🙂
jestem zafascynowana dyskusją jaka się tu rozwinęła! Za błędy przepraszam. Dodam tag 'fantasy'. Nie miało być to opowiadanie historyczne tylko erotyczne - mało jest dobrych opowiadań o seksie analnym, napisałam takie, jakie sama chciałabym przeczytać.....następne, jeśli się pojawi przepuszczę przez warsztat, mea culpa że o tym nie pomyślałam 😉. dzięki za wstawienie na główną! pozdrawiam was serdecznie 😉
Całość dzieje się kilkaset lat temu- celowo nie ma daty aby każdy sobie wyobraził rzeczywistość sobie odpowiadającą czy to wiek XVI czy XVII. Panny niezamężne w tamtych czasach nie czytywały 'Bravo' i nie miały prawa wiedzieć zbyt wiele o seksie, aż do zamążpójścia. Może, gdyby bohaterka żyła w mieście, miałaby przyjaciółki które usłużnie wyszeptały jej na ucho plotki z małżeńskiej alkowy, byłoby inaczej. Jednak ona, jak zostało wspomniane, mieszkała sama z rodzicami (którzy raczej nie uprawiali seksu przy niej, tym bardziej że matka była obłożnie chora), za mąż w najbliższym czasie nie wychodziła, nie była więc w żaden sposób uświadamiana. To wszystko starałam się pokazać na początku opowiadania, również jej naiwność w stosunku do ludzi, których z gruntu uznaje za dobrych i opiekuńczych - hrabia, który pomógł jej po śmierci rodziców jest dobrym przykładem - zapłacił jej za ziemię tak małą sumę, że starczyło tylko na pogrzeb 😉. Wuja uwielbia, bo karmi ją słodyczami i rozpieszcza na każdym kroku. Wydaje mi się, że to wszystko tam jest, być może za mało doświetlone, postaram się popracować nad tym w następnych pracach.
Czy widzisz już, że bohaterka nie jest upośledzona, tylko po prostu niewinna i stuprocentowo dziewicza?
przestawienia składni-' nie powiedziała nic. Znów lizałem ją. podniecenie potęguje się, sprawdzić jak różnią się' 😉 to mi zgrzyta trochę, myślę że płynniej by się czytało gdyby trochę pozmieniać składnię. 'nic nie powiedział. Znów ją lizałem. podniecenie się potęguje. Sprawdzić jak się różnią.' Ale to tylko moja opinia 😉 trochę dużo 'się' i zaimków- sama robię ten błąd dlatego widzę go u innych 😉. pozdrawiam! A.M.
bardzo dobre 🙂 za dużo zaimków na początku, ale wraz z zagęszczeniem akcji coraz mniej zwracałam uwagę na stylistykę, choć czasem coś mi zgrzytło 😉 w mojej opinii lekkie i baaardzo przyjemne opowiadanie 😉
Jest sensualnie i podniecająco. Mnie się podoba, choć rzeczywiście razi mnogość określeń- z jednej strony dobrze, że nie ma powtórzeń a z drugiej, to dość drażniące taka ilość różnych słów....wiesz co mam na myśli? 😉 No i te wplecione fragmenty, za bardzo oderwane od akcji- bo już już się robi przyjemnie, kiedy nagle jakaś knajpka, jakieś auto i emocje nagle spadają...... nie będę się czepiać błędów językowo stylistycznych bo sama robię ich dużo 😉. Pisz dalej 😉, podobno nie od razu Rzym zbudowano 😉.
pozmieniałam 😉 mam wrażenie że coś jednocześnie pogmatwałam z interpunkcją, ale zajmę się tym już jutro. Czekam na opinię czy jest lepiej - jak widać zrezygnowałam z gwałtu- łatwiej mi będzie poprowadzić akcję jeśli ona nie będzie zrozpaczona i złamana. To ma być opowieść z dużą ilością seksu- bez zagwozdek psychologiczno-moralnych 😉
pozdrawiam!
A.M.
nie mam...... w liceum dużo pisałam, ale to takie bzdurki, a po maturze straciłam zapał do pisania - wszystko musiało być w kontekstach....brrrr!!!! 😉 ale już wtedy byłam kreatywna i część pomysłów wykorzystam. Śledzę pokątne od jakiegoś pół roku i pomyślałam, że spróbuje swoich sił w czymś nowym - erotyce.
Być może przed zamieszczeniem drugiej części tego opowiadania napiszę coś innego- wtedy też będę wdzięczna za szczerą opinię 🙂
hmmmm....... rzeczywiście ten komentarz jest bardziej pomocny niż poprzedni 😉 Nie popatrzyłam na to z tej perspektywy, skupiałam się żeby opis był sensualny i nie skracał się do 'ostrego jebania' które według mnie rujnuje większość opowiadań. Przyznaję Ci rację, mój błąd, gwałt to gwałt..... ale wuj ją lubi, nie chciał jej zrobić krzywdy- więc może popracuję nad ich relacją...... dziękuję Ci- na pewno pomyślę jak to poprawić. Mam nadzieję na dalsze rady 😉 dawno nic nie pisałam i muszę rozruszać palce, ale i umiejętność doboru perspektywy.
pozdrawiam
A.M.
mojów jeszcze nie powykreślałam bo mi praca trochę koliduje z działalnością literacką 😉 ale się przejrzy i się zrobi!
