Diabełwgłowie · 7 stycznia 2025 · "Zakazane pragnienia"  

+1
-1

@MikeEcho, gdyby pominąć męża, to byłby to zupełnie inny tekst. Mąż, jako obserwator, czy też człowiek świadomy, gdzie jest jego żona i co robi, przeżywający związane z tym emocje, wprowadza do tekstu ten element, który staje się dla niektórych interesujący.

Diabełwgłowie · 6 stycznia 2025 · "Zakazane pragnienia"  

+1
0

@Tomp, potocznie, określa się taką sytuację zdradą kontrolowaną. Odnosi się to bardziej do tego, że małżonek wie, akceptuje i kręci go to, pomimo ryzyka utraty owej kontroli. Nie analizuję opowiadań aż tak daleko. Przeczytałem. Spodobał mi się sposób przedstawienia sytuacji i chcialbym przeczytać więcej. O błędach stylistycznych się nie wypowiadam, bo nie czuję się w tym mocny. Musi być solidny ortograf, żeby mnie oko zabolało. Mój głos już poszedł. I to dla obydwu części, gdyż stanowią całość.

Diabełwgłowie · 6 stycznia 2025 · "Zakazane pragnienia"   ·

+2
0

Bardzo mi się podoba sposób przedstawienia emocji, towarzyszących zdradzie kontrolowanej. Oczywiście, dobrze by było, w części pierwszej, poprawić te akapity, zanim trafią na główną. A wierzę, że trafią. Może nawet warto by było te opowiadania połączyć w jedno. Wreszcie, od dłuższego czasu, coś w tym klimacie, co z przyjemnością przeczytałem. Powodzenia.

Diabełwgłowie · 1 sierpnia 2024 · "Barbara (III)"  

+1
0

Nie idzie mi ostatnio pisanie. Tym niemniej, niezmiennie miło, że ktoś zagląda 🙂

Diabełwgłowie · 4 marca 2024 · "Uwiedzenie Moniki"  

+2
-1

@Robert, dzięki. Miło, że chciało Ci się pokopać w historii 🙂

Diabełwgłowie · 28 lutego 2024 · "Barbara (II)"  

0
0

@kielak_88, dzięki. Jeszcze jedna część jest na portalu 😉

Diabełwgłowie · 31 sierpnia 2023 · "Marta i autostopowicze"  

+25
-1

@Tomp, niby się nie oburzasz, ale jednocześnie próbujesz pstrykać w nos. A u mnie jest wszystko w porządku i nie czuje potrzeby żeby ktoś mnie do niego przywoływał. Jak już pisałem wcześniej, czytuję opowiadania erotyczne, o ile tematyka pokrywa się z moimi specyficznymi gustami. W zasadzie, tylko po to je czytuję, aby znaleźć tam historię, która "kręci". Nie dla idealnej formy.
Dla mnie, dialog zaczyna się od kreski. Czy to kreska taka, czy inna - mam to w d... Innych opowiadań nie czytam i nie komentuję, choćby były arcydziełami, podpartymi źródłami, wiedzą historyczną, fizyczną, czy jakąkolwiek. Przy pisaniu mam podobnie. Owszem, staram się, ale jeśli zabraknie mi wiedzy... na poziome wspominanej ostatnio podstawówki, to nie będę darł włosów z głowy. W sumie, dostarczam ludziom darmowej rozrywki i nie podpisywałem się pod deklaracja jakości, czy innym ISO. Z komentarzy, najbardziej cieszą mnie te, których autor przyznaje się, że robił(a) dobie dobrze czytając. To jest dla mnie informacja, że jakość tekstu jest premium. Wyczerpałem na tym moje stanowisko w sprawie 😉

Diabełwgłowie · 30 sierpnia 2023 · "Marta i autostopowicze"  

+15
0

@Tomp, ta sławna LA, to nie jest jakaś loża masońska, czy inna, do której trzeba się starać i przechodzić stopnie wtajemniczenia. Ot, ktoś uznał, że mam w niej być i mi się wyświetla. Od zawsze deklarowałem, że czytuję i ewentualnie recenzuję tylko opowiadania o tematyce, która mnie interesuje. Jeśli są dobre, albo chociaż rokujące, to zostawiam komentarz, albo nominację do wyjścia z poczekalni. Jeśli jest to dramat nie do przejścia, to nie mam zamiaru marnować swojego czasu na recenzję i wskazywanie błędów. To jest organizacja non profit, a udział jest całkowicie dobrowolny i niezobowiązujący do czegokolwiek.

