Fetyszysta · 23 lipca 2017 · "Blask księżyca (I)"  

0
0

Ann
Dziękuję, podstawa to konstruktywna krytyka...

Fetyszysta · 21 lipca 2017 · "Blask księżyca (I)"  

0
0

Dziękuię za wszelkie sugestie, porady, opinie, a nawet ot takie uwagi. W wolnej chwili poprawię odkryte przez Was błędy. Pozdrawiam

Fetyszysta · 10 sierpnia 2016 · "Zapowiada się ciekawy weekend"  

0
0

To swoiste niedorozwinięcie autora. Dotychczas akapity robiłam 4 spacjami 😀

Fetyszysta · 10 sierpnia 2016 · "Ślady bosych stóp"   ·

+2
0

Na specjalne życzenie Krystyny 😛

Czytając to opowiadanie mam wrażenie, że to pisze zramolała babcia. Kiedy wnuczek pokazał, jak korzystać z Internetu, babcia wreszcie mogła przelać swe ukryte pragnienia z młodości na strony elektronicznego pamiętnika. Podniecenie jest tak silne, że aż rozrusznik siada, proteza wypada na klawiaturę, a nieprzerwany strumyk śliny ścieka między Caps Lock a Shift. Ach, gdyby koleżanki z kościoła to przeczytały, wyje**ło by je z moherowych beretów.

"Teraz, spotykając się po latach, postanowili wybrać się wspólnie na przysłowiową kawę."

Mówiąc szczerze nie znam takiego przysłowia, ale widać za młoda gówniara jestem.

"Umówili się na wieczór, w kafejce przy molo. Siedzieli przy lampce wina i wspominali dawne, wspólne chwile. Nie spostrzegli nawet, kiedy nadeszła godzina zamykania lokalu. A im ciągle było mało."

Tacy byli wariaci. Po szklaneczce Amolu potrafili przetańczyć pół nocy. I o północy będzie mało, jak mówi piosenka.

"Ona zdjęła sandały i śmiejąc się szła boso po piasku."

Zdjęła sandały, ale patriotycznie zostawiła skarpetki, po Amolu się różne szalone rzeczy robi.

Stanęła na granicy wody, a ona, jakby starając się wedrzeć w głąb plaży, zaczęła lizać jej stopy i rozbryzgiwać się o napotkane łydki."

Woda jak widać także ma swoje fetysz i lubi sobie poużywać.

"Wpatrywał się w jej sylwetkę i miał wrażenie, że mógłby to robić wieczność. Było w tej kobiecie coś, co go przyciągało, wręcz kusiło. A przecież nie była oszałamiająco piękna, może nawet przeciętna."

Właściwie to nie była jakaś super. Taka tam. Zwykła dupa. Trochę szpetna. jakby się przyjrzeć, to już ma zmarszczki. I rozstępy też widać. I grzybica. I kto wie, może jakaś wenerka się znajdzie.

"Przytrzymał ją i spowodował, że się zatrzymała."

"Spowodował, że zaprzestała ruszania się." brzmi lepiej.

"Zaczął gładzić jej włosy. Wplatać palce pomiędzy nie. Wgłębiać się po samą skórę. Potem samymi opuszkami badał owal jej twarzy, jakby chcąc utrwalić go sobie w pamięci. Przesuwał po czole. Obrysowywał brwi. Dotykał rzęs. Pieścił nos. Na dłużej zatrzymał się na ustach. Kciukiem sprawdzał ich wypukłość i kształt. Delikatnie ujął ją pod brodę i podniósł jej twarz w górę."

Zaraz zaraz, czy on jest niewidomy? Może miast Amolu wypili po kubeczku Metanolu, bo w takiej nadmorskiej kafejce łatwo o pomyłkę.

"Odszukał guziki, które zaczynając się przy samym dekolcie ciągnęły się przez całą długość sukienki. Zaczął je rozpinać wolno, niemal z namaszczeniem. Miał nieodpartą ochotę rozerwać je jednym, silnym szarpnięciem, ale resztkami sił powstrzymał się przed tym."

Nie wiem, jak ślepiec próbuje rozerwać plastik, ale nie wnikam.

"Wiatr bawił się lekkim materiałem, to unosząc go, to pozwalając mu opaść swobodnie."

No proszę, wiatr też lubi sobie poużywać, myślałam, że tylko woda to taki świntuszek.

"Tuż obok rozległ się krzyk mew, jakby i one tym krzykiem okazywały swój zachwyt."

Jeśli ktoś jeszcze, oprócz morza, wiatru i mew chce poświntuszyć, niech powie teraz!

"Ujął w dłonie piersi, i niczym wygłodniałe dziecko, począł je ssać, przygryzać. Jego język błądził po szyi, odszukał wgłębienia między obojczykami. Nie śpieszył się. Delektował..."

Nie dość, że ślepiec, to jeszcze wampir. Stephenie Meyer idzie do lamusa.

"Na swoich udach poczuł wilgoć pierwszych soków wyciekających z kobiety. Poczuł kolejną falę gorąca wypełniającą teraz jądra i penisa. Wiedział, że nadeszła chwila, aby wypełnić kobietę."