Bardzo dziękuję za Twój komentarz! To moje pierwsze opowiadanie tego typu, więc cieszy mnie że generalnie dostaje pozytywne oceny.
A teraz będę się bronić 😉 :
Morga jest rodzaju żeńskiego- wiem to ja, wiesz to Ty i pewnie całe sporo innych osób- ale moja bohaterka, bo to ona prowadzi narrację, nie wie. Jej ojciec mówili 'morgów' to i ona mówi 'morgów' w końcu pochodzi z zapadłej wsi i o gramatyce nawet nie słyszała. Widzisz więc, że ten błąd był zamierzony 😉.
za te wszystkie 'moje'- przepraszam.... starałam się powykreślać większość, ale bałam się że wpłynie to na narrację.
'sama i bez opiekunów'- pomyślę o tym..... dl mnie to nie jest równoznaczne, ale pomyślę jak można to zmodyfikować
no i - gwałt na pupie. Dla Ciebie minus, a dla mnie powód napisania tego opowiadania. Tu już dochodzą do głosu gusta, mnie podnieca to, co Tobie się nie podoba. Jeśli zdecyduję się opublikować dalszą część to ta scena jest dość ważna, właśnie w takiej postaci. Obiecuję Ci, że bohaterka nie będzie miała zbyt wielkiej traumy, w końcu znajduje się między kochającymi ludźmi 😉.
Serwis zawiera treści o charakterze erotycznym, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich. Decydując
się na wejście na strony serwisu Pokatne.pl potwierdzasz, że jesteś osobą pełnoletnią.
Pliki cookies i polityka prywatności
Zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO).
Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies.
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich
danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowej lub serwisów oraz innych
parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych i w celach analitycznych.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w regulaminie serwisu.
arabelamillar · 31 marca 2019 · "Sierotka (I)"
🙂
jestem zafascynowana dyskusją jaka się tu rozwinęła! Za błędy przepraszam. Dodam tag 'fantasy'. Nie miało być to opowiadanie historyczne tylko erotyczne - mało jest dobrych opowiadań o seksie analnym, napisałam takie, jakie sama chciałabym przeczytać.....następne, jeśli się pojawi przepuszczę przez warsztat, mea culpa że o tym nie pomyślałam 😉. dzięki za wstawienie na główną! pozdrawiam was serdecznie 😉
arabelamillar · 11 kwietnia 2018 · "Sierotka (II)"
po takich komentarzach aż chce się pisać dalej 😉 opublikuję coś już nie długo 😉 Dzięki za miłe słowa! Postaram się nie zawieść oczekiwań 😉
arabelamillar · 23 lutego 2018 · "Sierotka (I)"
dzięki za opinię 😉 nie zmienię 😉
pozdrawiam
A.M.
arabelamillar · 23 lutego 2018 · "Sierotka (I)"
Całość dzieje się kilkaset lat temu- celowo nie ma daty aby każdy sobie wyobraził rzeczywistość sobie odpowiadającą czy to wiek XVI czy XVII. Panny niezamężne w tamtych czasach nie czytywały 'Bravo' i nie miały prawa wiedzieć zbyt wiele o seksie, aż do zamążpójścia. Może, gdyby bohaterka żyła w mieście, miałaby przyjaciółki które usłużnie wyszeptały jej na ucho plotki z małżeńskiej alkowy, byłoby inaczej. Jednak ona, jak zostało wspomniane, mieszkała sama z rodzicami (którzy raczej nie uprawiali seksu przy niej, tym bardziej że matka była obłożnie chora), za mąż w najbliższym czasie nie wychodziła, nie była więc w żaden sposób uświadamiana. To wszystko starałam się pokazać na początku opowiadania, również jej naiwność w stosunku do ludzi, których z gruntu uznaje za dobrych i opiekuńczych - hrabia, który pomógł jej po śmierci rodziców jest dobrym przykładem - zapłacił jej za ziemię tak małą sumę, że starczyło tylko na pogrzeb 😉. Wuja uwielbia, bo karmi ją słodyczami i rozpieszcza na każdym kroku. Wydaje mi się, że to wszystko tam jest, być może za mało doświetlone, postaram się popracować nad tym w następnych pracach.