Diabełwgłowie · 26 sierpnia 2023 · "Marta i autostopowicze"  

+15
-1

@Tomp - słabo operujący językiem, ok. Według mnie, to oznacza błędy ortograficzne, składniowe, czy też rażące, interpunkcyjne. Trudno mi wymagać więcej od ludzi, którzy pisują, jak ja, dla zabawy, czy chęci uzewnętrznienia jakichś fantazji. Ostatnio, za dużo czytam tu komentarzy o myślnikach, dywizach, pauzach, półpauzach, czy też użyciu tabulatora.
Zdania, o nieudacznikach i zazdrośnikach, równających innych w dół nie rozumiem. Każdy, publikujący jest weryfikowany przez innych autorów i czytelników. Deklaracji jakości nie czytałem i nawet nie zamierzam. Miłego weekendu wszystkim 🙂

Diabełwgłowie · 25 sierpnia 2023 · "Marta i autostopowicze"  

+13
0

@Tomp, skoro Wojtek jest ambitny chłop... to niech zapierdala 😉
Większość tu publikujących wielkimi pisarzami nie zostanie. Ot, ktoś miał fantazję erotyczną i postanowił się nią podzielić. Miło z jego strony. Oczywiście, mógł pochylić się nad akapitami, przecinkami, zapisami dialogów i innymi, niezmiernie ważnymi sprawami. Mógł nawet zapisać się na jakieś studia, aby doszlifować, wypolerować do perfekcji swoją zbroję z klasycznego, niczym nie skażonego, języka ojczystego. Nie zrobił tego.... szkoda, albo i nie. Nie chcę się wypowiadać czy to stety, czy niestety, ale podejrzewam, że większość czytających ma to serdecznie w d.... 😉
Nie chodzi mi nawet o obronę tego stanu rzeczy. Bardziej o to, że to raczej nieuchronne. Można oczywiście zewrzeć pisarskie szeregi i tępić bez litości, krytyką, ciętą ripostą, sarkazmem i inną bronią masowego rażenia, tylko po co?
Niech rynek zdecyduje. Chyba, że zostanie przeprowadzona rzeczywiście ostra selekcja tekstów na portalu. Prawdopodobnie z 80% musiałoby przejść porządną korektę aby się uchować.
Dodam, że też lepiej mi się czyta jak jest napisane po polsku, ale głównie skupiam się na ogólnym wrażeniu - fajne-nie fajne 😉

Diabełwgłowie · 25 sierpnia 2023 · "Marta i autostopowicze"  

+14
-2

@starski 😁🙃 też uważam, że znęcanie się nad formą niewiele wnosi. Nie mówię o totalnych gniotach, bez ładu i składu. Czytając tekst, który mi się spodobał jako treść erotyczna, której szukam na pokątnych, nie bardzo zwracam uwagę na przecinki i akapity. Musi być jakaś gruba ortografia żebym zmarszczył czoło.

Diabełwgłowie · 23 sierpnia 2023 · "Barbara (III)"  

0
0

@Arko_Blanko, miło, że zaglądasz. Tego się nie da tak zrobić. Nie za bardzo mam ostatnio czas i chęci, a nie wrzucę na stronę draftu bez zakończenia, bo mnie krytyka zlinczuje, że kaszanę odstawiam. Po prostu, gdzieś tam utkwiłem i pochłonęły mnie inne zajęcia. Powroty do opowiadania, które jest okresowo i częściowo, re-redagowane, są trudne i powodują, że w tekście pojawiają się błędy i niekonsekwencje. Chyba na razie musisz liczyć na płodność innych autorów 😉

Diabełwgłowie · 1 sierpnia 2023 · "Iza i Tomek (VII)"  

0
0

Dawno się nie udzielałem, ale opowiadanie przeczytane. Napisane, jak zawsze zgrabnie i przyjemnie. Dla mnie, akcja poszła w kierunku, który daje mi mniejszy dreszczyk emocji, niż gdyby poszła, w kierunku... przeciwnym 🙂 Bez względu na to, przeczytałem z przyjemnością i pewnie poczytam kolejne Twojego autorstwa, jeśli się pokażą 🙂

Diabełwgłowie · 30 grudnia 2022 · "Iza i Tomek (VI)"  

+2
0

@Koko, to był lekki niedosyt akcji 😉 Bardzo lubię Twoje pisanie. Nawet dziś zacząłem wymiatać pajęczyny z mojej szuflady 🙂

Diabełwgłowie · 30 grudnia 2022 · "Iza i Tomek (VI)"  

+4
0

Bardzo dobra lektura. Wczoraj do poduszki, a dziś do śniadania 😉 Może dodałbym minimalnie więcej niepokoju i emocji, jakby to nazwać, "negatywnych", które muszą również towarzyszyć takim zajściom. Co nie mienia faktu, że opowiadanie czytało się świetnie, a rozbudowane opisy "akcji" pozwalają pracować wyobraźni. No i podziwiam, że Ci się chciało. I to takie długie. Powodzenia!