Soczysty opis zwieńczony zdaniem: Wiedział, że nadeszła chwila, aby wypełnić kobietę jak indyka farszem na święto Dziękczynienia. Mężczyzna płonął jak Rzym za Nerona. Zaczął ją heblować jak dobry stolarz dechę. na to wszystko patrzyły zachwycone mewy, wiatr używał ile wlezie, morze nie miało szans, bo się w koszy schowali.

"Czuła, że jeszcze chwila i oboje doznają spełnienia. Była już u szczytu kiedy gorąco trysnęło jej do środka. Silna fala rozkoszy rozlała się wewnątrz całego jej ciała. Z jej ust wydobył się jęk połączony z łkaniem. Z jego ust również wydobył się jęk, jakby nim chciał zagłuszyć szum fal i pojedynczy krzyk mew."

Wtedy wybuchł. Ona była lotniskiem, a on terrorystą. Czuła, jak 20 kg trotylu w jego jądrach wysadza jej lotnisko od środka. I oczywiście te zwyrodniałe mewy. Zrobiły sobie orgię na wydmach?

Mimo wszystko opowiadanie mi się bardzo podobało, daję soczystą 8. Powiem jednak, że z tego tekstu to trzeba się szybko lecieć wyspowiadać.

-Proszę księdza! Bardzo zgrzeszyłam! Dodałam gorące opowiadanie na Pokątne!
-Ach tak? Doprawdy? Zaraz se sprawdzę. Tymczasem pięćdziesiąt zdrowasiek w ramach pokuty.

Fetyszysta · 10 sierpnia 2016 · "Zapowiada się ciekawy weekend"  

0
0

XXX_Lord
Dzięki wielkie za konstruktywny komentarz 🙂
Mam ochotę sobie go wydrukować i powiesić nad pecetem 🙂
Oczywiście do rad się zastosuję, a błędy w przyszłości poprawię. Dopiero teraz z przerażeniem odkryłam, że nie ma akapitów. 🙁 Piszę najpierw w Wordzie, a później kopiuję tutaj, w przyszłości się poprawię.
Pozdrawiam 😀
P.S. nad wyzwaniem już pracuję 🙂

Fetyszysta · 9 sierpnia 2016 · "Zapowiada się ciekawy weekend"  

0
0

Krystyna
Jeśli chodzi o szydercze uwagi, służę pomocą 😉
Spodziewaj się moich komentarzy w najbliższym czasie 😀
Pozdrawiam

Fetyszysta · 9 sierpnia 2016 · "Zapowiada się ciekawy weekend"  

+1
0

Dzuęki za trafne uwagi, Krystyno. Podsumowanie trochę nietrafione, ale spoko 🙂
Pozdrawiam
Tak naprawdę mieszkam z 16 osobami w kartonie po małym telewizorze, oczywiście pod mostem, kaczki rzucają nam chleb, taka jest bieda. Masturbacja to tylko obłym kamieniem z dna rzeki podgrzanym nieco nad ogniskiem obok domu. Żeby popisać na pokątnechodzę do kafejki w ratuszu, ale nikt nie obiecywał, że będzie łatwo 🙂

Fetyszysta · 9 sierpnia 2016 · "Zapowiada się ciekawy weekend"  

0
0

MrHyde
No wiesz? 😀 Julia może być spokojnie modelką, albo nałożnicą, choć pieniędzy raczej nie będzie jej w życiu brakowało ze względu na niecodzienną urodę 🙂
Pozdrawiam 🙂

Fetyszysta · 8 sierpnia 2016 · "Moja historia"  

0
0

Kolejne opowiadanie Czas czytania 5-7min. Przewiniesz w dół strony i już seks seks seks. To opowiadanie czy scenariusz szwabskiego pornola? Nie wiem, naprawdę. I to zakończenie. Nagle wbjia glina i narzuca kocyk. A teraz mieszkamy w Niemczech i sprzedajemy kradzione samochody. Szybko musze kończyć, bo Seba woła na piłe. Elo elo.

Fetyszysta · 8 sierpnia 2016 · "17-letnia bogini"  

0
0

Zapomniałeś o końcówkach -ę. Krócej się nie dało? Może tak: No hej, opowiem wam o swoim 1szym razie. To było super. Spotkalismy sie i po kolacji ją pukłem. Było zajebiście. Doszłem w mik. Po 4 h. Jej też było zajebiście, tak wynika z jej relacji. No. To tyle. Jak bedzie średnia 10 na głównej to coś jeszcze wydusze. Elo.

Fetyszysta · 8 sierpnia 2016 · "Pojedynek z Olą"  

+1
-1

A ty nie umiesz robić loda! A ty nie umiesz robić ciasta! A ty jesteś słaba w łóżku! Bielizna w worku na kapcie. To mnie przygniotło do podłogi.

Fetyszysta · 8 sierpnia 2016 · "Igraszki z koleżanką"  

+3
0

Wylałem z 50,0518 hektolitra spermy na jej twarz.