Czy widzisz już, że bohaterka nie jest upośledzona, tylko po prostu niewinna i stuprocentowo dziewicza?
arabelamillar · 20 lutego 2018 · "Zuza i my (II). Akt I - Interludium"
przestawienia składni-' nie powiedziała nic. Znów lizałem ją. podniecenie potęguje się, sprawdzić jak różnią się' 😉 to mi zgrzyta trochę, myślę że płynniej by się czytało gdyby trochę pozmieniać składnię. 'nic nie powiedział. Znów ją lizałem. podniecenie się potęguje. Sprawdzić jak się różnią.' Ale to tylko moja opinia 😉 trochę dużo 'się' i zaimków- sama robię ten błąd dlatego widzę go u innych 😉. pozdrawiam! A.M.
arabelamillar · 20 lutego 2018 · "Zuza i my (II). Akt I - Interludium"
bardzo dobre 🙂 za dużo zaimków na początku, ale wraz z zagęszczeniem akcji coraz mniej zwracałam uwagę na stylistykę, choć czasem coś mi zgrzytło 😉 w mojej opinii lekkie i baaardzo przyjemne opowiadanie 😉
arabelamillar · 20 lutego 2018 · "Walentynkowy upał"
Jest sensualnie i podniecająco. Mnie się podoba, choć rzeczywiście razi mnogość określeń- z jednej strony dobrze, że nie ma powtórzeń a z drugiej, to dość drażniące taka ilość różnych słów....wiesz co mam na myśli? 😉 No i te wplecione fragmenty, za bardzo oderwane od akcji- bo już już się robi przyjemnie, kiedy nagle jakaś knajpka, jakieś auto i emocje nagle spadają...... nie będę się czepiać błędów językowo stylistycznych bo sama robię ich dużo 😉. Pisz dalej 😉, podobno nie od razu Rzym zbudowano 😉.
arabelamillar · 20 stycznia 2018 · "Sierotka (I)"
pozmieniałam 😉 mam wrażenie że coś jednocześnie pogmatwałam z interpunkcją, ale zajmę się tym już jutro. Czekam na opinię czy jest lepiej - jak widać zrezygnowałam z gwałtu- łatwiej mi będzie poprowadzić akcję jeśli ona nie będzie zrozpaczona i złamana. To ma być opowieść z dużą ilością seksu- bez zagwozdek psychologiczno-moralnych 😉
pozdrawiam!
A.M.
arabelamillar · 20 stycznia 2018 · "Sierotka (I)"
nie mam...... w liceum dużo pisałam, ale to takie bzdurki, a po maturze straciłam zapał do pisania - wszystko musiało być w kontekstach....brrrr!!!! 😉 ale już wtedy byłam kreatywna i część pomysłów wykorzystam. Śledzę pokątne od jakiegoś pół roku i pomyślałam, że spróbuje swoich sił w czymś nowym - erotyce.
Być może przed zamieszczeniem drugiej części tego opowiadania napiszę coś innego- wtedy też będę wdzięczna za szczerą opinię 🙂
arabelamillar · 20 stycznia 2018 · "Sierotka (I)"
hmmmm....... rzeczywiście ten komentarz jest bardziej pomocny niż poprzedni 😉 Nie popatrzyłam na to z tej perspektywy, skupiałam się żeby opis był sensualny i nie skracał się do 'ostrego jebania' które według mnie rujnuje większość opowiadań. Przyznaję Ci rację, mój błąd, gwałt to gwałt..... ale wuj ją lubi, nie chciał jej zrobić krzywdy- więc może popracuję nad ich relacją...... dziękuję Ci- na pewno pomyślę jak to poprawić. Mam nadzieję na dalsze rady 😉 dawno nic nie pisałam i muszę rozruszać palce, ale i umiejętność doboru perspektywy.
pozdrawiam
A.M.
mojów jeszcze nie powykreślałam bo mi praca trochę koliduje z działalnością literacką 😉 ale się przejrzy i się zrobi!
arabelamillar · 19 stycznia 2018 · "Sierotka (I)"
Bardzo dziękuję za Twój komentarz! To moje pierwsze opowiadanie tego typu, więc cieszy mnie że generalnie dostaje pozytywne oceny.
A teraz będę się bronić 😉 :
Morga jest rodzaju żeńskiego- wiem to ja, wiesz to Ty i pewnie całe sporo innych osób- ale moja bohaterka, bo to ona prowadzi narrację, nie wie. Jej ojciec mówili 'morgów' to i ona mówi 'morgów' w końcu pochodzi z zapadłej wsi i o gramatyce nawet nie słyszała. Widzisz więc, że ten błąd był zamierzony 😉.
za te wszystkie 'moje'- przepraszam.... starałam się powykreślać większość, ale bałam się że wpłynie to na narrację.
'sama i bez opiekunów'- pomyślę o tym..... dl mnie to nie jest równoznaczne, ale pomyślę jak można to zmodyfikować
no i - gwałt na pupie. Dla Ciebie minus, a dla mnie powód napisania tego opowiadania. Tu już dochodzą do głosu gusta, mnie podnieca to, co Tobie się nie podoba. Jeśli zdecyduję się opublikować dalszą część to ta scena jest dość ważna, właśnie w takiej postaci. Obiecuję Ci, że bohaterka nie będzie miała zbyt wielkiej traumy, w końcu znajduje się między kochającymi ludźmi 😉.
Jeszcze raz wielkie dzięki za komentarz!
A.M.
Iza i Tomek (IX) - Iza…
Dążenie do celu (II)
Dążenie do celu (I)
Rescuer (IV) "Ola"
Wszystkie tajemnice anonimowego nudesa
Rescuer (III). "Piąty VICTOR"
To tylko Tinder
Rescuer (II). "Foxtrot 1"
Opowiadanie na Dzień Chłopaka
Universitas Amoris (II)