fsman · 21 lipca 2021 · "Moja siostra i jej koleżanka w rajstopach"  

A mi się podoba przeczytać coś od czasu do czasu z tak bezpośrednim i prostym językiem. Sam jak przeżywam jakieś fantazje w myślach, to często posługuję się podobnymi zwrotami i stylem.

fsman · 18 kwietnia 2017 · "Wynagrodzenie cierpień"  

Bardzo ciekawe opowiadanie, można rzec również, że wciągające ;-). Główny bohater, pomimo że dość specyficzny, napisany tak, że zapewne wielu może się z nim (choćby po części) identyfikować; co i mi w paru miejscach się zdarzyło :-). Choć było parę wątków w fabule, za którymi nie przepadam, to całość czytało się tak lekko, przyjemnie i nierzadko z uśmiechem, że 10 uważam tutaj za w pełni zasłużoną :-).

fsman · 13 października 2016 · "Współlokatorka, fetysz i facesitting"  

No tak, łyżka dziegciu w beczce miodu...

@Antonio
Nawet nie wiem jak to skomentować... No widać, że wolałbyś przeczytać po prostu inne opowiadanie. Wszystkim się nie dogodzi.

@MarySue
Kiedy ja szukam jakiegoś tekstu z tej tematyki (opowiadania erotyczne), to najczęściej (choć nie zawsze) kieruję się tym co mnie kręci. Czasem do oceny czy coś mnie zainteresuje wystarczą tagi, ale lubię też, jak po tytule mogę się domyśleć czy dany tekst mi podchodzi. Z tego powodu również sam chciałem dać jakiś tytuł, który daje spory pogląd czego dotyczy opowiadanie. Może dałoby się lepiej dobrać w nim słowa, nie ujmując przy tym z tego co wyżej napisałem, ale zwyczajnie lepszych nie znalazłem.

fsman · 7 października 2016 · "Współlokatorka, fetysz i facesitting"   ·

@Varan
Być może to odczucie co do pierwszego rozdziału pochodzi stąd, że zacząłem go pisać ponad pół roku temu (w styczniu). Co prawda, wracając teraz do pisania zrobiłem sporą rewizję napisanego już tekstu, jednak zmieniłem przy tym głównie treść dialogu, pozostawiając sam początek w tej formie, w jakiej zacząłem go pisać.
Ale nawet biorąc to pod uwagę... drugi rozdział to tylko krótki wycinek czasu, opisujący jedną scenę erotyczną, więc naturalnie inaczej się go czyta. Trzeci rozdział zaś... to jakby połączenie form z dwóch pierwszych. Jest dłuższy i zawiera więcej przeplatania treści, zarówno tła fabularnego, jak i czystej akcji. Możliwe w sumie, że zaszła tu mała ewolucja pisarska i jest różnica jakościowa wraz z postępem czytania. Sam do końca nie wiem. :-)

@koneser69
Dziękuję za komentarz i ciekawą interpretację :-)

fsman · 3 października 2016 · "Współlokatorka, fetysz i facesitting"  

Dzięki wielkie za oddany głos :-)

fsman · 3 października 2016 · "Współlokatorka, fetysz i facesitting"  

Nazca, niezły zbieg okoliczności, bo przeczytałem twój komentarz zaraz po przeczytaniu twojego opowiadania "Nie - Boska opowieść" (a wcześniej "Między piekłem a niebem"). Jestem pod takim wrażeniem twojego pióra, że powyższy komentarz jest dla mnie kompletnym, ale bardzo miłym zaskoczeniem :-).

fsman · 1 października 2016 · "Między piekłem a niebem"  

Bardzo przyjemny do czytania styl. Bardzo mi się podobało :-)

fsman · 29 września 2016 · "Współlokatorka, fetysz i facesitting"  

Dziękuję za komentarz. Dominacja ze strony kobiet to właśnie moja bajka i jeśli napiszę coś więcej (a chyba tak będzie), to właśnie w tym klimacie.

Z tego miejsca chciałem również podziękować wszystkim komentującym pod poprzednią edycją tego opowiadania. Krytyka i oceny były bardzo motywujące. Dziękuję wszystkim, którzy się tutaj udzielali :-)

fsman · 12 września 2016 · "Doktor Eros"   ·

Jak na mój dość ścisły umysł i ubogi zmysł artystyczno-humanistyczny uważam twoje dzieło za mocno niedocenione. Wszedłem tutaj zwabiony tagiem "bez fabuły" (z myślą "WTF?") i choć tematyka opowiadania nie leży w polu moich zainteresowań, to byłem bardzo mile zaskoczony lekkością i humorem jakie w nim znalazłem. Na minus zasługują tylko liczne literówki oraz pewien dziwny błąd:

Złapał lekko zębami za płatek jej ucha i wszedł w nią. Przez dłuższy czas, jaki liczy się w rozkoszach, panna Paro całkowicie ignorowała zabiegi Roberta. Wzięło ją na przemyślenia, czy aby na pewno dobrze robi. Odżyła, kiedy mężczyzna w nią wszedł.

Niby w nią wszedł od razu, ale dalsza treść wskazuje jakby tylko ją pieścił ("ignorowała zabiegi Roberta", "Odżyła, kiedy mężczyzna w nią wszedł")? Coś tu jest nie halo.

Co do wulgaryzmów, to pomimo iż jestem osobą nieużywającą ich wcale, nie raziły mnie tutaj. Uznałem je za pasujące do stylu w jakim to opowiadanie jest napisane.

Ostatecznie, może pod wpływem emocji bezpośrednio po przeczytaniu, nieco zawyżyłem ocenę (10), to jednak uważam, że średnia poniżej 5 (taka była jak tu wchodziłem), jest nieporozumieniem. Gdyby wszystko było poprawnie i bez literówek, to wystawiłbym dziesiątkę już z czystym sumieniem.