Gratuluję. Przeczytałem opowiadanie z przyjemnością. Nieśmiałość i delikatność literacka oraz nieśmiałość i delikatność bohatera zdradza brak doświadczeń w obu dziedzinach, ale właśnie z tego powodu opowiadanie jest urocze. Widzę chłopca, który przestaje walić konia i staje się mężczyzną poznającym uroki kobiecych zakamarków. Widzę dziewczynę, która nie nazywając rzeczy po imieniu oddaje się pierwszym seksualnym rytuałom poznając samą siebie. Realizacja fantazji, choćby tak prostych, jest wiatrem w żagle namiętności. Powodzenia!
@literat
Wyraziłem jedynie nadzieję, że poprawiłem wszystko, a ponieważ zakładam twoją dobrą wolę, to liczę, że prześlesz mi w wiadomości szczegóły moich przeoczeń, gdyż człowiek prosty jestem i sam ich nie zauważam.
Bardzo wszystkim dziękuję za konstruktywną krytykę i uwagi. Bardzo przepraszam na za błąd ortograficzny, który umknął tak mi, jak automatom korygującym. Przepraszam również za błędy interpunkcyjne, które, mam nadzieję wszystkie, poprawiłem.
Przy okazji chciałbym pokusić się o kilka uwag ogólnych i kilka szczegółowych. Po pierwsze, nie wydaje mi się, że mam do czynienie z czymś więcej jak zabawą. Chyba nikt przy zdrowych zmysłach, nie oczekuje Nagrody Nobla, albo przynajmniej Nike, za swoje grafomańskie teksty na tym portalu. Chociaż, rzeczywiście mamy do czynienia z czymś więcej jak popularnymi erotycznymi blogami, to wszelkie próby dowartościowywania się przez publikację tutaj zasługują na pobłażliwy uśmiech.
Podobnie ma się z oceną treści. Myślę, że każde z opowiadań ma swoją grupę docelową. Mnie na przykład w żaden sposób nie poruszają opowiadania z kategorii "pamiętników z Dominikany" nawet, gdyby pisał je sam Wesołowski albo Polański. Podobnie instynktownie wyczuwam historyjki zdominowane przez wyobraźnię i filmu, a nie przez doświadczenie.
Odnosząc się szczegółowo do własnego tekstu to uważam, że stosowanie zdań prostych ma swój smak i widać to właśnie w gdy tekst czyta się głośno z zachowaniem interpunkcji.
Myślę też, że niektórym pomyliło się słowo "kiwać" ze słowem "skinąć", które w przeciwieństwie do pierwszego jest jednoznaczne.
Jeszcze raz przepraszam tych, którzy cierpieli czytając tekst i pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Serwis zawiera treści o charakterze erotycznym, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich. Decydując
się na wejście na strony serwisu Pokatne.pl potwierdzasz, że jesteś osobą pełnoletnią.
Pliki cookies i polityka prywatności
Zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO).
Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies.
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich
danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowej lub serwisów oraz innych
parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych i w celach analitycznych.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w regulaminie serwisu.
koneser69 · 6 października 2016 · "Współlokatorka, fetysz i facesitting"
Gratuluję. Przeczytałem opowiadanie z przyjemnością. Nieśmiałość i delikatność literacka oraz nieśmiałość i delikatność bohatera zdradza brak doświadczeń w obu dziedzinach, ale właśnie z tego powodu opowiadanie jest urocze. Widzę chłopca, który przestaje walić konia i staje się mężczyzną poznającym uroki kobiecych zakamarków. Widzę dziewczynę, która nie nazywając rzeczy po imieniu oddaje się pierwszym seksualnym rytuałom poznając samą siebie. Realizacja fantazji, choćby tak prostych, jest wiatrem w żagle namiętności. Powodzenia!
koneser69 · 27 października 2015 · "Jęzor"
@literat
Wyraziłem jedynie nadzieję, że poprawiłem wszystko, a ponieważ zakładam twoją dobrą wolę, to liczę, że prześlesz mi w wiadomości szczegóły moich przeoczeń, gdyż człowiek prosty jestem i sam ich nie zauważam.
koneser69 · 26 października 2015 · "Jęzor" ·
Bardzo wszystkim dziękuję za konstruktywną krytykę i uwagi. Bardzo przepraszam na za błąd ortograficzny, który umknął tak mi, jak automatom korygującym. Przepraszam również za błędy interpunkcyjne, które, mam nadzieję wszystkie, poprawiłem.
Przy okazji chciałbym pokusić się o kilka uwag ogólnych i kilka szczegółowych. Po pierwsze, nie wydaje mi się, że mam do czynienie z czymś więcej jak zabawą. Chyba nikt przy zdrowych zmysłach, nie oczekuje Nagrody Nobla, albo przynajmniej Nike, za swoje grafomańskie teksty na tym portalu. Chociaż, rzeczywiście mamy do czynienia z czymś więcej jak popularnymi erotycznymi blogami, to wszelkie próby dowartościowywania się przez publikację tutaj zasługują na pobłażliwy uśmiech.
Podobnie ma się z oceną treści. Myślę, że każde z opowiadań ma swoją grupę docelową. Mnie na przykład w żaden sposób nie poruszają opowiadania z kategorii "pamiętników z Dominikany" nawet, gdyby pisał je sam Wesołowski albo Polański. Podobnie instynktownie wyczuwam historyjki zdominowane przez wyobraźnię i filmu, a nie przez doświadczenie.
Odnosząc się szczegółowo do własnego tekstu to uważam, że stosowanie zdań prostych ma swój smak i widać to właśnie w gdy tekst czyta się głośno z zachowaniem interpunkcji.
Myślę też, że niektórym pomyliło się słowo "kiwać" ze słowem "skinąć", które w przeciwieństwie do pierwszego jest jednoznaczne.
Jeszcze raz przepraszam tych, którzy cierpieli czytając tekst i pozdrawiam wszystkich serdecznie.
koneser69 · 22 października 2015 · "Powiadomienie"
interesujące. lubię kobiecą perspektywę.
koneser69 · 9 października 2015 · "Lokator"
bardzo ładna historyjka.
Iza i Tomek (IX) - Iza…
Dążenie do celu (II)
Dążenie do celu (I)
Rescuer (IV) "Ola"
Wszystkie tajemnice anonimowego nudesa
Rescuer (III). "Piąty VICTOR"
To tylko Tinder
Rescuer (II). "Foxtrot 1"
Opowiadanie na Dzień Chłopaka
Universitas Amoris (II)