Wytłumacz się Mr Hyde 😉
Słowo "piekło" w tytule opowiadania zawsze przyciągnie moją uwagę.
Niewątpliwie potrafisz pisać, dzięki czemu opowiadanie czyta się bardzo przyjemnie.
Na razie jest dosyć klasycznie - ona młoda, piękna, pragnąca się wybić, on młody, przystojny, energiczny, dostrzega w niej coś czego nikt inny dostrzec nie potrafił. No i jest ten trzeci, zły- burzyciel porządku. Liczę po cichu, że trochę tutaj zamieszasz w kolejnych odcinkach.
Przeczytałem opowiadanie dwa dni temu. Początkowo bardzo mi się podobało, ale gdy zacząłem o nim myśleć później, zauważyłem pewne wady.
Z plusów najważniejszym jest styl pisania - lekki i przyjemny. Chociaż opowiadanie jest stosunkowo krótkie, to akcja toczy się wartko i nie przynudza.
Minusy - Przeskoki między wydarzeniami wydają się zbyt duże.
- Jeżeli ktoś nie zna świata Skyrim będzie mu ciężej, zrozumieć. A i ty treścią nie ułatwisz czytelnikowi zadania. Kim jest Nord? A kim Redgard? Wilkołaka jeszcze każdy sobie każdy wyobraży, ale nocnicę? Uważam, że powinieneś co najmniej w paru zdaniach wyjaśnić różnicę między rasami.
Serwis zawiera treści o charakterze erotycznym, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich. Decydując
się na wejście na strony serwisu Pokatne.pl potwierdzasz, że jesteś osobą pełnoletnią.
Pliki cookies i polityka prywatności
Zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO).
Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies.
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich
danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowej lub serwisów oraz innych
parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych i w celach analitycznych.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w regulaminie serwisu.
Nazca · 8 stycznia 2018 · "Między piekłem a niebem"
Aura dzięki za komentarz.
Niedawno sam powróciłem do tej serii i zacząłem sobie ją przypominać. Dostrzegam teraz pewne błędy, ale jednocześnie nadal widzę sporo zalet i duży potencjał.
Incest też nie jest bliski moim zainteresowaniom, ale miałem wówczas silne postanowienie aby pisać o wszystkim, a zwłaszcza na wszelakie kontrowersyjne tematy. I robiłem to wymyślając niesamowite historie...
Natomiast zakończenie tej opowieści to trochę taki wentyl bezpieczeństwa. Ponieważ samo opowiadanie ma pobudzać nasze emocje. I zapewne robi to, w sposób który wielu z nas się brzydzi, ukrywa itp... I dlatego kończy się takim zamknieciem - emocje opadają, we wszechświecie powraca równowaga...
P.s
Polecam inne swoje opowiadania z tej serii.
Nazca · 8 stycznia 2018 · "Żniwna dziewczyna"
Mnie również się podoba. Generalnie zresztą mam podobne uwagi jak Mr Hyde.
Uważam jednak, że opowiadanie zasługuje na umieszczenie w głównym zbiorze.
Nazca · 1 października 2017 · "Wataha (I)"
Autor nienawidzi przecinków🙂
Natomiast sam tekst ma potencjał, ale forma jego przeciętna.
Unikamy nadużywania czasownika "być" ponieważ w opowiadaniach źle on wygląda. Tutaj już w pierwszej linijce doliczyłem się potrójnego zastosowania... Coś takiego jak "bo" nie ma prawa występować w tekście aspirującym do miana literackiego ...
Poza tym Cyfry zapisujemy słownie...
Na razie nie głosuję za opuszczeniem tekstu poczekalni.
Nazca · 21 sierpnia 2017 · "Nie - Boska opowieść (IV)"
Pablo,
Niestety, albo stety... ale postanowiłem zrobić restart tej całej historii. Gdybyś był zainteresowany, to odsyłam do linku z mojego profilu.