Diabełwgłowie · 9 grudnia 2022 · "Barbara (III)"   ·

+2
0

Mars, czwarta część, w pewnym sensie, jest w szufladzie. Mam napisane jakieś piętnaście stron do drobnej korekty. Zważywszy na punkt, w którym jestem, szacuję, że ilością tekstu przekroczyłem półmetek. Jeszcze raz dziękuję za pochwały. Zasłużone, czy nie, zawsze miłe. Padały tu już propozycje zwiększenia aktywności męża. Być może przez trójkąt z koleżanką. Raczej jestem zdecydowany utrzymać klimat cuckold do końca. Może mężowi coś skapnie 😉 , oprócz spektaklu do podziwiania. Nad tym, i kilkoma innymi pomysłami jeszcze rozmyślam. Dałeś mi pewien zastrzyk motywacji do otwarcia i odkurzenia wspomnianej szuflady 🙂

Diabełwgłowie · 9 grudnia 2022 · "Barbara (III)"  

+1
0

Mars, dziękuję za długi i motywujący komentarz. Może, perfekcjonista to nadużycie, w stosunku do amatorskiej erotyki, ale przyznam, że chciałbym aby opowiadanie było dobre. Dobre, oczywiście relatywnie, w odniesieniu do pozostałej, publikowanej przeze mnie twórczości. Wysokie oceny też cieszą i w pewnym sensie zobowiązują.
Pamiętam kiedy pomyślałem o przelaniu pewnych fantazji na "papier", i mój pierwszy tekst tutaj, który, ku mojemu zaskoczeniu, został ciepło przyjęty. To dało mi trochę motywacji aby odważyć się na więcej. Nagle okazało się, że opublikowałem całkiem pokaźny zbiór opowiadań. Teraz, z jednej strony odczuwam niedosyt, a jednocześnie pewną blokadę związane z tym, że nie dokończyłem serii, a z drugiej strony mam przebłyski motywacji i poczucia zobowiązania, bo widzę, że niektórym czytelnikom zależy aby historia zyskała ciąg dalszy.
Dzięki, że zwróciłeś uwagę na uczucia i emocje. Dla mnie to ważniejsze niż sam seks w układach, które opisuję. Uważam, że zdrada kontrolowana odbywa się przede wszystkim w głowie i zawsze bawiło mnie opisywanie tego w sposób - "marzyłem aby moja żona się puszczała, więc jej to powiedziałem i ona zaczęła się puszczać. Ekstra było." Nie wierzę w takie podejście i gdy sam zabieram się za czytanie tego typu opowiadań, zwracam na to uwagę. Jeśli nie wyczuwam towarzyszących emocji, to z reguły nie czytam do końca.
Zawsze sobie powtarzałem, że chciałbym uniknąć takiej eskalacji, aby w kolejnych częściach dokładać tylko więcej seksu, z większą ilością partnerów, czy też bardziej wyuzdanego, w ten sposób budując "napięcie". Wiem, że to trudne, bo skoro zaczynamy "grubo", trudno jest kończyć ascetycznie. Przy pisaniu czwartej części "Barbary" zacząłem się zastanawiać, w jakim kierunku pójść i doszedłem do wniosku, że nie uniknę pewnej "eskalacji". Dotarłem więc do momentu, w którym historia musi mieć zwieńczenie, w jakimś, konkretnym kierunku. Każdy z pomysłów zrodził wątpliwości i nie do końca mi się spodobał. Dlatego utkwiłem, a potem się zniechęciłem. Jak widać, na dłużej. 🙂
Reasumując, do końca roku pewnie się wiele w temacie nie zadzieje, bo totalnie nie będę miał czasu. Zazdroszczę niektórym autorom organizacji i zacięcia do pisania, bo sam nie umiem w sobie znaleźć tyle motywacji. Zaraz po nowym roku obiecuję przejrzeć jeszcze raz, to, co mam napisane do tej pory i spróbuję znaleźć jakieś "godne" zakończenie. Jeśli zakończę historię Barbary, to może łatwiej mi będzie napisać coś nowego, bo kilka pomysłów, a nawet napisanych akapitów mam... Jeszcze raz dzięki 🙂

Diabełwgłowie · 3 grudnia 2022 · "Wiadomość"  

+1
-2

Paweł, na razie nie mam weny ani czasu, niestety. Ciężko coś obiecać 😉

Diabełwgłowie · 1 lipca 2022 · "Iza i Tomek (V)"  

+5
0

@koko, najmocniejsza, to brzmi zachęcająco 🙂

Diabełwgłowie · 1 lipca 2022 · "Iza i Tomek (V)"  

+6
0

Opowiadanie pozostawiające trochę niedomówień i sugerujące kontynuację 😉 Sporo uwagi poświęciłeś grze wstępnej i pieszczotom. Za to odczuwam lekki niedosyt samego pieprzenia, bo czytałem, czytałem... i nagle koniec. Chociaż, może to dlatego, że wciągające i dobre. Keep going 🙂

pokątne opowiadania erotyczne
Witamy na Pokatne.pl

Serwis zawiera treści o charakterze erotycznym, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.
Decydując się na wejście na strony serwisu Pokatne.pl potwierdzasz, że jesteś osobą pełnoletnią.

Pliki cookies i polityka prywatności

Zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies.
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowej lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych i w celach analitycznych.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w regulaminie serwisu.