Fetyszysta · 8 sierpnia 2016 · "Schron"  

0
0

Nieznane zjawisko meteorologiczne znów nawiedziło biednych ludzi, zamieniając ich w... uwaga, krwiożercze bestie. NO NIE! Kto by się tego spodziewał? Zzz-zzz-zzz-ombie. Czytam przez sen. Fabuła usiadła mi na kolanach i zsunęła się bezwładnie na podłogę, a ja w ślad za nią usypiam, czytając, jak kolejny raz bohaterowie walczą z zzz-zzz-zzz- ombie. No tak. A na dokładkę kolejna błyskawiczna przemiana kobiety z Kochająca Żona na Zimna Suka Zabijaka Bez Kija Nie Podchodź. Jak to? Czy to dzisiejsza moda na rychłe zawieranie związków małżeńskich inspiruje was do przedstawiania takich scen? WoW. Zostawiła męża, nawet do przeżycia, ale dalsze zachowanie, seks z sąsiadem prawie na łóżku łkającego męża i trafne komentarze żonci.- co jest? I jeszcze śmierć męża i jego pogrzeb- no po prostu... Rozumiem, że taka przemiana mogła by zajść po latach, miesiącach czy nawet tygodniach spędzonych w ciasnym bunkrze (swoją drogą, ciekawe jak wykopał pod domem bunkier), ale nie po dniu, do licha! Uff. I jeszcze, co szczególnie mnie ubawiło, komentarz sąsiada Rambo na widok martwej Suki Zabijaki- PO CHOLERĘ JĄ ZABIŁAŚ? No, cudnie. Cudo. Cudeńko. Jest tyle pomysłów na apokalipsę. Cokolwiek. Tylko nie zombie, proszę. Tak czy inaczej, daję 6. Pozdrawiam.

Fetyszysta · 8 sierpnia 2016 · "Trójkąt wileński"  

0
0

Opowie mi ktoś o cudnym komentarzu niejakiego Dyktatora? Niestety, nie zdążyłam uraczyć się bogatym słownictwem tego pana 🙂 Chyba ktoś go usunął 🙁

Fetyszysta · 7 sierpnia 2016 · "Między piekłem a niebem"  

0
0

Podczas lektury kilkakrotnie miałam ochotę się roześmiać i powiedzieć "Co tu się odpierdala?" Gwałty, wrzaski, zgony i rozpusta 😀 Końcowy monolog zepsuł nieco charakter opowiadania. Masz ode mnie 7 🙂

Fetyszysta · 7 sierpnia 2016 · "Zapowiada się ciekawy weekend"  

0
0

MrHyde
No cóż, czy prostytutki nie łączą przyjemnego z pożytecznym? 🙂
Postać Julii przypomina mi raczej rozpuszczoną, bogatą nastolatkę, której rodzice nie upilnowali. Do dziwki chyba jej daleko 🙂

Fetyszysta · 7 sierpnia 2016 · "Trójkąt wileński"  

0
0

MrHyde
Dzięki za definicję 🙂 Źle się wyraziłam, Justyna przypomina mi typową panienkę lecącą na fajną gadkę. Od chłopaka do chłopaka, w zależności od tego, który będzie mądrzejszy, zabawniejszy itp. W każdym razie, mam nadzieję, że nie czujesz do mnie niechęci 🙂 Po prostu nie lubię Arka i Justynki 🙂
Pozdrawiam 🙂

Fetyszysta · 7 sierpnia 2016 · "Zapowiada się ciekawy weekend"  

0
0

MrHyde
Cieszę się 🙂 Tak, Julia to poniekąd mała dziwka, taką właśnie ją przedstawiłam 🙂

Fetyszysta · 7 sierpnia 2016 · "Trójkąt wileński"  

0
0

Mr.Hyde
Ależ oczywiście! Jak najbardziej się z tobą zgadzam. 🙂
Tak czy inaczej, nie potrafię polubić Justyny czy Arusia 🙂
Dziewczyna przypomina mi z charakteru typową blacharę, a Aruś z niewiafomych powodów kojarzy mi się z obleśnym pedofilem podrywającym małolatę.
P.S. Arek błędnie robił akapity, dwoma enterami 🙂 Robi się je Shift Spacja 🙂
Pozdrawiam 😛

Fetyszysta · 6 sierpnia 2016 · "Trójkąt wileński"  

+1
0

Nie podobało mi się. Po prostu. Ciężko się czytało, akcja nie porwała. I trochę mało to realne, że po kilku godzinach znajomości dziewczyna oddaje się gościowi z ADHD, zapominając i odkochiwując się w kimś, kogo znała przez 6 lat. Ale cóż, to fikcja literacka...

pokątne opowiadania erotyczne
Witamy na Pokatne.pl

Serwis zawiera treści o charakterze erotycznym, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.
Decydując się na wejście na strony serwisu Pokatne.pl potwierdzasz, że jesteś osobą pełnoletnią.

Pliki cookies i polityka prywatności

Zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies.
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowej lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych i w celach analitycznych.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w regulaminie serwisu.