Nazca · 24 kwietnia 2017 · "Samo Duszno - Iramael i Zjawa" ·
Straszny pornos... W zasadzie to nie wiem o co w nim chodzi. Kim są bohaterzy? W jakich czasach żyją? A może to opowiadanie fantastyczne?
Dlaczego się bzykają?
Styl pisania masz bardzo chaotyczny. Wstawiasz mnóstwo niepotrzebnych przymiotników dzierżawczych (jej, jego) czasem nawet dwa w jednym zdaniu. jeżeli w danej scenie występują dwie postacie - mężczyzna i kobieta, to nie musisz ciągle ich używać ...
Powinieneś też popracować nad sposobami prowadzenia narracji w opowiadaniu. Wydaje mi się, że łatwiej byłoby zacząć od pisania z perspektywy Pierwszej Osoby. Skup się na opisywaniu tego co widzisz...
Mam też nadzieję, że to nie początek serii - na chwilę obecną masz zbyt wiele nauki aby taką rozpoczynać. Zacznij od krótkich, pojedynczych opowiadań, a wraz z rozwojem umiejętności, możesz próbować tworzyć coś bardziej ambitnego.
Nazca · 20 kwietnia 2017 · "Pieprzona sobota. Hotel 69 (I)"
W naszej kulturze tak - seks w rodzinie zawsze był, jest i będzie stygmatyzowany. Nawet jeżeli wszyscy zainteresowani są chętni i żyją sobie tak szczęśliwie, to prędzej czy później zderzą się z brutalną rzeczywistością. Ja nie piszę, czy to dobrze, czy źle. Stwierdzam fakt.
Słyszałaś o kimś, kto publicznie przyznawałby się z udanego, kazirodczego związku?
Wracając do sedna, czyli opowiadania - właśnie brakuje mi umotywowania bohaterów, dlaczego żyją sobie w takowym trójkącie. Zwłaszcza, że opowiadanie jest pisane w pierwszej osobie - a to sprzyja przedstawieniu myśli bohaterki.
Czy bohaterka np. podczas spotkania z przyjaciółkami, pochwali się że ma niezwykle udany seks z mężem i córką?
A może jednak ukrywa to, i czy nie czuje dyskomfortu z tego powodu?
A moze córka ma chłopaka na boku, i mąż/ojciec jest zazdrosny?
Nazca · 19 kwietnia 2017 · "Pieprzona sobota. Hotel 69 (I)"
Dlaczego bohaterzy żyją w bezrefleksyjnym kazirodczym związku?
Nazca · 19 kwietnia 2017 · "Wirus (III)"
Będzie co dalej?
Nazca · 12 kwietnia 2017 · "Nie - Boska opowieść (IV)"
Julcia552
Plan opowiadania jest, parę pomysłów na kilka fajnych fragmentów także, muszę się tylko zmobilizować i zabrać do roboty. Początek zawsze jest najtrudniejszy, potem pisze się samo.
Pozdrawiam
Nazca · 8 kwietnia 2017 · "Nie - Boska opowieść (III)" ·
Droga PannaA...
Cieszę się, że wrzuciłaś tutaj komentarz, bo brakowało mi właśnie opinii czytelnika porównywającego poszczególne części, a zwłaszcza I i III.
Pierwsza Nie - boska i druga część, są utrzymane w podobnym stylu, trzecia nieco się różni. To mój świadomy zabieg, a równocześnie mały eksperyment. Chciałem nieco spowolnić rozstrzygnięcie głównego wątku, którego osią jest konfrontacja Szemchazaja z Belzebubem. Jednocześnie jak zauważyłaś ("jest niesamowicie dużo wszystkiego") cały czas się coś dzieje, przebieg wydarzeń nie pozwala czytelnikowi odetchnąć choćby na chwilę...
W "trójce" historia momentami sprawia wrażenie przerysowanej, ociera się o groteskowość.
Czy pasuje do reszty? Szczerze pisząc, to sam nad tym dumam, może jednak przesadziłem? A może jednak była potrzebna?
W kwestii zapłodnienia trzech kobiet (diablic) jednocześnie - w piekle czas to pojęcie względne, a możliwosci naszych bohaterów ogranicza nie ciało, którego nie posiadają, lecz jedynie wyobraźnia.
Dla mnie ten fakt jest także pewnym przemyconym elementem humorystycznym, którym to puszczam oczko w stronę czytelników i czytelniczek.
p.s
Spam? Nic nie widzę 🙂
p.s2
Ufam, że podzielisz się swoją cenną opinią także w przypadku "czwórki".
Nazca · 6 kwietnia 2017 · "Nie - Boska opowieść"
Panna A
Temat teoretycznie fantastyczny, ale ujęty tak, że ta fantastyka jest zepchnięta na drugi plan. Stąd pewnie twoje pierwsze odczucie i późniejsze, dużo pozytywniejsze. Na pierwszym planie są bohaterowie - chociaż nie z krwi i z kości - to jednak prawdziwi, istnieją, kochają, nienawidzą, mają rozmaite dylematy...
p.s
Liczę, że podzielisz się wrażeniami (jakakolwiek by nie była, pozytywna czy negatywna) po przeczytania kontynuacji - to dla mnie cenna informacja zwrotna.
Nazca · 5 kwietnia 2017 · "Przepchaj mi rurę"
XXXLord miałem na myśli jeszcze wcześniejsze, które popełniłeś. Wybacz, ale nie pamiętam tytułu.
Może to nie twoje najlepsze opowiadanie, ale nie w tym rzecz.
Podobne tematy są już dosyć wyeksplorowane, fabuła średnio złożona. Wielu innych autorów pisze podobne opowiadania. Tobie natomiast udało się wycisnąć z tego owocu wszystkie soki.
I choćby z tego powodu opowiadanie jest warte uwagi.
Nazca · 1 kwietnia 2017 · "Przepchaj mi rurę"
Przypomniałem sobie twoje pierwsze opowiadanie XXX Lordzie, które wrzuciłeś na pokątne. Było w podobnej tematyce, poprawnie napisane, ale miało pewne braki.
Natomiast niniejsze opowiadanie jest pozbawione tych niedociągnięć, w bardzo fajny sposób ukazuje jak bardzo rozwinąłeś swoje umiejętności pisarskie w przeciągu dosyć krótkiego czasu.
Bawisz się (z) czytelnikiem kusząc go cukierkiem, a zaraz potem odbierając mu go tuż sprzed ust. Igrasz z emocjami, kontrolujesz nastrój, wpływasz na percepcję.
I czyń tak dalej 😉
Pozdrawiam
N.
Nazca · 30 marca 2017 · "Głęboko w piekle (I)"
Podobała mi się "pierwsza" część opowiadania do wypadku kobiety. Potem już było różnie, są fajne pomysły, ale i sporo niewykorzystanego potencjału. Dla mnie za mało szczegółowo - zarówno jeżeli chodzi o emocje bohaterów jak i opis miejsc.
Opowiadanie jest krótkie, ale dzieje się w nim sporo - a przez to mam wrażenie, że wszystkie podjęte wątki są opisane powierzchownie, łącznie z bohaterami. A jeśli bohaterowie są powierzchowni to się z nimi nie identyfikuje, jeżeli się nie identyfikuję, to mnie oni średnio interesują.
Przemyśl to.
Nazca · 30 marca 2017 · "Nadmorska przygoda" ·
Czyta się jak scenariusz do pornosa.
Dosyć poprawnie napisany, ale dialogi oklepane. Czytając czuć, że zmierzasz jak najszybciej do konsumpcji. Powinieneś popracować nad budową napięcia - dwie pary postanawiają się wspólnie zabawić, niemal bezrefleksyjnie. Dlaczego to robią? Mają już jakieś doświadczenie w tej mierze? A może jakieś wątpliwości?
Nazca · 23 marca 2017 · "Z piekła rodem (II)" ·
- Tak jak bohaterka mieszasz, mieszasz w tym garnku (opowiadaniu), ale jeszcze mnie nie zaskoczyłaś.
Póki co tekst smakuje dosyć standardowo, może warto byłoby dodać kilka nowych składników?
- Osobiście gustuję w bohaterach niejednoznacznych, ze skazą. Uważam, że książęta i księżniczki są tylko w bajkach. Więc już pewnie wiesz, który z bohaterów zainteresował mnie najbardziej 😉
p.s
Co to jest koreanski styl?
Nazca · 23 marca 2017 · "Mars"
To nie starożytna Europa, ale alternatywna rzeczywistość - sądząc po tym, że autorka wspomina o samochodach, to czasy mniej więcej współczesne.
Pomysł na opowiadanie bardzo ciekawy, wykonanie całkiem dobre. Daje wielkie pole do dalszego rozwoju fabuły.
Mam jednak wrażenie, że twórczyni śpieszyła się podczas pisania i chciała szybko wrzucić opowiadanie do neta. Jeżeli tak było - to mam dobrą radę - warto czasem dać szansę opowiadaniu "poleżeć", można je wówczas fajnie dopieścić 😉
Nazca · 18 marca 2017 · "Niema sauna"
Opowiadanie jest całkiem, całkiem 🙂
ale zaraz, zaraz...
... Coś mi tu nie gra!
Czyżby to jakiś Niemiec posuwał nasze Polskie dziewczyny?
Czy aż tak bardzo upadł duch w narodzie, aby takie rzeczy robić?
Proponuję usunąć to opowiadanie i wrzucić ponownie, ale żeby sytuacja przedstawiała się odwrotnie - żeby to Polacy posuwali Niemki... 😉
Chyba, że jednak to jakaś wymyślna polityczna metafora. Literackie przedstawienie tego czym stał się ten kraj?
Wtedy tekst ten stanie się arcydziełem literatury pokątnej.
Wytłumacz się Mr Hyde 😉
Nazca · 18 marca 2017 · "Z piekła rodem (I)"
Słowo "piekło" w tytule opowiadania zawsze przyciągnie moją uwagę.
Niewątpliwie potrafisz pisać, dzięki czemu opowiadanie czyta się bardzo przyjemnie.
Na razie jest dosyć klasycznie - ona młoda, piękna, pragnąca się wybić, on młody, przystojny, energiczny, dostrzega w niej coś czego nikt inny dostrzec nie potrafił. No i jest ten trzeci, zły- burzyciel porządku. Liczę po cichu, że trochę tutaj zamieszasz w kolejnych odcinkach.
Nazca · 16 marca 2017 · "Sny, wspomnienia, nie widzę między nimi różnicy (II)"
Przeczytałem opowiadanie dwa dni temu. Początkowo bardzo mi się podobało, ale gdy zacząłem o nim myśleć później, zauważyłem pewne wady.
Z plusów najważniejszym jest styl pisania - lekki i przyjemny. Chociaż opowiadanie jest stosunkowo krótkie, to akcja toczy się wartko i nie przynudza.
Minusy - Przeskoki między wydarzeniami wydają się zbyt duże.
- Jeżeli ktoś nie zna świata Skyrim będzie mu ciężej, zrozumieć. A i ty treścią nie ułatwisz czytelnikowi zadania. Kim jest Nord? A kim Redgard? Wilkołaka jeszcze każdy sobie każdy wyobraży, ale nocnicę? Uważam, że powinieneś co najmniej w paru zdaniach wyjaśnić różnicę między rasami.
Autostopowiczka (II)
darjim 4 lutego 2025
Porwanie Mośki
XenithOzzNova 2 lutego 2025
Marta i piraci (I)
historyczka 1 lutego 2025
Gra w rozbieranego
jamer106 31 stycznia 2025
Autostopowiczka
darjim 30 stycznia 2025
Zakazane pragnienia
KlaraN 21 stycznia 2025
Rodzinne grzechy: Wesele
Slaanesh 17 stycznia 2025
Opowiadanie na Nowy Rok
darjim 16 stycznia 2025
Uśmiech Mony Lisy
Indragor 15 stycznia 2025
Szafa
Pawel_rumpel 9 stycznia 2025